Zapomniane receptury z pierwszej połowy XVIII w...

Publikacje lutnicze i pokrewne

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Pełta
Posty: 93
Rejestracja: 2016-01-14, 11:15
Lokalizacja: mazowieckie

Zapomniane receptury z pierwszej połowy XVIII w...

Post autor: Pełta » 2016-08-10, 09:51

Właśnie wpadłem na pozycję Aleksandry Krupskiej-Zapomniane receptury z pierwszej połowy XVIIIw. mistrza różnych sztuk Marcina Groblicza.

cyt.-,,O Marcinie V wiemy sporo dzięki odkryciu, jakiego dokonała Aleksandra Krupska z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Warszawskiej ASP. Odczytała ona i opatrzyła komentarzem zapomniany rękopis Marcina Groblicza znajdujący się w zbiorach dawnej Biblioteki Wróblewskich w Wilnie (obecnie Biblioteka Litewskiej Akademii Nauk), pochodzący z lat 1706-1739. W rękopisie tym Groblicz notował rozmaite przepisy i receptury własnego autorstwa (między innymi przepis na lakier do skrzypiec!). Jeśli ten temat Was zaciekawił, odsyłam do pracy Aleksandry Krupskiej Zapomniane receptury z pierwszej połowy XVIII wieku mistrza różnych sztuk Marcina Groblicza (2010). Jest to tak naprawdę jedyna praca poświęcona w całości któremukolwiek z Grobliczów. Poza nią pozostaje jeszcze Polski Słownik Biograficzny (a w nim hasło autorstwa Józefa Reissa), Słownik lutników polskich (1953) czy Encyklopedia Muzyczna PWM (1987)...,,

Niebawem wpadnę na ASP w Warszawie,warto tę pozycję mieć.
Pozdrawiam
Mario
ps.z ostatniej chwili...buuu,niestety obecnie książka już niedostępna,po napisaniu tego postu postanowiłem zadzwonić do źródła,miła pani poinformowała,że lutnicy kochają tą książkę i obecnie pozycji brak,ale kazała się dowiedzieć pod koniec września...
Klucz Levisa...
Awatar użytkownika
Jacek A. R.
Posty: 330
Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zapomniane receptury z pierwszej połowy XVIII w...

Post autor: Jacek A. R. » 2016-08-10, 14:13

- znam Zapiski...Groblicza o których tu mowa jeszcze w maszynopisie tak, jak zostały znalezione w Wilnie, byłem w kontakcie telefonicznym i mailowym z p. Krupską, odpis tego maszynopisu jest w mojej blibliotece i jest po uzgodnieniu z p. Krupską wymieniany w bibliografii moich opracowań z racji zamieszczonych tam receptur przydatnych w złotnictwie.

Jak zawsze

Jacek A. R.

DODANE po godzinie:
motywowany radością, iż na Forum znany jest Traktat czy Zapiski Groblicza natychmiast przejrzałem maszynopis który mi zaraz po odnalezieniu tego tekstu w Wilnie przesłano do konsultacji. Niestety, przesłanio mi tylko 29 stron (w maszynopisie) traktujących o recepturach złotniczych plus 8 stron na temat Alchemii. I tak nie mam receptur sctricte lutniczych. :(
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
Awatar użytkownika
Pełta
Posty: 93
Rejestracja: 2016-01-14, 11:15
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zapomniane receptury z pierwszej połowy XVIII w...

Post autor: Pełta » 2016-08-10, 15:19

...Nieoceniony człowiek!...z nie mniejszą radością zawsze miło czytać Jacku i dowiadywać się takich arcyciekawych wieści.
Kłaniam się uniżenie.
...-tak z rozmowy z ową niewiastą(wyczułem z jej głosu...a na kobietach się znam),że będzie ta książka na mnie czekała:-)
Pozdrawiam
Mario
Klucz Levisa...
Awatar użytkownika
Jacek A. R.
Posty: 330
Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zapomniane receptury z pierwszej połowy XVIII w...

