Chciałem po prostu użyć frezarki w identyczny sposób jak piły taśmowej, zablokować na stole krzyżowym i ziuu korpusem dookoła obrys. No ale skoro się nie da...
Jakbym miał dostęp do CNC to bym od razu cały obrys sobie zrobił.
Jak wydrukuję i nakleję na sklejkę to i tak będę musiał wyciąć to po liniach, równie dobrze mogę od razu nakleić na dechę.
Muszę pomyśleć...
Kupiłem zły frez - czy są przejściówki?
Moderator: poco
Nie dasz się przekonać... wolisz sam sprawdzić. Nie zawsze droga na skróty jest najlepsza. W dodatku gdy nie masz doświadczenia, i wydaje Ci się, że to wszystko takie łatwe.Wasyl pisze:Jak wydrukuję i nakleję na sklejkę to i tak będę musiał wyciąć to po liniach, równie dobrze mogę od razu nakleić na dechę.
ps. Sklejki nie musisz obrabiać frezarką. Wyrzynarka, piła, pilnik, papier ścierny. Dopieścisz szablon by miał idealne krawędzie, i wtedy zaprzęgasz do pracy frezarkę. Ewentualnie rysujesz szablon w corelu czy też innym formacie obsługiwanym przez firmy wycinające laserem lub frezujące cnc, i taka firma wytnie Ci idealny szablon. Ze sklejki, plexi, czy co tam sobie zażyczysz.
T.
To nie jest droga na skróty, po prostu za cholerę nie mogę zrozumieć po co mi szablonmolu pisze:Nie dasz się przekonać... wolisz sam sprawdzić. Nie zawsze droga na skróty jest najlepsza. W dodatku gdy nie masz doświadczenia, i wydaje Ci się, że to wszystko takie łatwe.Wasyl pisze:Jak wydrukuję i nakleję na sklejkę to i tak będę musiał wyciąć to po liniach, równie dobrze mogę od razu nakleić na dechę.
ps. Sklejki nie musisz obrabiać frezarką. Wyrzynarka, piła, pilnik, papier ścierny. Dopieścisz szablon by miał idealne krawędzie, i wtedy zaprzęgasz do pracy frezarkę. Ewentualnie rysujesz szablon w corelu czy też innym formacie obsługiwanym przez firmy wycinające laserem lub frezujące cnc, i taka firma wytnie Ci idealny szablon. Ze sklejki, plexi, czy co tam sobie zażyczysz.
T.
równie dobrze dechy właściwej nie muszę obrabiać frezarką. (tak przy okazji to moją wyrzynarką się nic nie zdziała)
Może po prostu sklejkę jest o wiele łatwiej obrobić, to o to chodzi?
Szablon już mam dawno narysowany, od tego zacząłem.
Oczywiście, że sklejkę łatwiej obrobić.
Skoro jednak nie chcesz się przekonać na podstawie rad kolegów, spróbuj organoleptycznie.
Narysuj sobie na kawałku materiału, który zamierzasz obrabiać linię (gdzieś z boku, jako próbę, żeby nie zmarnować dechy) i spróbuj dociąć frezarką w sposób, który uważasz, że będzie ok. Będziesz od razu wiedział, o czym mowa.
I proszę mnie nie zrozumieć źle, doskonale rozumiem twoje podejście, sam jestem niedowiarkiem i wolę się uczyć na swoich błędach, z tym, że tu po prostu szkoda kasy, czasu i zdrowia.
Powodzenia!
Skoro jednak nie chcesz się przekonać na podstawie rad kolegów, spróbuj organoleptycznie.
Narysuj sobie na kawałku materiału, który zamierzasz obrabiać linię (gdzieś z boku, jako próbę, żeby nie zmarnować dechy) i spróbuj dociąć frezarką w sposób, który uważasz, że będzie ok. Będziesz od razu wiedział, o czym mowa.
I proszę mnie nie zrozumieć źle, doskonale rozumiem twoje podejście, sam jestem niedowiarkiem i wolę się uczyć na swoich błędach, z tym, że tu po prostu szkoda kasy, czasu i zdrowia.
Powodzenia!
Nie chodzi o to, że nie docierają do mnie rady. Nie rozumiem tylko tych poprzednich argumentów. Stwierdzenie, że w sklejce łatwiej się robi przemawia do mnie. Próbowałem już coś działać frezarką i wiem jak to idzie. Ale mówię, chciałem spróbować zbudować stół i użyć frezarki jak piły taśmowej. Na sklejcie przecież też, nie pójdzie mi równo z moją kreską, a i moje kreski za pewne nie będą tymi właściwymi.
