Prośba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)
Moderator: Jan
Prośba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)
Witam,
Kupiłem fajną gitarę Migma, niestety została uszkodzona w transporcie.
Naprawię ją sam ale muszę podać jakąś wartość uszkodzeń firmie kurierskiej do odszkodowania.
Nie wiem jakie są uszkodzenia w środku (została w stanie po odpakowaniu, kurier ma jeszcze zrobić jakieś zdjęcie do wniosku). Raczej niewielkie.
Będę wdzięczny za podpowiedź ile taka naprawa mogłaby kosztować.
p.s. Jeśli ktoś ma strunociąg Migma, pickup (Migma lub Musima), płytkę ochronną, motylek klucza lub klucz - chętnie odkupię.
Pozdrawiam
Wojtek
Kupiłem fajną gitarę Migma, niestety została uszkodzona w transporcie.
Naprawię ją sam ale muszę podać jakąś wartość uszkodzeń firmie kurierskiej do odszkodowania.
Nie wiem jakie są uszkodzenia w środku (została w stanie po odpakowaniu, kurier ma jeszcze zrobić jakieś zdjęcie do wniosku). Raczej niewielkie.
Będę wdzięczny za podpowiedź ile taka naprawa mogłaby kosztować.
p.s. Jeśli ktoś ma strunociąg Migma, pickup (Migma lub Musima), płytkę ochronną, motylek klucza lub klucz - chętnie odkupię.
Pozdrawiam
Wojtek
Re: Prośba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)
No nie wiem jak podejść do tematu. Ponieważ nie jesteś pracownią lutniczą, tak myślę, to mogą nie chcieć z Tobą rozmawiać na temat kosztów. Każdy się broni przed odpowiedzialnością i wyszukuje wszelkich pretekstów do tego celu.
Ja bym się zwrócił do pracowni lutniczej o wycenę, a potem mając stosowny kwit negocjował wysokość odszkodowania.
Dla mnie, to czy jest to ta, czy inna gitara koszty naprawy będą takie same, bo takie same czynności muszą być wykonane. W przypadku gitar o wartościach .... , to w grę wchodzi jeszcze jakieś ubezpieczenie od złej naprawy i jakieś takie inne fiu-bździu.
Jako, że to Twoja gitara, sam ją będziesz naprawiał itd.- o czym oni nie muszą wiedzieć, kwestia negocjacji będzie najistotniejsza.
Widzę tam strunociąg-tremolo defilowski, a co z resztą, to się nie wypowiadam.
Pozdrawiam, Ryszard
Ja bym się zwrócił do pracowni lutniczej o wycenę, a potem mając stosowny kwit negocjował wysokość odszkodowania.
Dla mnie, to czy jest to ta, czy inna gitara koszty naprawy będą takie same, bo takie same czynności muszą być wykonane. W przypadku gitar o wartościach .... , to w grę wchodzi jeszcze jakieś ubezpieczenie od złej naprawy i jakieś takie inne fiu-bździu.
Jako, że to Twoja gitara, sam ją będziesz naprawiał itd.- o czym oni nie muszą wiedzieć, kwestia negocjacji będzie najistotniejsza.
Widzę tam strunociąg-tremolo defilowski, a co z resztą, to się nie wypowiadam.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Prośba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)
Gitara jest dla mnie, kupiłem ją dość tanio (strunociąg defil, pickup defil itd ale gryf i korpus rewelacja) i nie planuję na tym uszkodzeniu zarabiać. Jak postanowię sprzedać to i tak nie dołożę.
Oczekuję jak pisałeś tylko pokrycia równowartości standardowego kosztu naprawy, dla zasady. Pech chce, że nie będę miał czasu pojechać na wycenę a i zawracać komuś głowę, skoro wiem że sam naprawię nie wypada. Forum to co innego - po to jest
Oczekuję jak pisałeś tylko pokrycia równowartości standardowego kosztu naprawy, dla zasady. Pech chce, że nie będę miał czasu pojechać na wycenę a i zawracać komuś głowę, skoro wiem że sam naprawię nie wypada. Forum to co innego - po to jest
Re: Prośba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)
Wojd. To nie o to chodzi o czym piszesz. Skoro nie chcesz zwrotu kosztów, to daj sobie siana i odpuść, bo tak wynika z Twojej odpowiedzi.
