Elektryczny klasyk

Miejsce na zdjęcia i opisy zbudowanych instrumentów

Moderator: Jan

Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Elektryczny klasyk

Post autor: Barti » 2017-08-22, 18:59

tzn w sensie otworów w korpusie pomyślę...
bo na tzy części korpusu ciąć nie będę ;-)
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Elektryczny klasyk

Post autor: Andrzej » 2017-08-22, 19:22

Barti pisze:tzn w sensie otworów w korpusie pomyślę...
bo na tzy części korpusu ciąć nie będę ;-)
Nie,nie "The Log" ma zupełnie puste boki przyczepiane do belki z gryfem, jest pierwowzorem Gibsona ES335.

Obrazek
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Elektryczny klasyk

Post autor: Barti » 2017-08-22, 21:22

super patent, nie słyszałem nigdy o takim rozwiązaniu...
popik10

Re: Elektryczny klasyk

Post autor: popik10 » 2017-08-23, 15:52

Rozwiazanie semi hollow to wcale nie łatwy temat. Piniu ma rację. Szlif progów sie kłania. ;-)
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Elektryczny klasyk

Post autor: Barti » 2017-08-23, 16:55

Ech, chyba rzeczywiście szlifu progów nie ominę... Czuję przed tą operacją spory respekt, nie wiem czy ogarnę sam ten temat.
A jak samo brzmienie?
popik10

Re: Elektryczny klasyk

Post autor: popik10 » 2017-08-23, 18:21

Brzmienie? Jeden zachwycony inny gardzi. A szlif trza zrobić zeby dobrze było. Nie ma sie czego bać. W koncu trzeba sie tego nauczyć. I lepiej na wynalazku niż na instrumencie za kilka tyś.
Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Elektryczny klasyk

Post autor: Dedlof » 2017-08-23, 18:31

Sorry jeżeli uznasz że posypuję solą rany... ale ciekawi mnie temat tej pomyłki w wyznaczeniu pozycji strunociagu. Zwykła nieuwaga czy może coś mniej oczywistego. Pytam bo mnie czeka podobna operacja. PS instrument mi się podoba :)
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: Elektryczny klasyk

Post autor: michqq » 2017-08-23, 18:56

W przypadku skrzypiec poradniki mówią, żeby nie robić otworu pod strunociąg (tj. pod guzik) zbyt wcześnie, bo może się okazać że wyjdzie go zrobić nie do końca tam gdzie jest środek pieńka / szew zbiegu boczków.

Jedne skrzypce właśnie takie mam, że otwór pod strunociąg nie jest wywiercony niedokładnie tam gdzie szew zbiegających się boczków.

Ale przy gitarze litej to chyba inaczej było, niemniej otwór pod strunociąg bezpieczniej jest wiecić PO wklejeniu gryfu, bo wtedy lepiej widać gdzie będzie przedłużenie jego osi.
:-)
Ostatnio zmieniony 2017-08-24, 12:34 przez michqq, łącznie zmieniany 1 raz.
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Elektryczny klasyk

Post autor: Barti » 2017-08-24, 11:57

No wlasnie tu leżał problem, że zrobiłem w złej kolejności - najpierw strunociąg potem gryf, temu to przesunięcie.
Generalnie traktowałem budowę tej gitary jako zabawę/eksperyment.
Przede wszystkim byłem ciekawy, jak gitara będzie stroić.Jakoś nie mogłem uwierzyć, że taka samoróbka będzie wogóle stroić/grać...
Z tego też powodu korciło mnie bardzo, żeby przyspieszyć pracę i się przekonać ;-) Głównie z tego pośpiechu wynikły błędy, jak ten wspomniany strunociąg.
W wielu kwestiach kierowałem się po prostu brakiem własnych umiejętności i warsztatu, stawiając na proste/prymitywne rozwiązania. Korpus wyciąłem ręczną piłką, otwory na pickupy - zwykłe dłuto, proste podłączenie pickupów itd...
a co do szlifu - byłbym wdzięczny za jakieś linki/sugestie, jak sie za to brać...

Nie piszemy postów pod postami. Użyj edytuj. poco
ODPOWIEDZ