co do kasy, to właśnie musiałbym jeszcze dokupić frez łożyskowy i wyczarować sklejkę, to raczej nie jest oszczędność
ale oczywiście rozumiem co miałeś na myśli, założyłeś, że zepsuję deskę robiąc to bez szablonu
co do kasy, to właśnie musiałbym jeszcze dokupić frez łożyskowy i wyczarować sklejkę, to raczej nie jest oszczędność
ale oczywiście rozumiem co miałeś na myśli, założyłeś, że zepsuję deskę robiąc to bez szablonu
Sklejki nie wycinasz frezarką przecież. Wyrzynarką, piłą taśmową, nawet włośnicą i potem papierem, pilnikiem, tarnikiem - idzie jak burza. Małe szanse, że coś pójdzie nie tak, ale nawet jeśli, to można, pokleić, naprawić, wypełnić, zrobić od nowa, cokolwiek. W godzinkę zrobisz idealny szablon z dwoma przerwami na fajkę. A potem sobie frezarką ładnie objedziesz, zbierając po parę mm na raz, też nie zajmie długo. Jak masz zbyt krótki frez, jedziesz najpierw od szablonu, a potem już samą dechę prowadząc łożysko po tym co wyfrezowałeś wcześniej. Mi jeszcze wtedy zabrakło, więc ostatni centymetr jechałem frezem z dolnym łożyskiem.
Naprawdę fajna robota.
Ok, dopisałeś podczas mojego pisania o kasie.
No to nie wiem, tarnik w dłoń, długie zimowe wieczory czekają
Naprawdę fajna robota.
Ok, dopisałeś podczas mojego pisania o kasie.
No to nie wiem, tarnik w dłoń, długie zimowe wieczory czekają
Aha, czyli to taki szablon z samym obrysem, bo ja myślałem o takim kompletnym z dziurami.
Co do wyrzynarki to ja mam coś takiego:
i strasznie się tym operuje... nie wiem czy da radę coś tym zrobić, no chyba, że tak na pałę z grubsza, a potem wszystko pilnikiem :p
No dobra, w sumie można się pobawić.
Muszę podzwonić i popytać o sklejkę (jakieś uwagi jaka ona ma być?) bo nie ma nigdzie, we wszystkich marketach budowlanych teraz tektura i MDF... co za czasy, ostatnio nawet listewkę o szerokości 10cm chciałem sobie kupić to nie było!
Mam nadzieję, że tymi tarnikami da się pracować w olsze, bo przy pracy z sapeli to $@!()%U*%#@&)%@# myślałem, że zwariuję, tak szarpie strasznie włókna.
Dzięki Molu, chyba mnie przekonałeś
Co do wyrzynarki to ja mam coś takiego:
i strasznie się tym operuje... nie wiem czy da radę coś tym zrobić, no chyba, że tak na pałę z grubsza, a potem wszystko pilnikiem :p
No dobra, w sumie można się pobawić.
Muszę podzwonić i popytać o sklejkę (jakieś uwagi jaka ona ma być?) bo nie ma nigdzie, we wszystkich marketach budowlanych teraz tektura i MDF... co za czasy, ostatnio nawet listewkę o szerokości 10cm chciałem sobie kupić to nie było!
Mam nadzieję, że tymi tarnikami da się pracować w olsze, bo przy pracy z sapeli to $@!()%U*%#@&)%@# myślałem, że zwariuję, tak szarpie strasznie włókna.
Dzięki Molu, chyba mnie przekonałeś
Przy okazji - ostatnio zanabyłem coś takiego:
http://swiatnarzedzi.pl/pl/p/Tarnik-wir ... 20000/3690
Byłem mocno zaskoczony, ile czasu może zaoszczędzić. Polecam.
http://swiatnarzedzi.pl/pl/p/Tarnik-wir ... 20000/3690
Byłem mocno zaskoczony, ile czasu może zaoszczędzić. Polecam.
Frezarka jako piła taśmowa.. no way. nie służy do tego, i nie polecam takich zabaw. Frezarka zamocowana do stołu może wydaje się bezpiecznym narzędziem, ale zapewniam, że takim nie jest.
ps. Wiesz dlaczego stosuje się szablony? bo są tanie, szybko i łatwo można je wykonać, dają powtarzalność, i pozwalają na bezpieczną i precyzyjną obróbkę materiału. Teraz może schrzanisz tanią deskę, za 50 zł. Ale jak kiedyś przyjdzie do wycięcia gryfu, korpusu, czy czego tam jeszcze, z materiału za kilkaset zł, to zmienisz zdanie
Tylko nie rozumiem dlaczego od początku nie iść tą drogą, i robić porządnie...
ps2. sklejkę kup najtańszą. 9 albo 12 mm, lub 18mm. Grubość dobierasz w zależności od zastosowania, i techniki wycinania. Ale taka 12 mm to chyba uniwersalna.
T.
ps. Wiesz dlaczego stosuje się szablony? bo są tanie, szybko i łatwo można je wykonać, dają powtarzalność, i pozwalają na bezpieczną i precyzyjną obróbkę materiału. Teraz może schrzanisz tanią deskę, za 50 zł. Ale jak kiedyś przyjdzie do wycięcia gryfu, korpusu, czy czego tam jeszcze, z materiału za kilkaset zł, to zmienisz zdanie
Tylko nie rozumiem dlaczego od początku nie iść tą drogą, i robić porządnie...ps2. sklejkę kup najtańszą. 9 albo 12 mm, lub 18mm. Grubość dobierasz w zależności od zastosowania, i techniki wycinania. Ale taka 12 mm to chyba uniwersalna.
T.