Obniżanie akcji strun w gitarze klasycznej

Dyskusje na temat budowy gitar akustycznych.

Moderator: poco

Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Obniżanie akcji strun w gitarze klasycznej

Post autor: Wasyl » 2012-10-08, 18:36

Siemanko,
jestem posiadaczem fajnej gitarki, mianowicie Hohnera HC-06, była to moja pierwsza przygoda ze strunami i w sumie oprócz tego, że podstrunnica po brzegach zaczęła się wycierać i robić jasna to nie narzekam :)

Do rzeczy, z racji tego, że ostatnio więcej gram na niej, zauważyłem, że przeszkadza mi wysoka akcja strun, na oko 3-4mm (odległość grubej E od 12 progu) Niby mogło być gorzej, ale mi to przeszkadza, w szczególności, że w elektryku bliski jestem 1mm.

zdjęcie poglądowe
Obrazek

No i dobra, tutaj zaczęło rodzić mi się pytanie: Czy w ogóle da się zrobić coś takiego? To co mnie zastanawia to to, czy da się potem ustawić gryf pod nowy setup, bo jak wiadomo, nie ma pręta i nie wiem czym to zrobić. No i generalnie czy to ma sens i czy tylko nie pogorszę sprawy?
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-10-08, 20:31

Wasyl: Nie porównuj akcji w elektrykach do akcji w gitarach klasycznych. Jeśli poszedł byś do jakiejś szkoły, która naucza gry na gitarze klasycznej twoje wątpliwości nie miały by miejsca. . . ;-) Nylonowe struny inaczej reagują na atak palcami i mają inną aplitudę drgań niż struny stalowe. W efekcie akcja w gitarach klasycznych jest zawsze wyższa aby w czasie artykulacji dość głośnej struny nie miały tendencji do ,,brzęczenia" ( nazwijmy to tak potocznie...) o sąsiedni próg.

Standardowa akcja jaką ustawiają lutnicy ( w najdroższych nawet instrumentach) to 4,5 mm na strunie E-6 i 3,5 lub 3,0 mm na strunie E-1.
Wszystko jednak zależy od grającego ponieważ niektórzy gitarzyści klasyczni wolą akcję nieco wyższą. Ja osobiście spotkałem się już nawet z grającym , który miał akcję 6,5 mm na strunie E-6 i 5mm na strunie E-1. Absolutnie ni chciał niższej bo na takiej właśnie gra mu się najlepiej.

To co napisałem jest związane z uczeniem się prawidłowych nawyków gry na instrumencie. ustawieniem palców, naciskiem na naprożach itp. To się nazywa szeroko rozumiana technika lewej ręki którą wpaja się uczniom w szkołach gry na gitarze klasycznej. Do tego dochodzi technika prawej ręki czyli paznokcie, ustawianie dłoni nadgarstka, łokcia oraz wiele innych spraw.

Potem z dobrymi już nawykami możesz się rozwijać technicznie , a nie stać w miejscu. . .
Oczywiście potrzeba też talentu, chęci i mnóstwo treningu bo bez tego nic sią nie osiągnie.

A potem na najgrubszych nawet strunach będziesz grał tak jak gość , którego nauczał gitary klasycznej mój kolega, a potem zdolny i wybitnie utalentowany chłopak przesiadł się na akustyka i dzięki uporowi, treningom doszedł do takiej techniki :
http://www.youtube.com/watch?v=NS-Zq180 ... sults_main

To dość stare nagranie. ;-)


Jeśli masz akcję 4 mm na strunie E- 6 to nic nie ruszaj bo tak powinno być.

Pozdrawiam.
podstawa to dokładność
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2012-10-09, 07:54

Marzy mi się taki Ovation jak w linku.
popik10

Post autor: popik10 » 2012-10-09, 11:29

sorki za offtop ale nie mogę się powstrzymać ;-)
Dla mnie mistrzem akustyka i tak zawsze będzie Ten Pan >
Widać dusze i pasję.
Pozdrawiam
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Post autor: Wasyl » 2012-10-09, 18:24

no teraz już nie jest offtop, dlatego, że pomysł został odrzucony :P

Palisander, a jak się sprawa ma w elektrykach? Uważasz, że grając na wysokich strunach to ciężej, ale więcej można się nauczyć?
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-10-09, 18:57

Wasyl: Chyba nie do końca się rozumiemy... Poprawna gra i artykulacja na klasyku wymusza u Ciebie granie na akcji dość wysokiej. Uczy też kultury wydobywania dźwięku z instrumentu.

Co rozumiesz pod pojęciem jak to Ty ująłeś: ,,więcej można się nauczyć" ???

