Szkatułka

[Kak]

Mam zamiar zrobić szkatułkę dla mojej chrześciaczki siostry, bo chyba trochę jej niemiło że jej siostra dostaje coś co jakiś czas a ona nie
Nie mam za bardzo pomysłów. Jedyny jaki mam teraz to taka grubsza i prosta.
Tylko nie wiem czy uda mi się ją zrobić.
Mam zamiar ją zrobić z jednego klocka, 20x20cm i 7 cm grubości i usunąć sporo drewna ze środka.
Nie popękają ścianki jak tyle drewna usunę ze środka?
Drewno to ponoć wiśnia.
Jej Inicjał D na wieczku ma być do podnoszenia wieczka.

Właśnie wyrównałem klocka z dwóch stron. Tą spruchniałą część ominę i szkatuka będzie owalna

[Kak]

Ta szkatułka jest wyższa niż mój najdłuższy frez i wyższa niż wysokość osi Z na mojej frezarce z frezem:-)
Muszę kombinować, trochę krótkim frezem, to potem trochę dłuższy się zmieści, potem jeszcze dłuższym itd...
Ale kieszonkę na biżuterię zrobiłem. Na razię drewno się nie spaczyło.
Nie wiem jak zewnętrzny kształt wytnę. Będę musiał piłką włosową dokończyć i szlifować.
Może jutro spróbuję z 10mm głębiej kształt zewnętrzny wyfrezować, bo więcej się nie da moim sprzętem.

[Kak]

Niestety nie wyfrezowałem trochę głębiej zewnętrznego kształtu szkatułki kolejnego dnia.
Przez noc trochę się wygięła i odkleiła się od blatu.
Niechcący udało mi się klocek drewna położyć w dobrą stronę i spaczyła się w dobrą stronę, jakby ściskając górną część szkatułki.
Jak bym położył odwrotnie to by w drugą stronę się spaczyło i pewnie górna część szkatułki by pękła.

Odciąłem resztki klocka dookoła szkatułki i teraz stopniowo cieniuję dno. Po 2 lub 3 mm dziennie.
Chcę żeby grubośc dna była taka sama jak gubość scianki.

Taśmą malarską wykładam blat i szkatułkę i sklejam je razem na CA i cieniuję dno, od góry.

W międzyczasie toczy się konkurencja na poodcinanych rogach klocka wiśniowego, czym wykończyć szkatułkę
Danish oil, Tru oil czy szelak.

[Kak]

Jedyny sposób jaki mi przyszedł do głowy, żeby to kanciaste dno wyrównać, to odpiłować ile się da i resztę zrobić strugiem, który niedawno kupiłem i myślałem że go znowu sprzedam. Ale przydał się teraz.

Przez pół godziny 1/4 wyrównałem Reszta papierem ściernym na klocku.

Całe wiaderko wiórków wyprodukowałem, tylko przy tej szkatułce
Wiaderko ma 20cm średnicy i 20cm wysokości.

Te czerwone wiórki to szkatułka wiśniowa a brązowe to wieczko orzechowe.

Zrobiłem wieczko. Na razie nie spaczyło się. Przez ostatnie 2 tygodnie je cieniowałem stopniowo. ale nie wyginało się.
Słoje też idą pionowo w wieczku. Idealne na gryf by było
Może trochę przesadziłem z odstępem pomiędzy wieczkiem a szkatułką.

[Kak]

Kupiem taki frez, ale jakoś nie mam odwagi go użyć. Ma 3 ostrza i są lekko pod skosem ustawione.
Nigdy takiego nie miałem i nie używałem i wydaje mi się że jak złapie "pod włos", to może drewno powyrywać.
Więc pewnie ręcznie będę dalej robił.

[informatkot]

Jeśli mało jest do zebrania a frez ostry raczej powinien sobie poradzić. Zrób test jak pracuje.

[Kak]

Dzięki. Spróbowałem. Nie takie straszne. Frez poradził sobie.
Ale w kilku miejscach wyrwał trochę włókien drewna.
Duńskim olejem to wypełnię. Tzn podczas smarowania olejem mam zamiar w oleju papierem ściernym to wygładzić, to moźe pyłek wypełni różne dziurki.

Z moich trzech próbek, jakoś duński olej (pierwszy z lewej) ma taki pasujący dla dziewczyny odblask i kolor

[PiotrCh]

Ładna robota:)
Nie rozumiem tylko wypełniania wyrwanych włókien olejem duńskim. Olej niczego nie wypełni, nie ma szans. Ewentualnie szlifowanie papierem 600 z olejem lnianym i to błotko wypełni pory, małe dziurki... ale nie wyrwane włókna.

[Kak]

Dzięki.
Przejechałem do okoła papierem ściernym i nie ma już tak dużo braków. Wyglądały na głębsze.
Ale po frezowaniu obrysu jest parę wgłębień. Może szlifierką mimośrodową spróbuję to zeszlifować któregoś dnia.

Naprawdę papier ścierny podczas szlifowania na świeżo posmarowanym i płynnym duńskim oleju, nie będzie rozprowadzał zeszlifowanych pyłków po drewnie? Też lekkie błotko się zrobi.

