Olejowanie - podstrunnica

Wszystko związane z lutnictwem, a nie pasujące do innych działów

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Fryta
Posty: 225
Rejestracja: 2016-12-21, 19:09

Olejowanie - podstrunnica

Post autor: Fryta » 2016-12-30, 13:32

Hej!

chciałem sie poradzic. Uzywam Tung Pure Oil do wykanczania. Generalnie jestem zadowolony (poza lekkim zapachem frytek w frterale ]:0), ale mam problem z podstrunnicą.
Jak ja olejowac? i kiedy, przed nabiciem progów czy po?
Pytam, bo w swoim pierwszym wykonie robiłem to po nabiciu progów, co zaowocowało zaciekami z oleju w okolicy progów.
Olej zbierał sie przy progach, nie było mozliwe pełne jego usuniecie, a po jakims czasie robiły sie przy progach zacieki, z którymi trudno walczyc.

macie jakies przsemyslenia na ten temat ?
Ostatnio zmieniony 2016-12-30, 14:00 przez Fryta, łącznie zmieniany 1 raz.
---------
Łatwiej kijek pocienkować, niż go później pogrubasić ];)
Awatar użytkownika
Fryta
Posty: 225
Rejestracja: 2016-12-21, 19:09

Re: Olejowanie - podstrunnica

Post autor: Fryta » 2016-12-30, 14:01

Sorry chodziło mi o Pure Oil, bez zadnych tam domieszek stosowanych w przemysle olejarskim.
Czysty olej Tung.
Nie nie wklejam progów, jak sa dobrze spasowane, nie trzeba.
---------
Łatwiej kijek pocienkować, niż go później pogrubasić ];)
Awatar użytkownika
DR4MA
Posty: 292
Rejestracja: 2012-03-26, 11:25
Lokalizacja: Będzin

Re: Olejowanie - podstrunnica

Post autor: DR4MA » 2016-12-30, 16:25

Zacieki to rzecz której w ogóle ni powinno być przy olejowaniu więc na pewno dałeś go za dużo. Ja np na wenge daje 3-5 kropli truoilu po wstępnym nacięciu slotów i zrobieniu radiusa ale przed pogłebieniem rowków na docelowy wymiar. Po nabiciu progów daje kolejne 3-5 kropli i coś takiego wystarcza.
Pozdrawiam.
DR4MA.
Awatar użytkownika
tomasszz
Posty: 321
Rejestracja: 2013-12-01, 01:39
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: Olejowanie - podstrunnica

Post autor: tomasszz » 2016-12-31, 19:22

Oj tak jak koledzy pisali. Zacieki to znak że nie dokładnie zebrany nadmiar. Ja olejowałem niedawno duńskim olejem. Procedura taka sama. W sumie było ok 8 cienkich warstw na korpusie i 4 na gryfie. Następna gitara będzie miała ok 15 warstw. A co do podstrunnicy to olejowałem na gotowo i nie było problemu z progami.

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka
ODPOWIEDZ