Strona 1 z 2

Rapier Bass 4

: 2018-12-03, 02:19
autor: Zenek S
Jesienne wcielenie modelu Rapier...

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-03, 10:18
autor: popik10
Zenkowy bas.
Znaczy, w Twoim stylu😉
Wykonanie jak zwykle super.
Gratulację. Próbki jakieś daj.

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-03, 13:22
autor: molu
Pytanie do Zenka.. może nie o ten konkretny model, ale ogólne. Jaką elektronikę montujesz w basach? Pasywne, aktywne, jeżeli preampy to czy masz coś swojego czy kupujesz markowe?

T.

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-04, 13:04
autor: venn
Piękny.Co to za drewko na topie?

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-04, 13:38
autor: Andrzej
Ciekawy design, wygląda trochę jakby inspiracją był "Rohatyniec herkules"
;-)

Obrazek

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-04, 16:05
autor: popik10
venn pisze:Piękny.Co to za drewko na topie?
Wygląda na zebrano.

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-04, 17:46
autor: PiotrCh
Zenkowy chrząszcz jak nic:) A będzie coś w oleju? Twarde drewna ładnie się polerują bez lakieru.

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-04, 22:23
autor: Zenek S
molu pisze:Pytanie do Zenka.. może nie o ten konkretny model, ale ogólne. Jaką elektronikę montujesz w basach? Pasywne, aktywne, jeżeli preampy to czy masz coś swojego czy kupujesz markowe?

T.
Stosuje elektronike bardzo zroznicowana. Od pasywnej w konfiguracji „jazz“ (vol ,vol , tone) do aktywnej o napieciu 18v z modulowa mozliwoscia rozbudowy (Mike Pope Flex Core). Wszystko zalezy od klienta. Sobie zbudowalem kiedys fretlessa , tylko z potem volume.
Picki to tez wybor grajacego. Przy humbuckerach z rozlaczanymi cewkami mozna nawydziwiac niesamowicie szczegolnie gdy dolaczy sie do nich aktywny preamp. Pytanie tylko czy jest to konieczne. Do mojego modelu D Bass wkladam standartowo Aguilara OBP 3 , ktorego tez mozna konfigurowac na rozne sposoby.

PiotrCh pisze:Zenkowy chrząszcz jak nic:) A będzie coś w oleju? Twarde drewna ładnie się polerują bez lakieru.
Brak twardego lakieru w warunkah tropikalnych moze wykonczyc kazdy instrument. Zmiany wilgotnosci i intensywne suszenie moze powodowac pekanie drewna. Dlatego ograniczam sie standartowo do lakierow chemoutwadzalnych i dla instrumentow „relic“ do lakieru nitro. Zreszta niektore firmy (np Warmoth) w wypadku braku twardego lakieru odbieraja gwarancje na gryfy i korpusy.

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-07, 11:45
autor: PiotrCh
Zenek S pisze: Brak twardego lakieru w warunkah tropikalnych moze wykonczyc kazdy instrument. Zmiany wilgotnosci i intensywne suszenie moze powodowac pekanie drewna. Dlatego ograniczam sie standartowo do lakierow chemoutwadzalnych i dla instrumentow „relic“ do lakieru nitro.
Ciekawe to co piszesz - warunki tropikalne. Napisz proszę coś o tych warunkach, o jakich stopniach wilgotności piszesz i jaka jest dynamika zmian. Czy muzycy, którzy kupują takie basy nie mają możliwości utrzymać ich w sensownym zakresie wilgotności, powiedzmy w <40 - 70 %>? Olejowane drewno powinno spokojnie pracować w takich warunkach bez większych problemów. Olej przecież odcina wilgoć powietrza od struktury drewna wypełniając pory oraz tworząc film na powierzchni instrumentu. A jak wcześniej zgruntujesz dechę szelakiem to już w ogóle powinno być dobrze. Tak sądzę, ale nie mam doświadczeń tropikalnych dlatego prośba do Ciebie o szerszy kontekst :)

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-07, 16:22
autor: michqq
Ciekawe to co piszesz - warunki tropikalne. Napisz proszę coś o tych warunkach, o jakich stopniach wilgotności piszesz i jaka jest dynamika zmian. Czy muzycy, którzy kupują takie basy nie mają możliwości utrzymać ich w sensownym zakresie wilgotności, powiedzmy w <40 - 70 %>? Olejowane drewno powinno spokojnie pracować w takich warunkach bez większych problemów. Olej przecież odcina wilgoć powietrza od struktury drewna wypełniając pory oraz tworząc film na powierzchni instrumentu.
To tu od razu należałoby porozmawiać o sykatywie.