Post autor: Jacek A. R. » 2016-08-10, 15:54

Zainspirowany sprawą zatelefonowałem do dr. Krupskiej, okazało się, że się sama zbierała do odnowienia ze mną kontaktu. Wysyła mi egzemplarz swej książki - opracowania Groblicza; poza tym szykuje się wspołpraca etc., ale to znów OT.

Tak czy inaczej będziemy mieli Groblicza w zasięgu; dr. Krupska zamieściła w swym opracowaniu nie tylko receptury ale i wnioski z ich badań praktycznych w pracowni konserwacji na ASP.

Powiadomiła mnie też, iż w poznańskim muzeum instrumentów jest nie tylko orginał skrzypiec Groblicza ale mają oni zamiar zorganizować sesję czy warsztaty na tematy lutnictwa w wielkiej mierze w odniesieniu do spraw nie tylko dawnych receptur Groblicza ale wogóle do kwestii opracowywania/lakierowania powierzchni.

Jak zawsze

Jacek A. R.
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
Awatar użytkownika
Pełta
Posty: 93
Rejestracja: 2016-01-14, 11:15
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zapomniane receptury z pierwszej połowy XVIII w...

Post autor: Pełta » 2016-08-10, 17:26

To bardzo cieszy Jacku...takie wiadomości!
-warto monitować sprawę,tak- Grobliczów było kilku,a zaciekawiły mnie ich charakterystyczne główki w kształcie maszkaronów,nazywane też smokiem czy lwem...właśnie w niedalekiej ode mnie(20km) Opinogórze(Muzeum Romantyzmu)14 sierpnia jest koncert,min.jednym z wykonawców będzie Józef Kolinek,który skrzypce Groblicza posiada...chciałem pojechać lecz praca w obecnym czasie mi na to nie pozwoli...a do MIM w Poznaniu muszę się kiedyś wybrać.

...w katalogu strat wojennych MKiDN trzecia podstrona,są zaginione skrzypce Groblicza Marcina I starszego.
http://dzielautracone.gov.pl/katalog-st ... ID=20&pN=3
Klucz Levisa...
Awatar użytkownika
Jacek A. R.
Posty: 330
Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zapomniane receptury z pierwszej połowy XVIII w...

Post autor: Jacek A. R. » 2016-08-10, 21:27

- przepraszam, znów ot
...Opinogóra -toż to dawny majątek Krasińskich - generała Wincentego - ojca poety, który był szefem formacji lekkokonnych czyli szwoleżerów pod Napoleonem. Pamiętamy że brali oni udział w wojnie w Hiszpanii (np. Somosierra), ale nie każdy dziś pamięta, że niektórzy przywieźli z Hiszpanii żony; one zaś przywiozły swoje gitary i tak gitara hiszpańska zagościła w Polsce, stad wielu kolegów Szopena jeszcze w czasach jego młodości w Warszawie grało na gitarach hiszpańskich, ślady tego pozostały w poezji. Może któreś z tych Pań są pochowane na cmentarzu w Opinogórze bo leżą tam towarzysze broni gen. Wincentego Krasińskiego, w tym i Francuzi którzy po upadku Napoleona udali się na emigrację do Polski i byłi gośćmi czy rezydentami Krasińskich...

Jak zawsze

Jacek A. R.
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
Awatar użytkownika
Jacek A. R.
Posty: 330
Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zapomniane receptury z pierwszej połowy XVIII w...

Post autor: Jacek A. R. » 2016-08-18, 15:51

Odebrałem z poczty książkę dr. Krupskiej i się z nią zapoznałem (czytam bardzo szybko). Owszem, są tam opisane "werniksy", np. rozdział czy akapit: " Do skrzypców pokost bardzo dać dobry w kolorze złocistym" (str. 329 - 335 książki dr. Krupskiej); tekst Groblicza jest przeanalizowany i opatrzony licznymi przypisami, natomiast nie jestem pewien, czy znajduje on bezpośrednie przełożenia na praktykę w naszych pracowniach. Tak czy inaczej jest to pozycja bardzo nam przydatna.

Jak zawsze

Jacek A. R.
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
ODPOWIEDZ