Telemorele
Moderator: Jan
Co do czasu to zacząłem jakoś przed feriami ale to tak że raz robiłem potem na 2 tyg odkładałem potem na części czekałem więc nie potrafię określić...
Malowałem top bejcą spirytusową a całość lakierem nitro. Lakier nanosiłem pistoletem raczej takim z wyższej półki dletego taki efekt. A co do otworów to... ehm... głupio się przyznać ale zacząłem je wiercić dłutarką ;P potem gdy zobaczyłem efekt zdecydowałem się jednak zrobić formę i wyfrezować. Cóż człowiek uczy się na błędach.
A w wakacje biorę się za stół bilardowy i.... Les Paula
Malowałem top bejcą spirytusową a całość lakierem nitro. Lakier nanosiłem pistoletem raczej takim z wyższej półki dletego taki efekt. A co do otworów to... ehm... głupio się przyznać ale zacząłem je wiercić dłutarką ;P potem gdy zobaczyłem efekt zdecydowałem się jednak zrobić formę i wyfrezować. Cóż człowiek uczy się na błędach.
A w wakacje biorę się za stół bilardowy i.... Les Paula
Witaj
Gratuluje z całej hoły ))) a nawet z całej epy !!!! (że co, nie po polsku piszę? to takie nasze poznańskie stare określenia he he he).
Gitara wyszła ci świetnie no i to twoje fotostory z etapów budowy tu zamieszczone też jest dobrym pomysłem. Wykonanie estetyczne, przynajmniej z tego co na zdjęciach widać. Jakość wykończenia super. Binding udany. Naprawde moim zdaniem całkiem dobrze jak na pierwsze wiosło! Mam jednak dwie uwagi - moge?
1. dla mnie szkoda, że drewno klejone jest na grubość i to w takich proporcjach. Jakby ta cieńsza część była na wierzchu to by można powiedzieć że to jest top naklejony a tak to troche mi nie gra ale... pewnie się czepiam
2. wydaje mi się, że coś w wysokich pozycjach gryfu rozjechały się troche progi - coś tam w okolicach 19-21 progu jest chyba nie fajnie z odległościami pomiędzy nimi. Ale to może zdjęcie przekłamuje albo moje oczy... jeżeli tak to przepraszam że zasiałem ziarno zwątpienia
Podsumowując mój komentarz - zajebiste wiosło zrobiłeś i mam nadzieje że nie ostatnie jak zapowiadasz. Gratuluje!
Gratuluje z całej hoły ))) a nawet z całej epy !!!! (że co, nie po polsku piszę? to takie nasze poznańskie stare określenia he he he).
Gitara wyszła ci świetnie no i to twoje fotostory z etapów budowy tu zamieszczone też jest dobrym pomysłem. Wykonanie estetyczne, przynajmniej z tego co na zdjęciach widać. Jakość wykończenia super. Binding udany. Naprawde moim zdaniem całkiem dobrze jak na pierwsze wiosło! Mam jednak dwie uwagi - moge?
1. dla mnie szkoda, że drewno klejone jest na grubość i to w takich proporcjach. Jakby ta cieńsza część była na wierzchu to by można powiedzieć że to jest top naklejony a tak to troche mi nie gra ale... pewnie się czepiam
2. wydaje mi się, że coś w wysokich pozycjach gryfu rozjechały się troche progi - coś tam w okolicach 19-21 progu jest chyba nie fajnie z odległościami pomiędzy nimi. Ale to może zdjęcie przekłamuje albo moje oczy... jeżeli tak to przepraszam że zasiałem ziarno zwątpienia
Podsumowując mój komentarz - zajebiste wiosło zrobiłeś i mam nadzieje że nie ostatnie jak zapowiadasz. Gratuluje!
Dokładnie:D 19 jest szerszy niż 18 coś tam mi zjechało:P A co do nierównego klejenia to wydaje ci się bo były puszczane przez grubościówke na tę samą grubość, poprostu spód jest załamany frezarką i to takie złudzenie. Można się jeszcze czepiać do topu bo po przyklejeniu podczas czyszczenia dopiero zauważyłem że na dole na linii przełączników jest pęknięcie niestety nic z tym nie da się zrobić bo trzebaby top wymieniać.
