Do niedawna na naszym forum udzielał się krajowy producent pickupow:
http://www.humlesspickups.com/index.html
Ale ostatnio zaprzestał udzielania się.
Niemniej, czuję się w obowiązku go wspomnieć.
Jego pickupy w obudowie odpowiadającej "single coil" uczciwie reklamuje na swojej stronie jako cechujące się:
- odpornością na zakłócenia elektromagnetyczne
- brzmieniem odpowiadającym klasycznemu brzmieniu ("szklanka") przetworników typu single-coil
- oryginalną konstrukcją
i tym właśnie są.
Fizycznie, technologicznie rzecz biorąc, zawierają
dwie cewki o przeciwnym nawoju, umieszczone obok siebie (po trzy struny nad każdą cewką) co daje efekt "humless" czyli kasowania oddziaływania pól, natomiast równocześnie dołożył swoich starań i eksperymentów żeby w miare możliwości całość brzmiała
jak single.
Jego rozwiązanie jest w Polsce opatentowane.
ile w tym wszystkim jest marketingowego voodoo...
...to każdy ocenić musi sam.
W lutnictwie jak i w audiofilstwie -
sporo marketingowego voodo jest.
Filozofując sobie, można powiedzieć że punktem wyjścia dla marketingu jest rozważenie KIM jest osoba odbiorcy sprzętu lutniczego, a jest nim Muzyk.
Muzyk... Muzyk, to jest człowiek który sprzedaje wrażenia.