Banjolina
Moderator: Jan
Banjolina
Koledzy potrzebuję pomocy w identyfikacji
Jak myślicie cóż to takiego? Szczerze to wcześniej się z takim instrumentem nie spotkałem. Wygląda jak krzyżówka mandoliny z Banjo. Ma naturalną membranę, 8 strun i generalnie jest dość ciężkie.
Jak myślicie cóż to takiego? Szczerze to wcześniej się z takim instrumentem nie spotkałem. Wygląda jak krzyżówka mandoliny z Banjo. Ma naturalną membranę, 8 strun i generalnie jest dość ciężkie.
http://en.wikipedia.org/wiki/Mandolin-banjo jest sporo wariantów ale ostatnie zdjęcie najbardziej przypomina twój instrument
- Waldzither9
- Posty: 1172
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Banjolina
Instrument na zdjęciu to typowe Bandżo mandolinowe, średnica max 8 cali, popularne przed wojną w kapelach podwórkowych i zwane "patelka". Przed wojną nazywane było Bandżoliną, ale dziś nazwa Bandżolina oznacza instrument 4 strunowy ze strojem/gryfem jak Mandolina.Inaczej to samo nazywano w USA a inaczej w Anglii lub na kontynencie. Żródło informacji https://en.wikipedia.org/wiki/Mandolin-banjo
Swoją drogą bardzo mi się podoba dźwięk Bandżo mandolinowego, ale tylko jeśli jest "open back" i ma większą średnicę "banjo rim" czyli koła, np 11 cali lub 12 cali oczywiście mosiężny "tone ring" czyli podkładka na krawędź koła polepszająca dźwięk i zmniejszająca ryzyko przetarcia/rozdarcia skóry gdyby drewno rozeschło.
Instrument jeśli jest z aluminium to dźwięk nie może być dobry.
A oto jak powinien brzmieć instrument.
https://www.youtube.com/watch?v=sChbc0vQnFc
https://www.youtube.com/watch?v=zuuqQYpXmX0
Swoją drogą bardzo mi się podoba dźwięk Bandżo mandolinowego, ale tylko jeśli jest "open back" i ma większą średnicę "banjo rim" czyli koła, np 11 cali lub 12 cali oczywiście mosiężny "tone ring" czyli podkładka na krawędź koła polepszająca dźwięk i zmniejszająca ryzyko przetarcia/rozdarcia skóry gdyby drewno rozeschło.
Instrument jeśli jest z aluminium to dźwięk nie może być dobry.
A oto jak powinien brzmieć instrument.
https://www.youtube.com/watch?v=sChbc0vQnFc
https://www.youtube.com/watch?v=zuuqQYpXmX0
Pozdrawiam Andrzej
Re: Banjolina
Witam. Jestem uczestnikiem forum choć nie zabieram głosu ale pilnie je śledzę. Generalnie interesują mnie tylko gitary w szczególności elektryczne. Tzn. przeważnie naprawiam ale też robię i to od podstaw
z całą kompletną moją elektroniką. Ale nie o tym . Potrzebuję pomocy ponieważ kolega poprosił mnie bym naprawił nu taki to instrument o jakim tu jest w temacie. Muszę taką bandżolę rozkręcić coś tam pokleić i złożyć.Nie wiem czy odkręcając te śruby które znajdują się
płycie przedniej nie spowodują że napięta skóra nagle się poluzuje i potem będzie problem. Muszę się generalnie dostać do wnętrza instrumentu by zamocować dobrze gryf. I to w zasadzie wszystko, robię coś takiego pierwszy raz więc nie chcę czegoś spieprzyć. Pzdr.
z całą kompletną moją elektroniką. Ale nie o tym . Potrzebuję pomocy ponieważ kolega poprosił mnie bym naprawił nu taki to instrument o jakim tu jest w temacie. Muszę taką bandżolę rozkręcić coś tam pokleić i złożyć.Nie wiem czy odkręcając te śruby które znajdują się
płycie przedniej nie spowodują że napięta skóra nagle się poluzuje i potem będzie problem. Muszę się generalnie dostać do wnętrza instrumentu by zamocować dobrze gryf. I to w zasadzie wszystko, robię coś takiego pierwszy raz więc nie chcę czegoś spieprzyć. Pzdr.
- Waldzither9
- Posty: 1172
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Banjolina
http://thisoldzithermandolinbanjo.blogspot.com/
https://www.mandolincafe.com/forum/show ... o-Mandolin
kolorowy filmik
pzdr Andrzej
https://www.mandolincafe.com/forum/show ... o-Mandolin
kolorowy filmik
pzdr Andrzej
Pozdrawiam Andrzej
- Waldzither9
- Posty: 1172
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Banjolina
Jak skóra się poluzuje to wystarczy ją namoczyć i zwiększy powierzchnię, a potem po założeniu wilgotnej ,wysychając będzie się sama naciągać.Tylko nie zostawiać w chłodzie i wilgoci bo może się "zepsuć".
