Pierwszy poważny pedalboard.

Wszystko o...

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Pierwszy poważny pedalboard.

Post autor: Piniu » 2011-11-05, 14:23

Ponieważ w drużynie pojawił się nowy zawodnik - wah Morley przyszedł czas na zbudowanie pedalboard-u z prawdziwego zdarzenia. Oto on:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dodam, że wykładzina jest bardzo czepna i efekty się bardzo dobrze trzymają, pod spodem jest 6 płaskich gumowych nóżek. Wszystko obite (jak widać) listwami alu. Dla wygodnego przenoszenia dodałem rączki. Docelowo pewnie dam narożniki. To prototyp. Następna wersja będzie nieco większa, bardziej dopracowana i z pokrywą na zatrzaski, lub osobną skrzynką do chowania i przenoszenia.

I jak się podoba?
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2011-11-05, 14:34

OO! Fajna rzecz i fajny pomysl . Moje efekty fruwaja po calym pokoju i do tego mam kablowe spagetti , jak sobie dajesz rade z zasilaczami? Ja potrzebuje co najmniej trzech , do tego dochodzi odpowiednia zlodziejka i juz mam metlik. Latwo nadepnac i rozlaczyc albo uszkodzic. Myslalem o pedalbordzie "dwupokladowym" , zeby zasilanie umiescic na dolnym a cale efekty na gornym pokladzie.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2011-11-05, 14:45

Jak widać nie mam tego za dużo na razie więc 1 zasilacz mi wystarczy. Docelowo jak bedzie kasa kupie jakis zasilacz na np 10 efektów i bedzie zapas. Ale to kiedys tam jak będzie potrzeba. Wtedy to i pedalboard będzie inaczej zrobiony
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2011-11-06, 22:55

No wlasnie , Piniasty zdrowo namieszal tym pedalboardem. Tez mi zrobil apetyt na cos takiego.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-11-07, 08:23

Ja onegdaj wykorzystywałem do stabilizacji przedmiotów stawianych na wykładzinie części/elementy z paska rzepowego, zakupionego w sklepie pasmanteryjnym i przyklejane do dna elementu unieruchamianego. Zdawało to egzamin 15 lat temu, to i dzisiaj też się sprawdzi. Zawsze można przemieścić i ponownie przymocować detal. Jeżeli jeszcze kupi się odpowiednio "mechatą" wykładzinę lub ją zmechaci papierem ściernym lub szczotka drucianą, to efekt murowany. Taśmy w formie kompletu można kupić w kilku wymiarach szerokościowych i kolorystycznych. jeszcze lepszy efekt dało by zamocowanie jednej części rzepa do pedalborda, a drugiej do przystawki. Wtedy nawet postawienie pionowe czy "nogami do góry" nie spowoduje odczepienia. Tanim kosztem można to sprawdzić na dowolnie wybranym zestawie rzep/wykładzina. Wystarczy wziąć rzep i pójść do sklepu z wykładzinami i próbować przyczepność na eksponowanych wykładzinach. Kawałek wykładziny można nabyć w formie dywanika, które robią w sklepach z wykładzin, z pozostałości z metrażu. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2011-11-07, 14:31

poco pisze:Tanim kosztem można to sprawdzić na dowolnie wybranym zestawie rzep/wykładzina. Wystarczy wziąć rzep i pójść do sklepu z wykładzinami i próbować przyczepność na eksponowanych wykładzinach.
Dokładnie. Ja tak zrobiłem i kupiłem końcówkę wykładziny (jakieś 3 m) za 20zł także mam na więcej pedalboard-ów. To lepszy sposób bo możesz sobie montować gdzie chcesz efekty. paski z rzepami można kupić w sklepie pasmanteryjnym. I tak wykorzystuję tylko te części z haczykami :)

Jak dokupię narożniki to będzie wtedy klasa dopiero, bo teraz się nie schodzą idealnie (trochę zrąbałem). Jak już pisałem w planach zrobienie czegoś lepszego, większego, z pokrywa i rączką co by było można przenosić oraz z zasilaniem i gniazdami in/out/send/return i co jeszcze będzie potrzebne.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-11-07, 20:46

Zasilanie zrobił bym jako jeden moduł wykorzystując transformator do zasilania halogenów 12 V. To przy zastosowaniu stabilizatora na 9 V daje bardzo duży zapas mocy. Trafo może być z montowaniem na szynę lub każde inne podobne. Takie tanie trafa można kupić na aledrogo i w sklepie elektrycznym. Układ elektroniczny z kondziołkami, mostkiem i stabilizatorem można zamontować w dowolnym, małym opakowaniu i doprowadzić do niego tylko napięcie przemienne, a z niego końcówki do przyborów. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2011-11-10, 22:36

A oto projekt następnego dzieła. Tak będzie wyglądała moja nowa podłoga (mniej więcej, bo to rysunek). Do tego jeszcze dojdzie pokrywa na zatrzaski z rączka, co by przenosić można było. W środku pokrywy gąbka z perforacjami w celu ochrony efektów.

Planowane oddzielenie masy pętli efektów od masy gitary i innych.
Do tego osobna sekcja zasilania dla pętli i osobna dla reszty, zeby nie było zakłóceń.
Czy czegoś nie pominąłem?

Obrazek
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2011-12-19, 23:02

A mam to dodam - fotka zrobiona w salce z całą zawartoscią ;)

Obrazek


a to footswitch, który kiedyś tam sobie zrobiłem. tak się spodobał,ze właśnie zrobiłem następny na zamówienie :) Na tej fotce jest jeszcze z kablem na stałe, ale w tej chwili już ma gniazdo zamontowane.

Obrazek
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-04-14, 21:47

Mam dzisiaj aparet wiec wrucam fote mojego pedalboarda , ktory sobie zrobilem przed paroma tygodniami.

[img]http:/www.forumlutnicze.pl/album_pic.php?pic_id=96[/img]

Nalezy sie jeszcze opis... Miedzy pierwszym a drugim pietrem mam miejsce na zasilacze do efektow. Z calosci wylazi tylko kabel do podlaczenia , sieciowy (oprocz kabli audio oczywiscie) i po wszystkim. W zwiazku z tym , ze nie ruszam sie ze sprzetem nigdzie poza dom , nie jest mi potrzebny pedalboard "transportowy" , np w formie walizeczki , zeby rzecz mozna bylo wziac w lape i pojsc sobie w sina dal. Pierwsze pietro na ktorym stoi multiefekt i volume pedal wzmocnilem specjalnie , zeby mozna bylo deptac do woli bez obaw , ze rzecz sie zawali.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2012-04-15, 21:56

No i klasycznie i pomysłowo ;) Podoba mi sie.
ODPOWIEDZ