Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Na każdy temat ...

Moderator: poco

Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: PiotrCh » 2020-12-14, 19:52

Te stanleye to kupowaliśmy jak nie było alternatywy. Też mam takiego jak Janek. Pewnie każdy inny będzie lepszy, a Veritas to już zegareczek. Ale co z tego jak tym Stanleyem zrobię to co potrzebuję? Teraz szkoda mi nawet 50 zł na inny prowadnik, skoro tym co mam daję radę. Taki prowadnik to raz od dzwona się używa - wystarczy nie robić klamki z dłuta/noża umiejętnie polerując (ręcznie) na płaskim kamieniu 6000/8000.

Janek - ten kamień większy koło słowackiego to chiński 12000?
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: Jan » 2020-12-14, 19:55

Dokładnie - kupowałem go gdyż nie było innych prowadników a Veritasa hmmm dla początkującego amatora to raczej nie trzeba. Ale prawdę mówi - tenStanlej to szajs straszny, nauczyłem się już nim robić to co trzeba.
Niestety ten duży kamol to 3000 :-( ale jest plan na 10000 tylko ciągle fundusze gdzieś na niezbędne rzeczy idą.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: PiotrCh » 2020-12-14, 20:21

Ten słowacki co masz to już robi lusterko:) Potem skóra na desce i żyletka:)
Stanleya nie polecamy :D Ale ja już innego nie kupię i tak ostrzę z ręki :)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: Jan » 2020-12-16, 22:31

W wolnej chwili jak się odpoczywa można wstępnie obrobić odpady listewek świerkowych. Napewno coś da się później dopasować do zestawu belek pod jakiś projekt a będzie o połowę roboty mniej. Przy czym odpady to pięknie usłojony Świerk , żeby ktoś nie pomyślał że to z boazerii 😜
Załączniki
F4BA6AFC-0E16-4AF5-92B6-133A04ED5789.jpeg
AA6F2CA8-9D5B-4D80-8138-D660B00E1603.jpeg
06A6F550-BAF9-4703-BE5D-115DD580AC4B.jpeg
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: Jan » 2020-12-17, 19:23

Jednak Torreso-Hauser okazał się już mniej pociągający niż lattice bracing w stylu Smallmana. Cóż ciekawość mnie ciągle pcha w różne rejony 😁
Załączniki
B19AF2FA-D248-4083-8D44-0BEF6C36F9A3.jpeg
24608D79-02E8-49CF-8187-A5684434296B.jpeg
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: SebastianL » 2021-01-09, 12:33

Jakiś czas temu napisałem, że przygotowuję się do budowy dwóch kolejnych gitar. Zanim na dobre zacznę prace, postanowiłem uzupełnić warsztat o przydatne i potrzebne narzędzia. W końcu, po trzech latach, czterech zbudowanych instrumentach oraz dwóch wymienionych podstrunnic zorientowałem się, że strug równiak Stanley nie jest idealnym strugiem do wszystkiego :D

Gdy pisałem o niemożności równego ostrugania pofalowanej hebanowej podstrunnicy, nie napisałem że robiłem to równiakiem o małym kącie cięcia. Doszkoliłem się i już wiem że muszę uzupełnić półki o kilka strugów. W najbliższym czasie zbuduję gładzik oraz spustnik. Ten pierwszy jako podstawowe strug do równania płaszczyzn, a ten drugi do równania krawędzi płyt przed klejeniem oraz do równania podstrunnicy.

Mam nadzieję że wykonany przeze mnie gładzik da sobie radę z moimi fikuśnymi dechami. Zamówiłem już do niego nóż Kirschen 2301 48. W sumie, to planuję go używać również w spustniku.

Nie wiedziałem na jaką stylistykę się zdecydować, więc postanowiłem że spustnik będzie tradycyjny prostokątny, a gładzik o konstrukcji podobnej do metalowych strugów. Przykłady na zdjęciach poniżej.

Oba strugi będą laminowane z bukowych desek. Niedawno pytałem na forum gdzie można kupić materiał na ściski lutnicze o długim wysięgu. Nie musiałem ich jednak kupować :) Cztery lata temu w domu wymieniana była rozkładana kanapa i zostało po niej sporo solidnych bukowych dech. Nie pozwalają one na wykonanie strugu z litego drewna, więc będą one laminowane. Większość desek była pełna kołków i zszywek różnych wymiarów. Takie deski postanowiłem wykorzystać do budowy ścisków.

W międzyczasie uzupełniam też stanowisko pracy o porządne oświetlenie, dokupiłem kilka narzędzi oraz będę barwił w najbliższym czasie fornir. Konstruowane narzędzia zaprezentuję, a jeśli barwienie się uda, to opiszę jak to zrobiłem.