Olej schnący surowy, a nawet gotowany, różni się od farby olejnej czasem schnięcia. Plastycy którzy malują farbą olejną regulują czas schnięcia oleju przez dodawanie sykatywy.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sykatywa

Stosuje się ją także i w lutnictwie:

https://www.violins.ca/varnish/violin_v ... _oils.html

Ja myślę że właściwości olejowanego drewna mogą zależeć także i od tego jakiej i ile sykatywy (lub czy wogóle) dodano w trakcie olejowania.
;-)

Zastanawia mnie też coś innego:
Zenek, Czy mógłbyś nam opowiedzieć jak się drewniany instrument "psuje" w warunkach tropików, bo drewno to materia organiczna, którą łapać może pleśń grzyb i robactwo.
I czy taka materia organiczna jeszcze przyprawiona organicznym olejem roślinnym robi sie łatwiej strawna dla pleśni grzyba i robactwa?
Czy stosuje się praktykę zaprawiania drewna jakąś trutką?
Na pewno wiele da się osiągnąc doborem drewna. Niektóre gatunki drewna tropikalnego sa toksyczne z natury, przykładowo pernambuk.

W ramach ciekawostki:
Pernambuk jest toksyczny do tego stopnia że dawniej w Ameryce Południowej masowo stosowano go do wykonywania drewnianych słupów telegraficznych. Stoją do dziś, nie chyta sie ich robactwo ani pleśń, są więc... kradzione i przemycane do Europy i Stanów, po czym sprzedawane smyczkarzom za cięzkie pieniądze.
:-)

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-07, 17:33
autor: PiotrCh
Sykatywy używa się głównie do oleju, który bardzo wolno sieciuje - jak olej lniany. Można stosować więc różne techniki przyspieszające (najprościej trochę po-podgrzewać ten olej w kąpieli wodnej. Są też mieszanki na bazie olejów, które twardnieją bardzo szybko tworząc na prawdę skuteczną membranę (olej duński, truoil). Nigdy nie będzie ona tak odporna na uszkodzenia mechaniczne jak lakier twardy, ale piszę tu w kontekście ochrony przed wilgocią, a nie przed rogiem stołu czy oparciem krzesła :)

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-07, 19:27
autor: michqq
No więc, Piotrze, teoria teorią a praktyka praktyką.
Podłogarze twierdzą, że podłoga z klepki olejowanej im "oddycha" a lakierowana nie oddycha, z tym że chodzi chyba bardziej o przepuszczanie w pewnym stopniu gazów (w tym przypadku pary wodnej) a nie cieczy (wilgoci w formie wody).

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-07, 19:52
autor: PiotrCh
Cały czas mówimy o odcięciu drewna od wilgotności powietrza - więc dokładnie pary wodnej zawartej w powietrzu.

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-09, 01:21
autor: Zenek S
Rzecz wyglada nastepujaco... Wyobrazcie sobie trzy miesiace temperatury 35 stopni w cieniu , wszystko jest suche jak pieprz. Deski w warsztacie osiagaja wilgotnosc 6-7 %. Przychodzi cyklon , co oznacza 7 do 10 dni nieprzerwanego deszczu , tropikalnego deszczu , czyli to co nie jest przymocowane odplywa sobie... Deski w warsztacie absorbuja wilgosc z powietrza i ich wilgotnosc osiaga okolo 16 %. Po dziesieciu dniach opadow przychodzi znow slonce i suszenie w zwiazku z temperatura jest mocno przyspieszone. Miesiac pozniej sytuacja sie powtarza... Tak pare razy w roku. Drewno po prostu zaczyna po pewnym czasie pekac. Moj pierwszy bas wykonczylem woskiem Warwicka i pogoda wykonczyla moj bas. Od tego czasu juz nie chce aby moje drewno „oddychalo“. Niech bedzie polakierowane twardym lakierem wtedy gdy osiaga minimalna wilgotnosc.
Nastepnym czynnikiem jest brzmienie. Twardy lakier wzbogaca wysokie frekwencje. Roznica nie jest wielka ale jezeli zebrac do kupy wszystkie tricki poprawiajace sound to okaze sie , ze slychac poprawe bardzo wyraznie. Wplyw twardego lakieru opisywal na jakims forum Blazej Domanski ze Studia 7 w Piasecznie. Wedlug niego wszystkie „miekkie“ wykonczenia , zle wplywaja na prawidlowe wybrzmiewanie frekwencji wysokich i ja sie z nim w zupelnosci zgadzam. Slychac to szczegolnie gdy sie chce uzyskac pelne dzwieki przy technice „Slap“.

Tutaj jesze dwie foty "Rapiera"

Re: Rapier Bass 4

: 2018-12-09, 09:10
autor: PiotrCh
No to pogoda można by rzec kapryśna ;)
Powiedz Zenku jak ma się sprawa z wilgotnością w miejscach, gdzie muzycy trzymają swoje instrumenty - mieszkania/studia nagrań/sale prób itp. U nas też można wykończyć instrument pogodą i dlatego trzeba dbać o sensowny poziom wilgotności zarówno latem jak i zimą. Z moich przemyśleń wynika, że instrument - niezależnie od rodzaju wykończenia - musie radzić sobie w zakresie 40-70% i dlatego osuszacze i nawilżacze muszą działać:)

Co do wpływu na brzmienie lakierów i olejów - to temat rzeka. Decydują gusta - o których się nie dyskutuje:) Ale fakt - trzeba rozumieć związki aby osiągać cele:)