Inna opcja, to wrzuć jakąś sumę , tak dla zmylenia przeciwnika i zobacz, co odpowiedzą. Ja to wyceniam na min. 500,-.
Pozdrawiam, Ryszard
Inna opcja, to wrzuć jakąś sumę , tak dla zmylenia przeciwnika i zobacz, co odpowiedzą. Ja to wyceniam na min. 500,-.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Prośba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)
ok, rozumiem:)
Pozdrawiam
Wojtek
Pozdrawiam
Wojtek
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Prośba o wycenę naprawy (dla firmy kurierskiej)
Generalnie można rozróżnić 3 metody wyceny, lub metody mieszane.
1/Odtworzeniowa, polega na koszcie wytworzenia takiej samej przy użyciu takich samych części i technologii, uwzględniając koszty napraw lutniczych i bardzo nietypowe części wyszłoby drogo.
2/Rynkowa to cena zakupu najtańszego innego podobnej klasy wyrobu dostępnego na rynku czyli aukcjach internetowych lub w sklepie. Tutaj cena przypuszczalnie byłaby najniższa.
3/Dochodowa to planowany strumień pieniędzy jaki miał być osiągnięty przy użyciu tej gitary, jednak z powodu braku ww gitary jako sprawnej nie doszło do zrealizowania dochodu. Konieczny podpisany kontrakt na koncerty i wiarygodne opinie że nie doszło do imprez co spowodowało straty, oraz że zastosowanie innego , zastępczego instrumentu było niemożliwe z powodu innej ergonomii, dźwięku i parametrów użytkowych. Ta metoda miałaby sens przy odpowiednich droższych klauzulach ubezpieczenia i nie sądzę aby miała tu zastosowanie.
Reasumując można prawdopodobnie domagać się wartości kosztów zakupu czyli ceny aukcji plus koszt przesyłki, gdyż naprawa przypuszczalnie przekroczy koszty zakupu, a uzyskany efekt będzie miał gorsze parametry użytkowe i trwałość niż nieuszkodzony.
Jeśli jednak kwota ubezpieczenia była niższa to tylko kwotę ubezpieczenia.
Cała opinia jest subiektywnym poglądem na sprawę i nie należy jej używać w sporach.
1/Odtworzeniowa, polega na koszcie wytworzenia takiej samej przy użyciu takich samych części i technologii, uwzględniając koszty napraw lutniczych i bardzo nietypowe części wyszłoby drogo.
2/Rynkowa to cena zakupu najtańszego innego podobnej klasy wyrobu dostępnego na rynku czyli aukcjach internetowych lub w sklepie. Tutaj cena przypuszczalnie byłaby najniższa.
3/Dochodowa to planowany strumień pieniędzy jaki miał być osiągnięty przy użyciu tej gitary, jednak z powodu braku ww gitary jako sprawnej nie doszło do zrealizowania dochodu. Konieczny podpisany kontrakt na koncerty i wiarygodne opinie że nie doszło do imprez co spowodowało straty, oraz że zastosowanie innego , zastępczego instrumentu było niemożliwe z powodu innej ergonomii, dźwięku i parametrów użytkowych. Ta metoda miałaby sens przy odpowiednich droższych klauzulach ubezpieczenia i nie sądzę aby miała tu zastosowanie.
Reasumując można prawdopodobnie domagać się wartości kosztów zakupu czyli ceny aukcji plus koszt przesyłki, gdyż naprawa przypuszczalnie przekroczy koszty zakupu, a uzyskany efekt będzie miał gorsze parametry użytkowe i trwałość niż nieuszkodzony.
Jeśli jednak kwota ubezpieczenia była niższa to tylko kwotę ubezpieczenia.
Cała opinia jest subiektywnym poglądem na sprawę i nie należy jej używać w sporach.
Pozdrawiam Andrzej