Na klasyku uczysz się prawidłowych podstaw i technik. Potem dużo łatwiej i prościej przyjdzie Ci rozszerzać swoją gamę technik gry na elektryku czy akustyku. Wyrobione silne palce, technika ich układania aby dźwięk był czysty, ułożenie kciuka i wiele innych spraw o których można by pisać i rozmawiać godzinami. Pogadaj z kimś kto studiuje gitare klasyczną na uczelni wyższej i jednocześnie gra sobie w kilku kapelach rockowych dla zabawy. Posłuchaj jak gra, porozmawiaj z nim osobiście, zadaj kilka pytań będziesz wszytko widział, wiedział i słyszał....

Zauważ , że wielu naprawdę świetnych i znanych gitarzystów ( nawet tych spod znaku trupiej czaszki) zaczynało od gitary klasycznej. To jednak ciężka harówa żeby coś osiągnąć i grać na poziomie. Więc aby zostać przy instrumencie przesiedli się na elektryki lub akustyki albo robili to równolegle.

Na koniec dodam tylko pewną analogię. Najlepsi klawiszowcy w zespołach to absolwenci wyższych uczelni którzy studiowali ten instrument. Niestety Konkurs Chopinowski czy inne nie są dla wszystkich tylko dla wybitnie uzdolnionych, a w życiu trzeba coś robić.... albo uczyć albo grać.... Niektórzy wybierają granie i w muzyce rozrywkowej ( tak to nazwijmy) są wręcz wirtuozami. To samo jest z gitarą... i innymi instrumentami.

Pozdrawiam.
podstawa to dokładność
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Post autor: Wasyl » 2012-10-09, 19:18

Generalnie zrozumiałem coś takiego, że jeżeli ustawie sobie wysoką akcję strun i będę grał na takiej, to jak przesiądę się na wyścigówkę z niską akcją to wciągnę wszystkich nosem.

Jeżeli chodzi o moją naukę to raczej zostałem pozostawiony sam sobie. Jedyne co dostałem to gitarę, reszty musiałem się sam nauczyć. Nikt mi nawet nie udzielał żadnych rad. Niedługo będzie pięć lat i cały czas walczę ze złymi nawykami, (nie żebym się dokształcał, ale po takim czasie samemu można wyciągać wnioski, jakie jest najlepsze ustawienie ręki itp. sam siebie koryguję biorąc pod uwagę własne doświadczenia) niestety niektóre są dla mnie nie do przejścia (wybrzmiewanie nieuderzanych strun, czy granie na mostku tremolo).

ale do rzeczy, dlaczego temat powstał:
http://www.youtube.com/watch?v=9cadbYIzhqQ
Gitara Ala Di Meoli, podobno ma niską akcję strun, oraz:
http://www.youtube.com/watch?v=WpDblDia5TE
:-D
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-10-09, 19:24

Czytaj ze zrozumieniem. wszystko co napisałem o wyższej akcji tyczyło się tylko gitar klasycznych, Słowem nie wspomniałem o wyższej akcji metalowych strun w akustyku czy elektryku gdzie akcja powinna być niska ze względy właśnie na metalowe struny.
podstawa to dokładność
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Post autor: Wasyl » 2012-10-09, 19:31

wiem właśnie, dlatego zadałem pytanie jak się ma ta akcja do gry na elektrykach, chociaż zszedłem trochę z tematu to chciałem się dowiedzieć czy może wysoka akcja w elektrykach też przyniesie jakieś rezultaty
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-10-09, 19:53

Nie przyniesie żadnych. Tylko grubsze odciski na palcach. To zupełnie inne sprawy. Cienki drut stalowy w zasadzie nie ma żadnej rozciągliwości więc jeśli ustawisz akcję wysoką grywalność na instrumencie spadnie do zera.

Nylon strun w klasyku jest jak guma. Ma znaczną rozciągliwość i tam nieco wyższa akcja już nie przeszkadza tak w grze , a wręcz jest wskazana. Oczywiście bez przesady... Jeśli jest 4 mm na strunie E- 6 jest super i nic nie trzeba kombinować.

