Otóż to myślałem nad stworzeniem swojego niepowtarzalnego Precla.
Mam ogólnie taki mały zarys jak i co, mam nawet schematy i mały budżet aby zacząć tworzenie wiosła. Z tym, że zastanawiam się czy drewno olchowe da dobry efekt brzmieniowy? Słyszałem, że mahoń jest bardzo dobrym drewnem do basówek.
Wiadomo, że gdybym dobrał już sobie drewno i wyciął odpowiednio wszystkie otwory na przetworniki, kieszeń na flaki oraz kieszeń na gryf to trzeba było by to pomalować, czy malowanie lakierami i podkładami samochodowymi ma duże znaczenie jeśli chodzi o brzmienie takiego basu czy raczej warto pójść tropem tym, że wymalować parę warstw caponem, następne lakier poliuretanowy?
Następnym krokiem.. Byłoby ekranowanie basu, tutaj akurat nie mam w sumie żadnych wątpliwości, myślałem o aluminiowej foli samoprzylepnej. Następnie zająłbym się przykręcaniem osprzętu oraz dopasowaniem odpowiedniej firmy pickupów. Osprzęt: myślałem o firmie Wilkinson. Ogrywałem parę gitar i basów firmy Vintage, który korzysta właśnie z tego osprzętu, trzymały równo strój, nie rozjeżdżały się, klucze wyglądały solidnie, mostek również niczego sobie. W każdym przypadku ok, więc myślę, że Wilkinson to dobry wybór.
Myślałem także o zrobieniu gryfu, ale stwierdziłem, że lepiej gdy kupię go. Widziałem na stronie guitarproject.pl kilka gryfów do precli i wydawały się być ok! Czy opłaca sie kupować?
Może macie jakieś małe sugestie co do całego projektu? Jest coś przed czym mam się strzec?
Czekam niecierpliwe na wasze sugestie!
Bartosz