Żyłkowanie instrumentów smyczkowach

Skrzypce , altówki , wiolonczele , kontrabasy etc.

Moderator: poco

popik10

Żyłkowanie instrumentów smyczkowach

Post autor: popik10 » 2014-02-25, 12:08

Przy okazji szukania materiałów dotyczących purflingu znalazłem bardzo ładny opis wykonania żyłki na skrzypcach.
Odkrywamy trochę bardziej zawód lutnika...
Wszystkie kolejne etapy. Bardzo przydatne bo obrazkowe ;-)
Zachęcam do lektury...

Link >
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-02-25, 12:25

Bardzo przydatne ;)
popik10

Post autor: popik10 » 2014-02-25, 12:36

W ogóle polecam cały proces > budowy violi.
Pokazany jest ciekawy sposób strojenia płyty.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Paramonov
Posty: 211
Rejestracja: 2012-09-23, 00:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Paramonov » 2014-03-11, 20:59

Witam. Wydaje mi sie że łatwiej to zrobić na nie zamkniętym instrumencie przed rzeźbieniem sklepień. Na pewno łatwiej zaokrąglić krawędzie.
https://www.youtube.com/watch?v=aubta7Feqp4&app=desktop
Awatar użytkownika
ovation
Posty: 113
Rejestracja: 2010-05-21, 16:29
Kontakt:

Post autor: ovation » 2014-03-17, 22:57

miałem mieszane uczucia oglądając film zamieszczony przez Popika (nie chcąc krytykować), tak się dziś nie robi, to jest sposób archaiczny, dzisiejsze sposoby są bliższe filmowi Paramonova, choć też nowsze technologie się stosuje(zdecydowanie nowsze);)
popik10

Post autor: popik10 » 2014-03-18, 13:41

choć też nowsze technologie się stosuje(zdecydowanie nowsze);)
Masz na myśli choćby cnc??
Mam w pełni świadomość, że tak można (numerycznie) bo sam mam taką maszynkę. Nie każdy jednak może w ten sposób, a takie jak pokazane na filmie noże można tanio kupic na ebay-u lub zrobić samemu. Ponadto kłopot w tym, że to forum amatorskie i żaden profesjonalista nie pokazał jak się to obecnie robi w instrumentach smyczkowych.
Stąd taki właśnie wpis.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ovation
Posty: 113
Rejestracja: 2010-05-21, 16:29
Kontakt:

Post autor: ovation » 2014-03-18, 23:52

Cnc się nie sprawdzi, boczków idealnie (do "setki") nie wygniesz, a istotną sprawą jest zachowanie równej odległości od boków do krawędzi płyty, więc stosuje się ręczne frezarki "dentystyczne" i odpowiedni frezik ( http://www.stewmac.com/)
popik10

Post autor: popik10 » 2014-03-19, 14:07

Jeśli piszesz o czymś takim > to rozumiem ;-) A tego typu frezy stosuje się również w cnc. Dostępne spokojnie na polskim rynku. Rybi ogon dwu ostrzowy załatwia sprawę.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ovation
Posty: 113
Rejestracja: 2010-05-21, 16:29
Kontakt:

Post autor: ovation » 2014-03-19, 20:14

Właśnie to narzędzie stosuję, ale to jest górna granica mechanizacji procesu budowy instrumentu. Wydaje mi się że stosowanie cnc i innych numerycznych obrabiarek dehumanizuje lutnictwo no i oczywiście sam instrument, ale ja się zapewne mylę( postępu się nie powstrzyma) i wynika to z racji wieku i metodyki. jakiej mnie uczono by budować instrumenty.
pozdrawiam Tomek
popik10

Post autor: popik10 » 2014-03-20, 07:35

Wydaje mi się że stosowanie cnc i innych numerycznych obrabiarek dehumanizuje lutnictwo no i oczywiście sam instrument, ale ja się zapewne mylę( postępu się nie powstrzyma) i wynika to z racji wieku i metodyki.
Sam myślę, że przy budowie instrumentów akustycznych z profilowanymi dekami, czy to gitara czy skrzypce czy kontrabas - cnc może być stosowane do wstępnej obróbki. Do zgrubnego zebrania materiału. Ale samo doprofilowanie i dopieszczenie pozostaje w rękach lutnika.
Chyba na szczęście proces powstawania instrumentów akustycznych wyklucza automatyzację - można się taka maszyną wspomagać, ale nie zbuduje ona instrumentu za ciebie.
I to jest dobre...


Pozdrawiam
ODPOWIEDZ