Sposób naciągania na przestrzeni lat się zmieniał i stosowanu różne rozwiązania.
Tak czy inaczej aby się dowiedzieć trzeba odkręcić i zajrzeć, warto zrobić kilka zdjęć telefonem .
pzdr Andrzej
Sposób naciągania na przestrzeni lat się zmieniał i stosowanu różne rozwiązania.
Tak czy inaczej aby się dowiedzieć trzeba odkręcić i zajrzeć, warto zrobić kilka zdjęć telefonem .
pzdr Andrzej
Ostatnio zmieniony 2019-02-18, 09:58 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Andrzej
- Waldzither9
- Posty: 1172
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Banjolina
Poglądowy schemat pokazujący jak w banjo przebiega skóra zależnie od modelu (ostatni)
http://siminoff.net/gibson-rim-evolution/
(z tego co widzę na dzień 17-12-2019 to w powyższym linku nie ma tego co było, ale moja cudowna wyszukiwarka pozwala podglądnąć je mimo wszystko , te rysunki w tym linku to kolejne rozwiązania z przeszłości
https://duckduckgo.com/?q=gibson+rim+ev ... iax=images )
naciąganie skóry jest najtrudniejszym elementem montażu, przypuszczalnie nie od razu się uda, trzeba też bardzo uważać na delikatną skórę ,którą można łatwo uszkodzić np śrubokrętem, etc
pzdr Andrzej
a sposoby jak można zbudować prawdziwe Banjo Rim czyli ten okrąg z drewna mozna podpatrzeć na tym linku
http://www.levanbanjos.levandesign.com/ ... /Rims.html
http://siminoff.net/gibson-rim-evolution/
(z tego co widzę na dzień 17-12-2019 to w powyższym linku nie ma tego co było, ale moja cudowna wyszukiwarka pozwala podglądnąć je mimo wszystko , te rysunki w tym linku to kolejne rozwiązania z przeszłości
https://duckduckgo.com/?q=gibson+rim+ev ... iax=images )
naciąganie skóry jest najtrudniejszym elementem montażu, przypuszczalnie nie od razu się uda, trzeba też bardzo uważać na delikatną skórę ,którą można łatwo uszkodzić np śrubokrętem, etc
pzdr Andrzej
a sposoby jak można zbudować prawdziwe Banjo Rim czyli ten okrąg z drewna mozna podpatrzeć na tym linku
http://www.levanbanjos.levandesign.com/ ... /Rims.html
Ostatnio zmieniony 2019-12-17, 16:01 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozdrawiam Andrzej
- Waldzither9
- Posty: 1172
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Banjolina
Taka "Patelka" jak na zdjęciu Tomasszz'a w pierwszym wpisie potrafi brzmieć ładnie o ile skóra jest dobrze naciągnięta i dobrze dobrane struny, etc
oto przykład podobnego egzemplarza
https://www.youtube.com/watch?v=hY8ms61wSUY
choć osobiście wolę openback sprzed wojny
https://www.youtube.com/watch?v=sChbc0vQnFc
oto przykład podobnego egzemplarza
https://www.youtube.com/watch?v=hY8ms61wSUY
choć osobiście wolę openback sprzed wojny
https://www.youtube.com/watch?v=sChbc0vQnFc
Ostatnio zmieniony 2019-02-21, 18:54 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Andrzej
- Waldzither9
- Posty: 1172
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Banjolina
Wpadła mi w ręce sztuka: banjo mandolinowe firmy Defil, czy to lata 80te czy 50te tego nie wiem. Oczywiście porozkręcałem i mam już o nim pojęcie.
kolejność rozbierania jest taka, najpierw trzeba zdjąć struny, potem strunociąg, następnie odkręca się blaszki przykręcone do drewnianej krawędzi, po tym można wyjąć metalowe obręcze z "bębenkiem". W środku ukaże się wtedy pręt rozporowy z 2 nakrętkami i 2 podkładkami, ale aby go zdemontować i oddzielić od gryfu trzeba w międzyczasie wykręcić śrubkę której łepek znajduje się w części tylniej gryfu w pobliżu styku z "okrągłym pudłem".
Po wykręceniu tej śrubki można poluzować pręt luzując śruby i próbować go wyjąć, wcześniej jednak trzeba sprawdzić czy pudło nie jest przymocowane do gryfu jeszcze dwoma gwoździami (tak było u mnie) lub niewykluczone że mogą się trafić zamiast gwoździ wkręty.To tak w skrócie. Jeszcze jedno , u mnie był naciąg w którym skóra (nie jestem pewien naturalna czy sztuczna) wywinięta była pod spód a nie na zewnątrz, nie tego oczekiwałem, ale tak ktoś to zrobił.