[PiotrCh]

Będzie rozprowadzał. Popróbuj. Ja tak robię z olejem lnianym. Jest dużo mniej lepki i gęsty. Chodziło mi bardziej o to, że to błotko ładnie wypełnia pory, ale nie głębsze ubytki. Wszystkie chwyty dozwolone. Ja często jeszcze gruntuję szelakiem przed olejowaniem.

[Kak]

Posmarowałem odcięty kawałek orzechu, z którego wieczko jest zrobione, duńskim olejem.
Nie powaliło mnie z nóg to co zobaczyłem.
Normalnie cieszy widok, jak się olejem drewno posmaruje a to jakoś nudno na razie wygląda.
Ale widać, że pory się trochę wypełniły od szlifowania papierem 400 w płynnym oleju.

Tu widać trochę wypełnine pory.

Surowe drewno

[Kak]

Wyszlifowałem powierzchnię "body" i jestem w trakcie zaokrąglania kantu. Może zaokrąglenie było by mniejsze, ale niechcący stuknąłem kantem w coś twardszego i się zrobiło 3mm głebokości wgniecenie.
Juź niedługo i będzie samarowanie olejem. Ta wiśnia oźywa od posmarowania olejem ale ten orzech nie za wesoło wygląda.

Wczoraj oglądałem filmy i czytałem co z orzechami robią. Walnut, black walnut american walnut. Nie wiem jaki ten mój jest.

Ale na jednym filmie tyle na niego nasmarowali wszystkiego, że na koniec wyglądał jak mahoń.
Zaczęli od żółtej bejcy, na to szelak, na to coś ciemno brązowe co wyglądało jak grain filler, na to szelak, na to jakiś Glaze, na to szelak a na koniec trzy warstwy lakieru Polyurethane.

Nie macie pomysłu jak temu orzechowi trochę przyjemniejszego wyglądu dać? Bo na razie wygląda jak brudny.
Mam Danish oil, Tru oil, szelak i różne kolory bejcy na spirytusie, do zrobienia burst'u na LP.

Z tej strony deseczki duński olej, powoli zaczyna połysk widać.

A z tej strony początki szelakowania, po dwóch dniach z zamykaniem porów pumeksem, bez przykładania się, bo to jest próbka.

[Kak]

Wypełnianie porów to dla mne coś nowego, w bejcowaniu też nie mam zbyt dużego doświadczenia.
Bawiłem się mieszaniem kolorów bejcy ze spirytusem.
Próbowałem zrobić kolor tyłu body Les Paula, Jak to PiotrCh pisze, kolor wina czerwonego, ale nie pasuje do szkatułki.
Ta brązowa na orzechu ładniej pasuje do wiśni.
Jedna warstwa brązowej bejcy ładniej wygląda niż dwie, ale kilka razy trzeba posmarować i robi się ciemna.

W orzechu trzeba pory zamknąć. Chyba trzeba najpierw bejcować a potem pory zamykać, prawda?
Na razie tylko szelakiem i pumeksem potrafię pory zamykać.
No to tak spróbuję, bejca, zamknąć pory szelakiem i pumeksem, przeszlifować i na to duński olej.
Zastanawiałem się po co duński olej, skoro moźna szelakiem dokończyć, ale trzeba zabezpieczyć szelak przed wilgotnymi palcami. Wymyśliłem tak wieczko, że podnosi się je za drewno, łapiąc palcami za środek litery D
Ciekawe co z tego wyjdzie. Na razie będzie test na tym odciętym rogu.

[Kak]

Zrobiłem 8 różnych próbek na rogach resztki deski orzechowej.
Coś trzeba wybrać. Ta jest tylko z duńskim olejem. Nie za bardzo mi pasuje do szkatułki.

Ten kawałek posmarowałem na kolor czerwony.

Potem czerwone wytarłem prawie zupełnie ale resztki gdzieś zotały. Trochę kontrastu to dało.

Na to jedna warstwa cienkiego szelaku. Na szelak ciemno brązowa bejca, przetarta papierem 400 i na nią szelak i teraz dopiero zamykam pory pumeksem, co dodatkowo trochę usuwa bejcę. Wygląda trochę jak stare przetarte dżinsy

Nie wiem jak to będzie wyglądało z błyszczącym duńskim olejem, ale już zacząłem wieczko w ten sam sposób robić.
"Body" jest po drugiej warstwie duńskiego oleju.
Nie wiem kiedy przestać, bo jak zacznie się błyszczeć, to wszystkie nierówności będzie widać.
Ale wolał bym zrobić błyszczącą a potem na a satynowo zrobić.

Czy to nie taki kolor powinien mieć LP od tyłu?
Czerwona bejca, ale na błękitnym kawałku prześcieradła, którym wieczko smarowałem.
Ciekawe jak na białym by wyglądała. Może trzeba do niej błękitnej bejcy dodać.

[PiotrCh]

No ładny kolorek:)
Na mahoniowatym kolorze będzie pewnie ciut inny, ale to wyjdzie na właściwych próbkach. Ja o ile pamiętam mieszałem kilka barw, czerwoną, jakieś brązy i coś żółtego, albo żółtą nutę dała politura. Nie pamiętam. Coś tam się zawsze ukręci

A szkatułka śliczna!