Co do tego marmuru to nie wiem czy go będe dawał. Tata pare lat temu robił znajomemu taki stół i użył do tego grubej sklejki i dodatkowo dawał ożebrowanie od dołu z tego co pamiętam i stó służy po dziś dzień
Dzięki za tyle pozytywnych komentarzy, przy Les Paulu lepiej się postaram
Co do tego marmuru to nie wiem czy go będe dawał. Tata pare lat temu robił znajomemu taki stół i użył do tego grubej sklejki i dodatkowo dawał ożebrowanie od dołu z tego co pamiętam i stó służy po dziś dzień
Dzięki za tyle pozytywnych komentarzy, przy Les Paulu lepiej się postaram
Ja tak samo jak Derech xDDD
Teraz kilka pytań do kolegi Krisa
1. Ten klocek z radiusem zrobiłeś sam czy kupiłeś? Jeśliś go zrobił, to w jaki sposób? I czy możesz podac mi jego wymiary?
2. Czy szlifowałes tym klockiem podstrunnicę z jakąś prowadnicą czy po prostu starałeś się równo nim jeździć?
3. Czy rowki na progi były równe długości grzebienia progów (tego z zadrami) czy też trochę większe?
4. Jakim klejem kleiłes binding?
I pytanie za sto punktów...
5. Ile może kosztować frez? :P
Robota naprawdę zadziwiająca Mimo, iż gram na basie, to uwielbiam Telecastery Naprawdę ogromne gratulacje! Szybko się z nią uwinąłeś
Teraz kilka pytań do kolegi Krisa
1. Ten klocek z radiusem zrobiłeś sam czy kupiłeś? Jeśliś go zrobił, to w jaki sposób? I czy możesz podac mi jego wymiary?
2. Czy szlifowałes tym klockiem podstrunnicę z jakąś prowadnicą czy po prostu starałeś się równo nim jeździć?
3. Czy rowki na progi były równe długości grzebienia progów (tego z zadrami) czy też trochę większe?
4. Jakim klejem kleiłes binding?
I pytanie za sto punktów...
5. Ile może kosztować frez? :P
Robota naprawdę zadziwiająca Mimo, iż gram na basie, to uwielbiam Telecastery Naprawdę ogromne gratulacje! Szybko się z nią uwinąłeś
Bite my shiny metal ass!
1 Klocek robiłem sam. Szerokości jest mniej więcej na dwie szerokości podstrunnicy ale to wyszło na oko. Robiłem go z dwóch klocków i wycinałem promień narysowany od cyrkla na balzedze (taka wyrzynarka tylko duża i piła utrzymuje się w miarę równo bo kręci się w kółko a nie wygina jak w wyrzynarce, Zenek kiedyś wrzucał zdjęcie takiej przedpotopowej) drugi klocek tak samo a potem połączyłem żeby była równa. Ile ten promień ma to nie pamiętam ale ma tyle ile było w planach
2 Klockiem jeździłem po podstrunnicy do przodu i do tyłu. Widać ścieżke na zdjęciach.
3. Rowki nie były równe. Nadmiar wypełnił racol
4. bindingi kleiłem klejem marki patex jakiś taki żółty śmierdzący i szybko schnący.
5. Chodzi ci o frez do bindingów? Nie mam pojęcia czy w polsce coś takiego dostaniesz. Jak widziałeś ja miałem zwykły frez prosty i doczepiony dystans. A ile taki frez za sztukę to nie wiem, ale chyba przy każdej frezarce jest w standardowym zestawie. To był akurat frez z całej walizki frezów widziałem takie na allegro i ta walizka kosztuje 99zł
2 Klockiem jeździłem po podstrunnicy do przodu i do tyłu. Widać ścieżke na zdjęciach.
3. Rowki nie były równe. Nadmiar wypełnił racol
4. bindingi kleiłem klejem marki patex jakiś taki żółty śmierdzący i szybko schnący.
5. Chodzi ci o frez do bindingów? Nie mam pojęcia czy w polsce coś takiego dostaniesz. Jak widziałeś ja miałem zwykły frez prosty i doczepiony dystans. A ile taki frez za sztukę to nie wiem, ale chyba przy każdej frezarce jest w standardowym zestawie. To był akurat frez z całej walizki frezów widziałem takie na allegro i ta walizka kosztuje 99zł
2. To, że klockiem się jeździ do przodu i do tyłu, to ja wiem :P Chodziło mi o to, czy prowadziłeś ten klocek po jakiejś prowadnicy, czy bez
3. Mhm, czyli kleiłeś progi. Trzymają się? Nie wychylają się, ani nie wypadają? :P
5. O jakiś normalny, zwykły frez mi chodzi. Takim zwykłym przecież też można wyfrezować łądnie binding, I think
3. Mhm, czyli kleiłeś progi. Trzymają się? Nie wychylają się, ani nie wypadają? :P
5. O jakiś normalny, zwykły frez mi chodzi. Takim zwykłym przecież też można wyfrezować łądnie binding, I think
Bite my shiny metal ass!