Jak rozkleic klasyka ?

Dyskusje na temat budowy gitar akustycznych.

Moderator: poco

valdric
Posty: 4
Rejestracja: 2010-11-29, 15:41

Jak rozkleic klasyka ?

Post autor: valdric » 2010-12-19, 10:23

Witam. Posiadam klasyka z uszkodzonym gryfem, wioselko raczej nie bedzie uzytkowane (chyba, ze uda sie wymienic gryf). Teraz rodzi sie pytanie: "jak to "zepsuc" zeby pozniej posklejac?". Czy ktos probował wymieniac gryf w gitarze klasycznej ? Jak ją rozkleic? Czy pod wpływem wysokiej temperatury (mam na myśli opalarkę) klej pusci ? Niestety nie mam pojecia czym jest klejona.
mirzar
Posty: 76
Rejestracja: 2010-11-15, 14:06
Lokalizacja: Krakow

Post autor: mirzar » 2010-12-19, 21:48

czym jest sklejone , to zalezy czy jest to stara czy nowa gitara.
klej pusci przy obrobce termicznej , ale opalarka to strach.
raczej to kleje wodne ( kostne, skorne i inne odmiany)
raz trafilem na gryf po naprawie i byl przyklejony zywica..masakra..

czesc podstrunnicy przyklejonej na pudle mozna odciac cienka pilą, drutem oporowym na ramce podlaczonym do baterii, lub najlepiej bardzo ostra szpachelka , tylko trzeba ja podgrzewac ( np opalarka:)
tylko trzeba sie uzbroic w cierpliwosc - robic to dlugo i namietnie:)

sama stopke gryfu mozna odkleic para wodna
najpierw , odciac ostrzem lakier w miejscu laczenia gryfu z pudlem,
bo inaczej bedzie sie lupal i pekal.
gryf laczy sie z pudlem na wysokosci 15 progu, trzeba wyjac prog, nawiercic malym wiertlem otwor w podstrunnicy i podlaczyc "urzadzenia do robienia pary)
ja uzywam starego expresu cisnieniowego( podlaczony wezyk i cieniutka rurka metalowa , ktora wkladam w taki otwor.
trzeba wpuszczac tam pare wodna, i odchylac gryf od pudla (np. pasem do mocowania bagazu - taki z klamra do naciagania)
co jakis czas podciagnac.
jesli gryf jest zamocowany wg wszelkich prawidel (ma naciecia w miejscu klejenia) to pusci
jesli to zywica - tylko odciac

mam nadzieje ze pomoglem:)
valdric
Posty: 4
Rejestracja: 2010-11-29, 15:41

Post autor: valdric » 2010-12-21, 22:47

Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz, z pewnoscia skorzystam z rad. Gitara jest "nowa" ma ok 3 lat. Po swietach zabieram sie do roboty. Postaram sie udokumentowac wyniki pracy i w razie powodzenia podziele sie na forum. Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