Gitary z widelca i Jacka Danielsa
Moderator: poco
Re: Gitary z widelca i Jacka Danielsa
A ja tak sobie myślę, że przez takie tematy jak ten i inne np. o betonowych cudach i takich ze śmietnika, odchodzą ludzie z forum i to tacy co mieli akurat dużo ciekawego do powiedzenia. Niech przykładem będzie Zenek Spawacz, który nie jeden raz wyrażał dezaprobatę dla takich klimatów.
Re: Gitary z widelca i Jacka Danielsa
Ja się nie czuję lutnikiem w żadnym wypadku, nie czuję się też specjalnie związany z tym forum ale jest tu kilka osób dla których czasem warto się przemęczyć, nie będę wymieniał po nickach żeby nikogo nie pominąć ale jest tych osób całkiem sporo. Nigdy nie wrzucałem i nie wrzucę swojej gitary, bo nie widzę takiej potrzeby, robię to dla siebie. Jeżeli mam problem i chciałbym usłyszeć jakieś opinie to zakładam temat i dostaję odpowiedzi za co serdecznie wszystkim dziękuję! Summa summarum zazwyczaj i tak robię to po swojemu ale jestem zdania, że dobrze jest usłyszeć odmienne zdanie. Co do bycia "tym złym" to najlepszym przykładem chyba jest Ryszard. Potrafi utrzymywać wysoki poziom na forum w sposób bardzo taktowny. Mimo ostrych uwag nigdy nie miałem poczucia, że chce komuś dopiec.
Mieszanie w to wszystko Zenka to już przesada... Nie jestem w temacie ale z tego co napisał to odszedł z powodów rodzinnych. Wykorzystywanie czyichś problemów żeby przeforsować swoje zdanie jest po prostu podłe
Mieszanie w to wszystko Zenka to już przesada... Nie jestem w temacie ale z tego co napisał to odszedł z powodów rodzinnych. Wykorzystywanie czyichś problemów żeby przeforsować swoje zdanie jest po prostu podłe
Re: Gitary z widelca i Jacka Danielsa
Co wy z tymi pickami? Picki są jak byc powinny. Mostkowy jest w odległości takiej jak mostkowy w tele tyle,ze nie pod kątem bo niby jak? A gryfowy - cóż musiał być troszkę dalej bo to p90 jest i dając co bliżej znacznie bym oszpecił całość. Co do wybrzmiewania to jest ono świetne i obydwa pipaki się ze sobą pięknie harmonizują.popik10 pisze:i na dodatek pozmieniałeś węzły pickupów
No staram się jak mogę,żeby nagrać te próbki ale lokalne gitarmeny ciągle nie maja dla mnie czasu. Koniec offtopu.
A wracając do tematu to mam zamiar zaprosić tego pana do nas na forum Może utworzymy nowy dział
Re: Gitary z widelca i Jacka Danielsa
A ja sobie myślę, a nawet wiem,ze w większości przypadków było/jest nieprzystosowanie sie do formuły forum. I bynajmniej nie chodzi mi tu o tematykę, ale o to jak to działa. Dużo o tym było napisane w innych tematach. Jeżeli ktoś nie umiał zrozumieć,ze nie da się zrobić forum ściśle tematycznego, bo musiałby chyba osobistą selekcje robić i w ogóle forum zamknięte dla kogokolwiek zewnątrz.vintage pisze:A ja tak sobie myślę, że przez takie tematy jak ten i inne np. o betonowych cudach i takich ze śmietnika, odchodzą ludzie z forum i to tacy co mieli akurat dużo ciekawego do powiedzenia.
Nie da się niestety połączyć forum otwartego, mającego ściągnąć nowych ludzi z elitą zapatrzonych w siebie narcyzów, bo tak niestety stary światek lutniczy wygląda. Za granica, znaczy na zagranicznych forach nie mają tego problemu od dawna, bo są bardziej otwarci i nikt się nie boi o swój interesik. Wiem mocne słowa. Dlatego chwała tym wszystkim, którzy tutaj są (nie zawsze pod prawdziwymi imionami, ale są) i się udzielają i nie bali się wyjść przed orkiestrę. Dziękuję Wam bardzo.
I to by było na tyle, bo zaczynamy odbiegać od tematu.
Re: Gitary z widelca i Jacka Danielsa
darek pisze: @ Wasyl
Paliłeś coś dzisiaj?
Re: Gitary z widelca i Jacka Danielsa
Cenię sobie konstruktywną krytykę
@darek
tylko kilka mostów
@darek
tylko kilka mostów