Pierwsza gitara
Moderator: Jan
Przypomnę ten link
http://wimseegers.googlepages.com/electrics
http://wimseegers.googlepages.com/electrics
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 2009-12-07, 22:05
Dziękuję bardzo : )Jędrula pisze:Przypomnę ten link
http://wimseegers.googlepages.com/electrics
Więc w zasadzie wybieram między Ibanez Universe, Ibanez K7, Ibanez John Petrucci, RED SPECIAL oraz Fender Jaguar
Na pewno będę wprowadzał jakieś drobne zmiany, ale to naprawde drobne, część może dla ułatwienia sobie roboty...
I czy któreś z tych gitar są trudniejsze/ łatwiejsze do zrobienia?
Nikon D80 + kit 18-70, Zenit 122, Lubitel 166B, Ami 66, CMEHA SMENA 8M, Jawka oraz Avok, Zundapp i WSK' do remontu, zbieram kase na Vintage V100MRPGM ICON Lemon Drop
Czolem !
pierwsza rzecz ... Do rocka i bluesa nadaje sie wiele gitar o skrajnie odmiennych brzmieniach ...Wykladnikiem to wiec nie jest.
Jako pierwsza gitare proponowalbym Ci kopie (ewentualnie zgrabnie zmodyfikowana kopie) jakiegos znanego wiosla.
Zazwyczaj pierwszy instrument to walka z bledami.Aby je ograniczyc , narysuj plan w skali 1:1 , to wciaga i bardzo pomaga.
Drewno musi miec odpowiednia wilgotnosc i najlepiej jest kupic juz takie , ktore od razu pozwoli na rozpoczecie prac. Nie nalezy robic wiosla z materialu , ktory ma wiecej niz 12 % wilgotnosci , naturalnie im mniej tym lepiej.Zapomnij o stolarzach , rozejrzyj sie za drewnem do instrumentow.
Nie da rady zrobic wiosla tak o z doskoku ... Zeby rzecz miela rece i nogi (czyt. brzmiala) trzeba miec wiedze i praktyke.Pamietaj , ze potrzebujesz rowniez zestawu narzedzi i im lepsze one beda tym lepiej.
No i oczywiscie pochwal sie tu na forum dokoniami i nie boj sie pytac.
Powodzenia.
pierwsza rzecz ... Do rocka i bluesa nadaje sie wiele gitar o skrajnie odmiennych brzmieniach ...Wykladnikiem to wiec nie jest.
Jako pierwsza gitare proponowalbym Ci kopie (ewentualnie zgrabnie zmodyfikowana kopie) jakiegos znanego wiosla.
Zazwyczaj pierwszy instrument to walka z bledami.Aby je ograniczyc , narysuj plan w skali 1:1 , to wciaga i bardzo pomaga.
Drewno musi miec odpowiednia wilgotnosc i najlepiej jest kupic juz takie , ktore od razu pozwoli na rozpoczecie prac. Nie nalezy robic wiosla z materialu , ktory ma wiecej niz 12 % wilgotnosci , naturalnie im mniej tym lepiej.Zapomnij o stolarzach , rozejrzyj sie za drewnem do instrumentow.
Nie da rady zrobic wiosla tak o z doskoku ... Zeby rzecz miela rece i nogi (czyt. brzmiala) trzeba miec wiedze i praktyke.Pamietaj , ze potrzebujesz rowniez zestawu narzedzi i im lepsze one beda tym lepiej.
No i oczywiscie pochwal sie tu na forum dokoniami i nie boj sie pytac.
Powodzenia.
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Na temat drewna na instrumenty można napisać całe tomy. Jeśli chcesz żeby instrument w miarę brzmiał musisz mieć pewność co do kilku przesłanek. Nie wszyscy którzy sprzedają drewno rezonansowe mają o tym pojęcie. Ważne jest w zasadzie wszystko. Począwszy od pory roku w którym drzewo zostało ścięte ( wskazana ścinka zimowa w gatunkach rodzimych takich jak świerk, klon, olcha. topola, lipa), sposób i okres sezonowania i udział w wyselekcjonowanym już materiale tak zwanego ,,drewna późnego''. Drzewo rosnąc w późniejszym okresie wegetacji buduje warstwy mające za zadanie wzmacnianie strzały pnia i budowanie jakby konstrukcji nośnej. W warstwie tej jest dużo mniej włokien i naczyń do przepływu wody i soków. Tym zajmuję się rdzeń zwany potocznie drewnem wczesnym. To właśnie warstwy odśrodkowe pnia drzewa mają rownomierne usłojenie, mniej soków i żywic i z nich pozyskuje się najlepsze surowce rezonansowe. Ścięte w okresie zimy kiedy drzewo ,, śpi" lepiej i szybciej się sezonuje i suszy. To tak po krótce wskazując kierunek w ktorym powinieneś pójść i o co pytać w dobieraniu drewna u stolarzy, którzy nie mają zwylke o tym zielonego pojęcia bo im taka wiedza nie potrzebna.
podstawa to dokładność
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Osprzęt, dokładność i precyzja wykonania jest bardzo ważna, ale żeby cała ta ciężka i mozolna praca nie poszła ,, w gwizdek" musisz mieć odpowiedni surowiec i nie zmarnować go bylejakością pracy. Zrobić pięknie wyglądającą gitarę z masą upiększeń i super lakierem nie jest trudno. Takich ,, mebli " w sklepach muzycznych wisi lub stoi cała masa. I niektóre z nich całkiem nieźle wykonane pod względem dbałości o detale, progi, klucze, itd. Zrobienie jednak prawdziwego instrumentu który będzie ceniony przez muzyka i będzie chciał z nim ,,rozmawiać" to już naprawdę spora sztuka i ogrom wiedzy i praktyki jaką trzeba posiąść przez całe długie lata. I do tego każdy powinien dążyć.
podstawa to dokładność