Niższą akcję ustawia się jedynie w elektroklasykach ( tylko tych naprawdę z wyższych półek jak np. Godin). Tam jest w gryfie pręt napinający i jest regulacja. Na sucho przy grze unpluged są bardzo ciche z reguły. Sprawę załatwia tam piezo w mostku, mikrofon pojemnościowy oraz elektronika. To gitary tylko i wyłącznie do gry pod wzmacniaczem i brzmią fantastycznie. Na sucho.... porażka.
podstawa to dokładność
łysy32
Posty: 22
Rejestracja: 2012-10-18, 10:12
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: łysy32 » 2012-10-19, 19:02

to troszkę odświeżę temat i podepnę się z pytaniem.Właśnie dzięki kolegom z forum naprawiłem elektronikę w elektroakustyku Crafter i po szlifie progów i ogólnym odświeżeniu gitary przyszedł czas na nowe struny i moje pytanie :Czy mostek z piezo można jakoś podszlifować żeby akcję obniżyć? Gryf jest prosty a w razie czego prętem poprawię ugięcie.Są jakieś wytyczne co do ustawiania akcji w takich gitarach?Ustawiałem swoje elektryki i kilka innych okazjonalnie ale to pierwszy i chyba ostatni elektroakustyk jakiego robię.Gitara ma z 14 lat i brat w spadku mi ją oddał.Miała iść na sprzedaż ale skoro preamp działa postanowiłem ją zrobić dla siebie i zostawić w swojej kolekcji jako rodzynek wśród elektryków
Pozdrawiam Krzysiek
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-10-20, 18:23

Witam.

Można obniżyć bez problemu. Wyjmij strunnik ze strunociągu ( mostka ) i spawdź czy piezo pod nim jest prawidłowo ułożone. Wcześniej należy pomierzyć odległość struny E-6 oraz E-1 jaką mają odległość dolnej swej krawędzi od wierzchołka XII progu. Robi sie to w pełnym stroju gitary. Przyjmij np. , że akcję jaką będziesz chciał ustawić to 3 mm na strunie E-6 oraz 2,5 mm na strunie E-1. tego że strunnik powinien mieć radius zgodny z radiusem podstrunnicy nie wspomnę bo to chyba jasne... Ułóż wyjety strunnik na czymś płaskim i zastruganym ołówkiem przejedz po jego dolnej krawędzi. Będziesz miał bazę - kreskę do docierania go od dolnej strony. Po dotarciu wsadź strunnik i napnij wstępnie strunę E-6 oraz E-1 . Zrób pomiar na XII progu. Jeśli nadal jest za dużo powtórz wcześniejsza operacje aż uzyskasz zadowalający pomiar.

Dodam jeszcze , że to precyzyjna robota wymagająca odrobinę wprawy i praktyki żeby nie przesadzić. Po założeniu wszystkich strun i nastrojeniu gitary dalsze regulacje już tylko prętem w gryfie.
Jeśli jednak nie czujesz się na siłach namawiam do wizyty u lutnika z jakąś praktyką w takich sprawach.

Pozdrawiam.
podstawa to dokładność
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-10-20, 20:57

Dodam jeszcze do tego co napisał palisander, że najpierw powinieneś ustawić wysokość strun na 1 progu poprzez korektę siodełka - gitara jest po szlifie progów, następnie wysokość na 7 progu poprzez regulację prętem. Dopiero wtedy dalsze działania. Już to było opisywane na forum - podobnie ma się sprawa z mostkiem.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
łysy32
Posty: 22
Rejestracja: 2012-10-18, 10:12
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: łysy32 » 2012-10-21, 05:36

Dzięki wielkie za porady.Sądzę że sobie poradzę.Robiłem sporo przy kilku elektrykach i nawet raz blokadę mostka w ibanezie zepsułem przez nadmierne zeszlifowanie (Początki są trudne całe szczęście można kupić podkładki) więc teraz mam respekt i cierpliwość przy tego typu pracach (nauka nie poszła w las). A odnośnie akcji to te 2,5 i 3 mm to granica dla akustyka czy można bezpiecznie jeszcze niżej zjechać ? Elektryki mam na E1 około 1,5 ustawione i jak dla mnie to najlepsze ustawienie jak chodzi o komfort i szybkość.Pytam bo różne opinie w sieci krążą a sądzę że lepszego źródła wiedzy jak forum lutnicze nie ma
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-10-21, 06:54

To o czym piszesz jest sprawą preferencji, komfortu, rodzaju muzyki itd. grającego. Dlatego zwykle dając sprzęcicho do lutnika powinno mu się o tym powiedzieć. Co do wysokości na 12 progu, to czy elektryk, czy elektroakustyk założenie strun metalowych załatwia sprawę. O tym też pisał palisander przy okazji prezentacji swoich gitar i strun nylonowych. Poza tym ważną rolę będą odgrywać struny, ich grubość. Cieniutkie mogą powodować niezamierzone efekty w postaci "brzęczenia" i trzeba będzie podnieść struny. Możesz sobie zrobić zestaw części zamiennych, czyli strunników o różnej wysokości i popróbować rożne ustawienia.
Tak, że doczytaj jeszcze trochę na ten temat na forach stricte gitarowych, a tam znajdziesz tyle opinii, ilu jest gitarzystów. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