Futerał by był w cenie instrumentu...
Nie no ależ oczywiście.
Do mnie przysyłają katalogi w których jeden smyczek jest droższy niż jest warta cała moja kolekcja (szkolnych dziecięcych) skrzypiek.
Ceny skrzypiec nie mają górnego limitu i to do takich "pozalimitowych" skrzypiec musiałby być taki futerał.
Myślę, że rynek jest bardzo mocno niszowy - no ale jakiś jest.
Koszt materiałów i pracy mógłby klienta zwalić z nóg
A pewno tak.
Chyba że zrobisz jeden i "oddasz w komis" komuś z branży kto ma klientów przyzwyczajonych do cen z zakresu
kosmos cenowy np:
http://www.siwiec.net/katalog