Strugam je dla siebie, poki co. W pewnym momencie pojawił sie zamiar "zbudowania" czegoś więcej ale... No właśnie czynnik ludzki mnie totalnie hamuje w podjęciu takiej decyzji. Dosyć mam klientów indywidualnych, prowadzenie firmy dało sie przez zeszły rok na tyle we znaki ze mam poważne wątpliwości. A tego sie nie da normalnie robić pod ciśnieniem terminu, a jeśli nie bedzie szybko to nie zarobisz. Więc póki co, nie chce tracic radości jaką mi daje pokonywanie co raz to nowych trudności technologicznych i tego efektu końcowego który potrafi cieszyć niczym małe dziecko nowe zabawki. Póki mam możliwości finansowe, to na własnej skórze testuje gatunki drewna, pickupy, frezowanie arch topów, itd itd
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
A później oczywiście sobie na nich pogrywam, a co
A moj jak go nazwałem PR(o)Siak zaczął się od tego czyli tzw zapłodnienie
Nastepnie trzeba było sprawdzić jak to wszystko do siebie pasuje menzura, oś symetrii i ogólnie proporcje kształtu.
skoro sie udało no to jedziemy dalej, czyli ponieważ to prototyp no to pasowanie gniazda i tu były konieczne poprawki. Pierwsze wyszło ciut za ciasno, ma byc ciasno, ale ma sie dać włożyć :P no korekta dała efekt pozytywny
Później to była już projektowa gehenna z liniami arch topu ale coś tam wyszło
a później adam słodowy i zrób to sam
Tu wprawne oko powinno zlokalizować nadany kąt nachylenia gryfu w gnieżdzie, konkretnie jest 2,5 stopnia.
tyle na razie