Mój pierwszy samodzielny telecaster
Moderator: Jan
Mój pierwszy samodzielny telecaster
Przedstawiam kilka fotek niedawno ukonczonego telecastera.
Na zdjęciach widac jeszcze ze nie ma napisu telecaster .
Cały korpus i szyjka jest w wykończeniu oil finish,jedynie główka a własciwie jej przód pomalowany został lakierem poliuretanowym i wypolerowany na połysk.No i jeszcze nie ma przykręconych straplocków
Dane:
Korpus-Mahoń Sapeli
Gryf-wenge
Podstrunnica -Mahoń Sapeli
markery-Abalone
Przetworniki pod mostem Seymour duncan a pod gryfem oryginalny Fenderowski singiel.
Gitarkę zrobiłem dla mojego kolegi z zespołu który ma ich kilka i stwierdził ze ta jest najlepsza.Niska akcja strun,bardzo czytelne brzmienie w kazdym paśmie,jednym słowem ciesze się ze pierwsze wiosło mi się udało.
Na zdjęciach widac jeszcze ze nie ma napisu telecaster .
Cały korpus i szyjka jest w wykończeniu oil finish,jedynie główka a własciwie jej przód pomalowany został lakierem poliuretanowym i wypolerowany na połysk.No i jeszcze nie ma przykręconych straplocków
Dane:
Korpus-Mahoń Sapeli
Gryf-wenge
Podstrunnica -Mahoń Sapeli
markery-Abalone
Przetworniki pod mostem Seymour duncan a pod gryfem oryginalny Fenderowski singiel.
Gitarkę zrobiłem dla mojego kolegi z zespołu który ma ich kilka i stwierdził ze ta jest najlepsza.Niska akcja strun,bardzo czytelne brzmienie w kazdym paśmie,jednym słowem ciesze się ze pierwsze wiosło mi się udało.
Wykonanie o niebo lepsze niż wiele fabrycznych tele, aż mi się micha jarzy. Szacun kolego.
Jeżeli miał bym uwagę, to tylko do tego olejowania gryfu. Po prostu nie wiem jaka będzie interakcja pomiędzy potem na dłoni, a tym olejowaniem i czy nie zrobi się "tępy" gryf. Poza tym olej nie zamyka porów drewna, drewno może przyjmować i oddawać wilgoć, a to już może być nieciekawe w perspektywie walorów użytkowych. Estetycznie podnosi wygląd rysunku drewna, ale czy nie będzie przyczyną późniejszych problemów?
Na podłogi, meble ogrodowe itp, owszem, ale na instrumenty, to miał bym wątpliwości.
Jestem zdania, że tam gdzie występują spore obciążenia i tarcie powinno się stosować materiały odporne na powyższe. Ale wyjdzie to dopiero w praniu. Może to zda egzamin. Oby, bo poprawianie po tym olejowaniu może być kłopotliwe.
Pozdrawiam Ryszard
Jeżeli miał bym uwagę, to tylko do tego olejowania gryfu. Po prostu nie wiem jaka będzie interakcja pomiędzy potem na dłoni, a tym olejowaniem i czy nie zrobi się "tępy" gryf. Poza tym olej nie zamyka porów drewna, drewno może przyjmować i oddawać wilgoć, a to już może być nieciekawe w perspektywie walorów użytkowych. Estetycznie podnosi wygląd rysunku drewna, ale czy nie będzie przyczyną późniejszych problemów?
Na podłogi, meble ogrodowe itp, owszem, ale na instrumenty, to miał bym wątpliwości.
Jestem zdania, że tam gdzie występują spore obciążenia i tarcie powinno się stosować materiały odporne na powyższe. Ale wyjdzie to dopiero w praniu. Może to zda egzamin. Oby, bo poprawianie po tym olejowaniu może być kłopotliwe.
Pozdrawiam Ryszard
via vita curva est
Olejowanie
Olej położone 3 warstwy i dodatkowo wosk do drewna(zapachem i konsystencją przypomina bezbarwną paste do butów) a potem polerka szlifierką obrotową z gąbką.Uzyłem do tego dość drogiego oleju i wosku zeby był dobry jakosciowo.
Kolega ma takiego explorera cały w takim finiszu i gitarka ma jakieś 6 lat,jak do tej pory nic się w niej nie wypatrzyło więc mam nadzieję że i w tej nie będzie przykrych niespodzianek .
Co do mostka to zwykły 6 siodełkowy z guitar project ale jest fajny masywny.Kolega bardzo sobie chwali ten mostek i myślę że jest to lepszy wybór niż 3-wałkowy na którym nie da się idealnie wyregulowac menzury.Widać to nawet jaka jest róznica na kostkach struny E i A.Struny oczywiscie w przelotkach przez korpus ale zrobiłem troche inaczej niz w oryginalnych fenderach gdzie ranty przelotek wystają na zewnatrz.Ja podfrezowałem otwory i sa równe z tyłem korpusu.Zrobię zdjecie z tyłu jak tylko oderwe kolege od tej gitary
Kolega ma takiego explorera cały w takim finiszu i gitarka ma jakieś 6 lat,jak do tej pory nic się w niej nie wypatrzyło więc mam nadzieję że i w tej nie będzie przykrych niespodzianek .
Co do mostka to zwykły 6 siodełkowy z guitar project ale jest fajny masywny.Kolega bardzo sobie chwali ten mostek i myślę że jest to lepszy wybór niż 3-wałkowy na którym nie da się idealnie wyregulowac menzury.Widać to nawet jaka jest róznica na kostkach struny E i A.Struny oczywiscie w przelotkach przez korpus ale zrobiłem troche inaczej niz w oryginalnych fenderach gdzie ranty przelotek wystają na zewnatrz.Ja podfrezowałem otwory i sa równe z tyłem korpusu.Zrobię zdjecie z tyłu jak tylko oderwe kolege od tej gitary
Gryf starata
Tak przy okazji załączam fotki gryfu do strata którego zacząłem jeszcze przed budową tego tele przed i po pomalowaniu 1-szej warstwy.
Gryf-wenge
Podstrunnica-padouk
Markery-może to dziwne ale zrobiłem z wałka bukowego
Gryf-wenge
Podstrunnica-padouk
Markery-może to dziwne ale zrobiłem z wałka bukowego
Brzmienie jest naprawde słodkie.Gramy muzykę pomiędzy funkiem i jazzem i ta gitara do tego rodzaju muzyki sie swietnie nadaje.Kalega przynosił w czasie jak lakierowałem mu głowkę w tym tele wiele gitar w tym amerykanskiego tele i wszyscy stwierdzili ze tle mojej produkcji zdecydowanie lepiej brzmi nawet od amerykańca.Co tu dużo mówic kolega jej poprostu nie daje żyć tak mu spasowała.Dodatkowo gryf jest cienki bo w oryginalnym ma 25mm z podstrunnicą ten ma 19,5mm.
Dodatkowo polecam na wykończenie http://www.allegro.archiver.pl/wosk-ant ... z2H0KUUZbg
Ja mam taki sam tylko naturalny nie barwiący
Dodatkowo polecam na wykończenie http://www.allegro.archiver.pl/wosk-ant ... z2H0KUUZbg
Ja mam taki sam tylko naturalny nie barwiący