L P
: 2011-01-30, 20:47
Gibson wypuscil na rynek serie Historic.Sa to imitacje Les pauli z lat "swietnosci" tej gitary tj 1958-1960. Chodzi przede wszystkim o serie "sunburst".
Najsmieszniejsze , ze bodzcem do budowy tych gitar byli falszerze....
W ostatnich latach wiele kopii starych instrumentow tzw "Replik" zbudowanych przez amerykanskich lutnikow zostalo sprzedanych niejako "na lewo". Oficjalnie rzecz nie jest oczywiscie legalna poniewaz wiele charakterystycznych cech Gibsona jest chroniona prawnie.
Najslyniejszym z tych "wytworcow" byl konstruktor ukrywajacy sie pod pseudonimem Max celujacy w perfekcyjnym wykonaniu kopii Les Paula z 1959 roku...Uzywal on wiele oryginalnych czesci tego koncernu. Jednym z trickow bylo montowanie w budowanych replikach podstrunnic z brazylijskiego palisandru (Haslo CITES) , ktore to Max zdemontowywal z starych Gibsonow SG (o wiele tanszych niz Paule). Jego instrumenty mialy oryginalny napis "Gibson" co oczywiscie musialo sie zle skonczyc.
Najbardziej znanym uzytkownikiem gitar Maxa jest Slash.Dzisiaj Max nie podrabia juz nielegalnie wiosel ,tylko buduje na zamowienie gitary typu "vintage".
Oczywiscie proceder falszerstwa jest nieunikniony gdy instrumenty typu "vintage" osiagaja zawrotne ceny. Duze firmy "jada" na tym trendzie wykorzystujac mozliwosc wykonania "legalnych" kopii. Pisze legalnych w cudzyslowiu bo rzecz ma (dla mnie) pewien posmak oszustwa.Fender zrobil np kopie slynnej gitary Claptona i wioslo sprzedaje sie za 20 000 eurosiow. W wypadku podrobki mamy unikat a tu seryjne (tzw "limited edition") wioslo za taka cene.
Jak zwykle chetnie poznam Wasze zdanie na ten temat...
Najsmieszniejsze , ze bodzcem do budowy tych gitar byli falszerze....
W ostatnich latach wiele kopii starych instrumentow tzw "Replik" zbudowanych przez amerykanskich lutnikow zostalo sprzedanych niejako "na lewo". Oficjalnie rzecz nie jest oczywiscie legalna poniewaz wiele charakterystycznych cech Gibsona jest chroniona prawnie.
Najslyniejszym z tych "wytworcow" byl konstruktor ukrywajacy sie pod pseudonimem Max celujacy w perfekcyjnym wykonaniu kopii Les Paula z 1959 roku...Uzywal on wiele oryginalnych czesci tego koncernu. Jednym z trickow bylo montowanie w budowanych replikach podstrunnic z brazylijskiego palisandru (Haslo CITES) , ktore to Max zdemontowywal z starych Gibsonow SG (o wiele tanszych niz Paule). Jego instrumenty mialy oryginalny napis "Gibson" co oczywiscie musialo sie zle skonczyc.
Najbardziej znanym uzytkownikiem gitar Maxa jest Slash.Dzisiaj Max nie podrabia juz nielegalnie wiosel ,tylko buduje na zamowienie gitary typu "vintage".
Oczywiscie proceder falszerstwa jest nieunikniony gdy instrumenty typu "vintage" osiagaja zawrotne ceny. Duze firmy "jada" na tym trendzie wykorzystujac mozliwosc wykonania "legalnych" kopii. Pisze legalnych w cudzyslowiu bo rzecz ma (dla mnie) pewien posmak oszustwa.Fender zrobil np kopie slynnej gitary Claptona i wioslo sprzedaje sie za 20 000 eurosiow. W wypadku podrobki mamy unikat a tu seryjne (tzw "limited edition") wioslo za taka cene.
Jak zwykle chetnie poznam Wasze zdanie na ten temat...