Drewnopodobny okrąg zrobiony jest z 5 warstw drewna/okleiny, co widać w otworze po wyjęciu pręta.Składanie oczywiście w odwrotnej kolejności.
pzdr Andrzej
P.S. Po przeczytaniu wielu stron w necie okazuje się , że Defilowskie banja mandolinowe tradycyjnie powinny mieć skorygowany kąt nachylenia gryfu, co też planuję uczynić. Rozwinąłem to w osobnym wątku
viewtopic.php?f=47&t=4096
a poniżej to co zawsze mi się podobało i jak kiedyś wpadnie w ręce to chętnie się zaopiekuję i będę pieścił
https://jakewildwood.blogspot.com/2012/ ... dolin.html
oraz inny też ciekawy instrument ale nie tak jak poprzedni
https://jakewildwood.blogspot.com/2016/ ... nator.html
^^^^
Po upływie jakiegoś czasu i wielu próbach grania na różnych instrumentach i w różnych sytuacjach, śmiem twierdzić, że naciąg taki jaki był stosowany w banjo defila wygląda może topornie ale jest bardzo trwały i wandaloodporny, niestety jest to jedyny element banjo defila który chwalę, bo resztę instrumentu najlepiej wymienić/zrobić nowe. Morał taki ,że zakup zdezelowanego banjo defila, ale z aluminiowymi okręgami-elementami z krawędziami na których naciągana jest skóra, ma sens jeśli dorobi się całą resztę.
Takie banjo przedwojenne jakie mi się zawsze podobały brzmią dobrze, ale dłubanie przy nich nastręcza dużo trudności z powodu wielości rozwiązań i patentów.
Gram regularnie na banjo mandolinowym z "okręgiem aluminiowym" z instrumentu defila, nic nie trzeba przy tym robić poprawiać, korygować, a dźwięk jest czysty. Opuszki oczywiście tak jak przy mandolinie trzeba mieć jak murarz mocno zgrubiałe.
kolejność rozbierania jest taka, najpierw trzeba zdjąć struny, potem strunociąg, następnie odkręca się blaszki przykręcone do drewnianej krawędzi, po tym można wyjąć metalowe obręcze z "bębenkiem". W środku ukaże się wtedy pręt rozporowy z 2 nakrętkami i 2 podkładkami, ale aby go zdemontować i oddzielić od gryfu trzeba w międzyczasie wykręcić śrubkę której łepek znajduje się w części tylniej gryfu w pobliżu styku z "okrągłym pudłem".
Po wykręceniu tej śrubki można poluzować pręt luzując śruby i próbować go wyjąć, wcześniej jednak trzeba sprawdzić czy pudło nie jest przymocowane do gryfu jeszcze dwoma gwoździami (tak było u mnie) lub niewykluczone że mogą się trafić zamiast gwoździ wkręty.To tak w skrócie. Jeszcze jedno , u mnie był naciąg w którym skóra (nie jestem pewien naturalna czy sztuczna) wywinięta była pod spód a nie na zewnątrz, nie tego oczekiwałem, ale tak ktoś to zrobił.
Drewnopodobny okrąg zrobiony jest z 5 warstw drewna/okleiny, co widać w otworze po wyjęciu pręta.Składanie oczywiście w odwrotnej kolejności.
pzdr Andrzej
P.S. Po przeczytaniu wielu stron w necie okazuje się , że Defilowskie banja mandolinowe tradycyjnie powinny mieć skorygowany kąt nachylenia gryfu, co też planuję uczynić. Rozwinąłem to w osobnym wątku
viewtopic.php?f=47&t=4096
a poniżej to co zawsze mi się podobało i jak kiedyś wpadnie w ręce to chętnie się zaopiekuję i będę pieścił
https://jakewildwood.blogspot.com/2012/ ... dolin.html
oraz inny też ciekawy instrument ale nie tak jak poprzedni
https://jakewildwood.blogspot.com/2016/ ... nator.html
^^^^
Po upływie jakiegoś czasu i wielu próbach grania na różnych instrumentach i w różnych sytuacjach, śmiem twierdzić, że naciąg taki jaki był stosowany w banjo defila wygląda może topornie ale jest bardzo trwały i wandaloodporny, niestety jest to jedyny element banjo defila który chwalę, bo resztę instrumentu najlepiej wymienić/zrobić nowe. Morał taki ,że zakup zdezelowanego banjo defila, ale z aluminiowymi okręgami-elementami z krawędziami na których naciągana jest skóra, ma sens jeśli dorobi się całą resztę.
Takie banjo przedwojenne jakie mi się zawsze podobały brzmią dobrze, ale dłubanie przy nich nastręcza dużo trudności z powodu wielości rozwiązań i patentów.
Gram regularnie na banjo mandolinowym z "okręgiem aluminiowym" z instrumentu defila, nic nie trzeba przy tym robić poprawiać, korygować, a dźwięk jest czysty. Opuszki oczywiście tak jak przy mandolinie trzeba mieć jak murarz mocno zgrubiałe.
Pozdrawiam Andrzej