Forum Lutnicze

Taaa poupychane w słojach małe wredne niebieskie Smerfy Kiszone, duszone i marynowane.

A tak poważnie to jest kilka grzybków po których możesz takie rzeczy widzieć a na dodatek porozmawiać ze słojem w którym one siedzą i to w języku grzybów leśnych

No podejrzewam, że Twoje indiańskie praktyki sięgają tego typu stanów (nie)świadomości Zostanę jednak przy wiśni, zbierać nie trzeba, ryzyko pomyłki nieduże bo pani nakłada, duch z banderolą więc państwo gwarantuje wzrok, sam aromat

Tradycje zbieracko-łowieckie to coś co nigdy nie zniknie, tak jak zamiłowanie do muzyki.

Moje maleństwa

Gargamel

PiotrCh pisze: ↑

2021-09-14, 15:15

Gargamel

Smerf Mądrala

Waldzither9 pisze: ↑

2021-09-09, 18:51

Tradycje zbieracko-łowieckie to coś co nigdy nie zniknie, tak jak zamiłowanie do muzyki.

Andrzeju żebyś wiedział, na grzybach czuję się jak na polowaniu, włącza się pierwotny instynkt łowcy-zbieracza i wszystkie atawistyczne cechy człowieka pierwotnego

Atawizm to bieganie z dzidą za mamutem.Co prawda za kilka lat mają mamuty odtworzyć, ale będą problemy ze znalezieniem "Dzidków" biegających za mamutami, bo to zajęcie całodzienne. Grzyby to sezonowo-dorywcza fucha, trochę mniejsze wyzwanie niż mamuty.Nasz wygląd zachowanie i fizjologia wynikają z tysięcy lat biegania za zwierzyną w wysokich trawach, z powodu zaniku sierści homo sapiens może biec cały dzień, bo się schładza, a sarna ma sierść i po kilku godzinach biegu dostaje zawału.
No a jak kiedyś wyginęły mamuty to popularne stały się sfermentowane owoce, a po owocach wiadomo, chciałoby się zagrać bo w jaskini fajna akustyka...

u Janka same smakołyki

PiotrCh pisze: ↑

2021-09-16, 19:36

u Janka same smakołyki

Grzebałeś mi w zapasach???!!!

Jak ludzie robią takie zapasy to chyba idzie ostra zima, 20 poziom zasilania i wprowadzą kartki...

Drewno na karty powiadasz? Trzeba w takim razie chrust zbierać puki jest bez reglamentacji 🥳

Janka nalewki to do nacierania

W sumie procedura rozrabiania politury i robienia nalewki są podobne.
³³³³³³³³³
A co do "zbierania chrustu" to masz Rafał rację , bo zawsze jest dobry czas na chrust. Jak jestem gdzieś gdzie wala się drewno na boazerię albo jakieś resztki lub demontaż to patrzę na słoje i jak świerk jest upakowany gęsto to niema przeproś kupuję lub przytulam, albo zagarniam i jest w pogotowiu na belkowe experymenty i reanimacje, bukowe podstrunnice (materiał) jest od dawna, a topy są za duże , pomyślę kiedyś. Coś mi strzyka w kolanie i mam pewność ,że jak "prunt" zdrożeje to masowo ludzie przerzucą się na akustyki, szczególnie gdy nie będzie energii w gniazdku...

Janek to dopiero zaczyna sezon na najlepsze grzyby - czyli na takie, na widok których większości grzybiarzy boli wątroba