Strona 1 z 4

Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-18, 22:52
autor: pologramatyk112
Hej, jestem w trakcie budowy swojego marzenia.
Pokrótce specyfikację: korpus i gryf jesion, podstrunnica palisander, Reuss rod 2 action, progi sintoms Jumbo, gryf klejony do body, most stały wsc 7 fixed typ fender czarny, kluczy jeszcze brak ale będą chyba wsc czarne.
Ogólnie będzie to 7 emka wzorowana na gng guitar. Ogólnie chce barwić bejca rustykalna i na to lakier albo szalakn. Mam też parę pytań, a mianowicie:
Czy nie będzie problemu bejcowac jesionu?
Drewno to jest strasznie porowate i ma w miękkich słojach mikro dziurki i które nie zachodzą od szlifowania, jak to wykończyć żeby na lakierze nie było tego widać i nie były wyczuwalne słoje? Szpachla do drewna? Jeśli tak to czy szpachle da się bejcowac? Na zagranicznym YT znalazłem jakieś grain fillery na bazie wody, ale tego w Polsce znaleźć nie mogę? Przepraszam za chaos ale jakoś nie umiem lepiej.

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-18, 23:10
autor: pologramatyk112
A i oto kilka fotek. :-D :-D

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-19, 06:16
autor: informatkot
Na gładko jesion pod politurę wypełniałem proszkiem pumeksowym. Masz ładne drewno w jednym kawałku a może wypracuj je pod olej?

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-19, 09:41
autor: pologramatyk112
Jakoś do oleju mnie nie ciągnie, podobno się wyciera i aplikacja długo trwała.

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-19, 15:57
autor: informatkot
Jak kto woli😺. Jest też opcja lakierowania i ścierania kolejnych warstw aż do wyrównania powierzchni. Bez użycia szpachli. Proces też czasochłonny. Wydaje się, że w Twoim przypadku najlepiej użyć szpachlówki akrylowej do drewna, którą wcześniej przetestujesz z barwnikiem i lakierem.

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-19, 16:35
autor: SebastianL
Niestety nie mam doświadczenia w lakierach, więc nie wypowiem się, byś nie wpakował się przeze mnie w maliny. Sam instrumenty zawsze polituruję szelakiem, a pory zatykam pumeksem, lecz nie wiem czy taka metoda działa w przypadku syntetycznych lakierów, a zwłaszcza w tak mocno porowatym drewnie, jakim jest jesion.

Ogólnie pory po zamknięciu zwykle są nieco ciemniejsze, a niekiedy stosuje się specjalnie ciemny wypełniacz. Są specjalne wypełniacze porów. Można to też zrobić szpachlą do drewna, klejem skórnym, żywicą epoksydową. Do żywicy jednak potrzeba odpowiednio wentylowanego warsztatu i maski ochronnej. Szkoda zdrowia na wdychanie tej trucizny. Ponadto zamiast barwionego drewna, trzeba raczej użyć lakieru o określonej barwie, gdyż żywica nie chwyci koloru, tak samo klej skórny.

To są moje przemyślenia, niestety więcej nie podpowiem. Gdybyś politurował gitarę, to wtedy miałbym konkrety.

Polecam też użyć wyszukiwarki forumowej, bo o wypełnianiu porów trochę się tutaj już mówiło :)

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-19, 23:31
autor: jacek owsianowski
Wypowiem się na temat drewna , robiłem parę lat na stolarni i każdy stolarz wie że deska ma prawą i lewą stronę ,przy Twojej gitarze prawa jest od spodu,czyli po jakimś czasie powinna powinna wybrzuszyć się albo popękać od spodu.Pozdrawiam Jacol.

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-20, 17:30
autor: pologramatyk112
Trochę mnie nie pocieszyles:( czyli lepiej kleić np z 2 desek?)
Pojawił się wczoraj problem, a mianowicie małe pęknięcie na gryfie (chwytni) w okolicy 2-4 progu. Na samym środku i mam pytanie czy jest jakiś sposób żeby nie slo to dalej ? Czy już śmietnik. Trochę się obawiam bo gryf już wklejony i prawie wykończony. Wydaje mi się że mam za sucho w mieszkaniu.

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-20, 18:20
autor: informatkot
A jak to wygląda z drugiej strony gryfu? Jest widoczne pęknięcie? Odspaja się przy przyłożeniu siły?

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-21, 09:47
autor: pologramatyk112
Z drugiej nie zobaczę bo tam już pręt jest. To jest od spodu gryfu. Jak na razie poszedł na to klej z pyłkiem

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-21, 11:19
autor: informatkot
Rozumiem, że to pęknięcie jest wzdłuż linii pręta napinającego. Ile drewna zostawiłeś pomiędzy kanałem na pręt a chwytnią? Jak naprężałeś pręt to pęknięcie się rozwarstwiało? Jakiego kleju użyłeś?

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-21, 12:41
autor: pologramatyk112
Ok 0.7 cm mięsa powinno być. Jeszcze prętem się nie bawiłem. A klej to titebond czerwony

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-21, 13:01
autor: informatkot
Titebond jest dość gęsty obawiam się, że klej nie dotarł dostatecznie głęboko. Coś rzadszego mogło by troszkę bardziej spenetrować pęknięcie. Skleiłeś chyba tylko powierzchownie, może wystarczy.

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-21, 14:04
autor: poco
Pęknięcia wszelkie zatrzymuje się poprzez ograniczenie rozprzestrzeniania się naprężeń. Najczęściej nawiercając mały otwór na końcu, lub tak jak u Ciebie potrzeba by i na początku tego pęknięcia. Potem ten mały otwór zaślepiamy kołeczkiem drewnianym.
Podstrunnica bez tej operacji wprawdzie spacyfikuje trochę to pękanie, ale na ile, to dzisiaj trudno powiedzieć. Zalewanie jakimkolwiek klejem też nie gwarantuje skuteczności, bo nawet nie wiemy jaka jest wilgotność - warunek adhezji. Kostny trochę ściśnie, ale też i po czasie może puścić .
Spróbujmy ustalić, co mogło być przyczyną, a sądzę, że przyda się taki okrawek wiedzy przyszłym dłubaczom w drewnie i to nie tylko gitarowym. Ja stawiam na złe usuwanie nadmiaru wody z drewna , czyli sezonowanie i suszenie, a potem dokładka przed i po obróbce wstępnej polegająca na tym , o czym koledzy wielokrotnie pisali - danie odpoczynku po każdej fazie obróbki . To czy pęknie w środku, czy od czoła elementu, nie mam wiedzy aby oceniać. Wszystko tylko przypuszczenia i gdybanie w oparciu o wiedzę ogólną. Inna przyczyna, to pęknięcie powstałe przy zrywce i transporcie.
Pozdrawiam, Ryszard

Re: Pierwszy sprzęt z jesionu

: 2021-02-21, 22:28
autor: pologramatyk112
Ogólnie drewno pochodzi od kumpla, z jego posesji (ścięte ok 11 lat temu) leżało z zamaskowanymi końcami pod wiatą na dworze( zabezpieczone). W listopadzie wycięliśmy formatki ja gryfy i korpusy i na strych. Leżało ok 2 miesięcy. Potem nadanie krztałtu korpusowi, i w między czasie robiony gryf. Z braku czasu dłuższą przerwa, dopiero kilka dni temu obrobilem finalnie gryf (przyklejenie podstrunnicy, markery progi itp) i go wkleiłem. 2 dni po wklejeniu zauważyłem to pęknięcie. Nie wiem czy to wina drewna czy złego przechowywania, nie wiem.
Klej jednak nie pomógł