Podatek?

[SeBas]

Chciałem się Was zapytać jak wygląda sprawa z opodatkowaniem instrumentu w przypadku sprzedania go - czyli otwarcie działalności gospodarczej. Mnie długo nie grozi zarobkowanie na lutnictwie, ale zastanawia mnie jedno. Kupując osprzęt płacimy za niego VAT i chcąc taką gitarę sprzedać podatek odprowadzany jest do fiskusa za samą robociznę? Czy za osprzęt jeszcze raz raz?

[Odi]

Chyba oodliczamy VAT za osprzęt... ale dla mnie to czarna magia, czaszki, węże itp. Wolę się nie zbliżać.

[Ender]

SeBas, postaram się najprościej jak można
Kupując osprzęt, części, narzędzia itd. płacisz podatek VAT, ale jest on zawarty w cenie, do US nic nie odprowadzasz. Teraz coś wyprodukowałeś, sprzedałeś i zażądałeś za to 1000zł plus VAT - razem 1230zł. Dostajesz całą tę kwotę i 230zł odprowadzasz do US jako podatek VAT. Ale należy Ci się zwrot tego podatku, jeśli zapłaciłeś go wcześniej płacąc za części. Oczywiście zwrot nie będzie pełny, ale do wysokości VATu, który zapłaciłeś przy zakupie.

To najprostszy opis całej procedury, ale należy pamiętać, że nie każda faktura może być podstawą do zwrotu, są różne okresy rozliczeniowe, faktury UE nie są podstawą do zwrotu (przynajmniej w mojej branży) a tak w ogóle to popytaj się w swoim US.

I na koniec - można sprzedawać i zarabiać nie prowadząc działalności a jednocześnie płacąc z tego tytułu podatek. Działalność otwierasz dopiero wtedy, gdy masz zamrożoną sporą gotówkę na bieżące koszty, które już po pierwszym miesiącu wynoszą ok. 400zł (ZUS)
P.S. Dałem 23%VAT, ale przy instrumentach chyba jest inaczej.

[SeBas]

Dobrze rozumiem?
Koszt materiałów to powiedzmy 2000 (już z VAT), za ten podatek płaci osoba, która zamawia u mnie gitarę (daje mi 2000 zaliczki). Ja wykonuję instrument i za robociznę żądam 1000PLN + VAT. Z fiskusem rozliczam się za samą robociznę?

* tak na zasadzie warsztatu samochodowego.

[Jacek]

To ja inaczej spróbuję: Nie ma tu materiałów i robocizny, są koszty i sprzedawany produkt finalny jako całość.
Np: kupiłeś części do gitary za 1000.- netto + 230.- Vat, razem 1230.-
Zrobiłeś gitarę i wystawiasz za nią fakturę np. 2000.- netto (razem z Vatem: 2460.-) Teoretycznie powinieneś zapłacić 460.- Vatu, ale przecież już zapłaciłeś 230.- Vatu przy zakupie części, czyli płacisz tego Vatu już tylko różnicę, czyli 230.-
No i kupiłeś przecież na fakturę papier ścierny, lakier, jakieś narzędzie, wiertło itp. i w tym wszystkim też jest Vat, który odejmujesz od tego do zapłacenia (rozliczane w miesiącu kalendarzowym).

[Ender]

Jeśli dostajesz materiały od klienta (a tak de facto to wygląda), to ich koszty Cię nie interesują. Lepiej kupić na siebie.
1. Sprzedajesz rzecz za 1230zł brutto, czyli z VAT (uparłem się tego tysiaka, bo od razu widać procenty );
2. 230zł oddajesz fiskusowi;
3. Z pozostałego tysiąca odliczasz koszty (materiały, prąd itd.) i z tego płacisz dochodowy;
4. Fiskus oddaje Ci kwotę podatku VAT, jaką uzbierałeś na fakturach za materiały, prąd itd.

Ale... To bardzo duże uproszczenie, bo sposobów rozliczania jest kilka, nie wszystko podlega zwrotowi (zależy od PKD, poczytaj), nie zawsze zapłacisz dochodowy itd., itp. Co więcej, pomyłka kosztuje dużo nerwów a nierzadko i pieniędzy, więc warto zapłacić parę złotych księgowej, która raz na jakiś czas postuka w kalkulator.

[SeBas]

Teraz łapie. Dzięki wielkie. Po prostu zastanawiałem się nad "podwójnym" VATem. A tak już kończąc ten temat, ile wynosi VAT w lutnictwie? Da się to powiedzieć?

[Jacek]

23% jak na 99.99 procent wszystkich towarów w Polsce.

[OlseNN]

...nie licząc instrumentów ludowych, które można traktować jako rękodzieło. Wtedy podlegają podatkowi 8%, chyba że coś się zmieniło ostatnio w tym temacie.

[Ender]

SeBas, tutaj masz podane stawki VAT, ale są one chyba sprzed ostatniej reformy/podwyżki. Tym niemniej podane są artykuły i ustawy, na których teksty się opierają.

Jako prowadzący działalność podpowiem tylko tyle - pytaj w swoim US. Przy odrobinie szczęścia trafisz na osobę, która nie tylko wytłumaczy, ale nawet się uśmiechnie I podstawowa zasada - pytasz tylko dlatego, że zastanawiasz się nad założeniem działalności i chcesz przedtem się dowiedzieć wszystkiego, co potrzebne. Nie daj się wciągnąć w rozmowę o warunki lokalowe, magazynowe, warsztatowe i inne, bo ja przez taką rozmowę straciłem trzy miesiące - ciągle żądano ode mnie kolejnych zaświadczeń z pozwoleniem właściciela posesji. Oddałem w końcu sprawę w ręce księgowej i załatwiła to w try miga.
Nie rób tego sam, jeśli nie rozumiesz prawa podatkowego, co wcale ujmą nie jest.

[Raphael]

Rejestrujesz działalność np w Anglii i płacisz 16 funtów ichniejszego zusu po 20 latach dostajesz 600 funtów emerytury, u nas dostaniesz też 600 ale złotych po 20 latach wpłacania po 1000. To tak w ramach ciecia kosztów... Vat jest kosztem, płacisz go przy wszelkiego rodzaju zakupach i kwotę odliczasz od kwoty jaka wyszła Ci do zapłacenia z faktur. sposób żeby nie płacić zusu a płacić podatki jest. Np zakładasz fundację, instrumenty produkujesz w ramach zajęć i jako takie możesz sprzedać, jako wytwory fundacji. Nie musisz w fundacji nikogo zatrudniać, prowadzisz szkolenia, warsztaty terapii zajęciowej i jeszcze dostaniesz na to kasę. Procedura jest żmudna i skomplikowana (rejestracja w KRSie) ale idzie Ty natomiast zamiast zarabiać na instrumentach zarabiasz na administrowaniu projektem i płacisz podatek dochodowy od tej działalności. Wiem dość skomplikowane mimo że to skrót ze skrótu. po bliższe informacje należy się udać do firmy księgującej która obsługuje spółki i fundacje.

[Zenek_Spawacz]

A ja wlasnie mocno sie zastanawiam nad powrotem do europy , dlatego temat jest dla mnie interesujacy. Jezeli rzecz dojdzie do skutku zamierzam funkcjonowac robiac instrumenty.
Chetnie sie dowiem na jakich zasadach calosc (rejestracja dzialalnosci , podatek itd) dziala.
Zreszta umieszcze w nastepnych dniach jeszcze pare pytan i ofert w tej materii ...