Próbowałem już barwić poprzez moczenie w zimnej bejcy i oczywiście metoda ta nie zadziałała (w środku drewno pozostało surowe). Barwione forniry potrzebne mi do żyłek i rozet. Wolę sam barwić z kilku powodów. Barwione forniry są bardzo drogie i muszę zamawiać je za granicą oraz wolę inne kolory niż na ogół dostępne (wolę stonowane, takie pastelowe).
Załączniki
gładzik.jpg
rubanek.jpg
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: poco » 2021-01-09, 15:05

Pomysł ze strugami super. Spustnik też będziesz robił wg konstrukcji gładzika, mam nadzieję. Jak byś wyczaił na stopę grab, to było by jeszcze lepsze. Grab, tik, i inne twarde drewna były w dawnych drewnianych poziomnicach murarskich, które daje się kupić na bazarach, na wystawkach. Noże strugów jednak lepiej gdy są dla konkretnego narzędzia.
Co do barwienia forniru , to wyczytałem , że najlepiej barwnik wchłania sie w kąpieli gorącej , w autoklawie podciśnieniowym. Tak będę próbował barwić klon/jawor na podstrunnice na czarno przy użyciu tonera do drukarek. Zobaczymy co to wyjdzie, bo najpierw muszę uruchomić pompę vacu. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: SebastianL » 2021-01-09, 16:08

No właśnie problem w tym, że obie wersje mi się podobają i planuję spustnik w stylu niemieckim, jak na obrazku. Będę go używał głównie na boku i wydaje mi się że skoro jest on drewniany, to lepiej nie redukować jego bocznej powierzchni. Myślę też czy by nie dociążyć go czymś. Na razie drewno czeka, więc mogę zmienić zdanie jeszcze.

Zamówiłem nóż o szerokości 48 mm, więc do typowego gładzika w sam raz. Z tego co wiem, spustniki mają szersze noże. Biorąc jednak pod uwagę, że jego zastosowanie ograniczone będzie do lutniczych instrumentów, to nie kupiłem do niego szerszego noża.

A co do grabu, to mam dwie deski, które podejrzewam o bycie grabem, ale nie potrafię tego zweryfikować. Są dość brudne. Ostrugam i wrzucę tutaj, może ktoś będzie potrafił to zweryfikować.

Barwienie będę robił bejcą wodną w szybkowarze w sposób, który opisał pewien lutnik na Classicalguitardelcamp. Niestety nie potrafię obecnie znaleźć tego wątku. Mimo użycia wielu słów kluczowych, wyszukiwarka google nie zaproponowała mi go ani razu.
popik10

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: popik10 » 2021-01-09, 17:14

Sebastian? Gdzie zamawiałeś nóż? Szukam kawałka stali narzędziowej na nóż dla siebie, ale wszystko za małe. Potrzebuję w przekroju 60x5 najlepiej nc6 lub podobną
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: SebastianL » 2021-01-09, 17:26

Kupiłem nóż z oferty sprzedawcy na Allegro.

https://tinyurl.com/y3kng4oa
popik10

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: popik10 » 2021-01-09, 19:33

Oj nie. Ja muszę kupić materiał i sam go obrobić. Przed hartowaniem. Odpowiednie otwory muszą być we właściwym miejscu.
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: SebastianL » 2021-01-09, 19:42

Na metalach nie znam się ani trochę, więc pozostają mi gotowe produkty :(
Przypuszczam że nowy nóż będzie lepszy od domyślnego który mam w równiaku Stanley Bailey.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: PiotrCh » 2021-01-09, 20:05

A w blade-shop.pl pytałeś?
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: poco » 2021-01-10, 03:04

Popik. Mam stal narzędziowa do obróbki drewna z piły tarczowej, ale nie jest to 5 mm, raczej bliżej 3. Jak dla mnie , to powinno wystarczyć na porządny nóż do struga. W razie czego, to już wiesz. :-D Mam płytę ze stali narzędziowej, ale grubość jest 10 mm - wykonywano z niej elementy tnące do wykrojników, ale gatunku nie znam. Podobnej grubości, a może i cieńsze są pióra resorów samochodowych. Wypada też looknąć do sklepów z maszynami rolniczymi, bo tam oferują sporo ostrzy do kosiarek, kombajnów i to z dobrej stali. Jak dobrej, to nie potrafię rzec, bo efekt końcowy i tak jest zależny od właściwej obróbki cieplnej.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie

Post autor: popik10 » 2021-01-10, 08:09

Super Panowie już znalazłem. Wielkie dzięki za podpowiedzi. Jak wiecie z obróbką nie ma problemu.
ODPOWIEDZ