Gitara basowa WEGAK - ciekawy gryf

Opisy interesujących rozwiązań , komentarze tychże itd...

Moderator: Jan

wojd
Posty: 35
Rejestracja: 2015-03-14, 20:30

Gitara basowa WEGAK - ciekawy gryf

Post autor: wojd » 2016-02-10, 21:29

Witam,

Kupiłem jakiś czas temu ciekawą gitarę. W sieci znalazłem tylko dwie informacje w tym jedną na tym forum:
http://www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=356&p=1503
http://retromuzyka.pl/wegatony/

Jak się okazało to kawałek historii polskiego lutnictwa. Gitara ma interesujący i niesamowicie wygodny gryf o niestandardowym przekroju.Postaram się dodać wkrótce lepsze zdjęcia. Korpus niestety był przerabiany, płytka z elektroniką prawdopodobnie też.

Na grafice przybliżony przekrój gryfu.

Może ktoś coś jeszcze wie o tych gitarach?
DSC03463.jpg
DSC03469.jpg
wegak.jpg
Fragment dotyczący gitar z drugiego linku:
Nasze gitary pochodziły z prywatnej firmy, produkującej „specjalne” gitary na zamówienie. Jej nazwa brzmiała: Wytwórnia Elektronicznych Gitar Adolf Kucharski w Brzegu Dolnym. Spójrz na pierwsze litery tych słów… Stąd nazwa tej firmy WEGAK, którą, za zgodą właściciela firmy, Adolfa Kucharskiego, użyliśmy w części, aby nazwać nasz zespół WEGATONY, chociaż Heniek chciał zamienić literę „W” na „V”.
Muszę zaznaczyć, że byliśmy bardzo zadowoleni z tych gitar, których profil gryfu (szyjki dla lewej ręki) był opatentowany przez Adolfa Kucharskiego, dając doskonałe wyczucie w lewej ręce przy „wykonywaniu” muzyki. To było też powodem, że angielski zespół The SHADOWS posiadał – już przed nami – jeden komplet (trzy gitary w białym kolorze) tych wspaniałych instrumentów.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Gitara basowa WEGAK - ciekawy gryf

Post autor: poco » 2016-02-10, 22:23

Fakt opisany przez kolegę jest potwierdzony.
Znam te gitarę jako pierwszą gitarę basową profesjonalną, jaką trzymałem w ręku w czasach wczesnego(dla muzyki bigbeatowej)PRL, a była ona trudno dostępna.Grał na niej mój kolega z kapeli, wtedy jeszcze zakazanej dla uczniów szkół średnich oraz późniejszy mistrz gitary basowej śp. Andrzej Pluszcz. Wspominałem o tym instrumencie bardzo dawno, jeszcze za Zenka Spawacza.
To jest historia instrumentu basowego PRL i to bardzo dobrego, jak na tamte czasy, a i dzisiaj nie ma co się wstydzić jego używaniem.
Cieszę się, że pokazałeś sprzęcicho, bo to i wspomnienia wróciły. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