Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Wszystko o...

Moderator: poco

Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-07-05, 15:52

Ja na swoim forum dopuszczam pisanie postów jeden po drugim przez tego samego autora o ile wnoszą one nowe, merytoryczne treśći oraz aktualizują temat. Po prostu wchodząc na forum widzę że interesujący mnie temat ma nowy wpis.
Wracając do wzmacniacza: soldano na ukończeniu, w paczkomacie czeka nowe chassis do SLO na PP el84, dodatkowo zamówiłem transformator sieciowy do małego cleana na wzór Fendera na lampie 14BL11 -moc około 1.2W . Temat więc będzie aktualizowany co parę dni.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: PiotrCh » 2019-07-05, 17:41

A powiesz coś więcej o tym wzmacniaczu na 14bl11? Moc 1.2W to bardzo rozsądna wartość dla domowego wzmacniacza.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-07-05, 18:28

Lampa 14BL11 to compactron produkcji USA, bardzo podobną lampą jest 15BD11. Compactron jest to lampa która w jednej bańce ma dwie triody i pentodę mocy. Dostałem je od kolegi który długie lata przebywał w Kanadzie i sprezentował mi kilka sztuk tych lamp. Na takiej lampie można wykonać trzystopniowy wzmacniacz taki jak np.: Fender z kanałem czystym i regulacją barwy dżwięku. Standardowo trzeba by zastosować dwie lampy np. ECC83/12AX7 i przykładowo EL84. A tak jest wszystko w jednej lampce. Wygodna sprawa. Lampy w Polsce raczej trudno osiągalne ale na ebayu nie ma z tym problemu.
Z 14BL11 mozna pocągnąć na głośniku 1.25W a z 15BD11 do 2 watów na 8 omach. Mam jeszcze takie lampy jak 6MF8 i 6LU8 z czego pierwsza dostarcza około 5W a druga do 7W na obciążeniu. Na tej drugiej wykonam wzmacniacz dwukanałowy.
Pytanie nasuwa się samo: po co mi tyle wzmacniaczy? Lubię je robić :)
Więcej na temat moich prób na comactronach jest tu http://www.forum-trioda.pl/viewtopic.ph ... 8&start=90

Budowę wszystkich urządzeń mogę tu bez problemu opisywać ze szczegółami o ile jesteście zainteresowani.
Załączniki
20190420_192616.jpg
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: PiotrCh » 2019-07-05, 20:19

Trzy stopnie w jednej bańce:) Super.
Masz już gotowy schemat tego wzmacniacza? To będzie minimalistyczna konstrukcja w sensie gabarytów?
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-07-05, 20:35

Schemat jest dość powszechnie znany, http://skarabo.net/sid-21-gitarowiec.htm U mnie będą dopasowane punkty pracy lamp stosownie do ich parametrów. Robiłem już układ próbny i działa jak trzeba. Wzmacniacz będzie wręcz miniaturowy :)

Tutaj trochę teorii ze świetniej strony Toma http://guitaramplifiers.prv.pl/przedwzm.htm Fender jest przedsawiony na rys.6
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: PiotrCh » 2019-07-05, 21:56

Nie mogę się doczekać tego maleństwa:)
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2019-07-05, 22:05

Będziesz trawił płytki, czy inna formą montażu?
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-07-06, 06:00

Płytka zasilacza będzie trawiona, reszta w montażu przestrzennym "na pająka". Zbyt proste urządzenie żeby projektować płytkę wzmacniacza.

EDIT: czekam na transformatory do compactronowych wzmacniaczy więc zabrałem się za to co miałem w planach czyli czas na wersję SLO na PP EL84 z płytką na przekaźnikach. Zabawę zaczynam od rozplanowania potencjometrów, przełączników, włączników, gniazd itp. Szaska 450B zakupiona w Amptone. Transformator zasilający już mam. Daje napięcia dla preampu takie jak w typowym SLO a dla końcówki na PP EL84 nawinięte jest oddzielne uzwojenie. Zasilacz będzie miał dwa prostowniki dla napięć anodowych i jeden dla żarzenia. Siłą rzeczy kontrolka zasilania będzie innego typu jak w SLO. Zasilacz będzie bez dławika, nie będzie dla niego miejsca.
Mam jeszcze jedno trafo sieciowe do wzmacniacza 50W ale na już pewno nie będzie to SLO.
Powierciłem otwory na lampy, transformator, potencjometry itp.
Załączniki
20190706_173512.jpg
20190706_173523.jpg
soldano PP EL84.JPG
20190603_211939.jpg
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-07-09, 05:41

Wywierciłem resztę otworów w chassis. Usunąłem ścieżkę zasilania pomiędzy preampem a odwracaczem fazy. Łączyła zaznaczone punkty. Muszę zaprojektować płytkę zasilacza sieciowego. Trochę będzie ciasno w środku ale tragedii nie ma.
Załączniki
20190708_213750.jpg
20190708_213803.jpg
20190708_213927.jpg
20190708_213951.jpg
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-07-13, 16:51

Obiecałem mini head na 15BD11 więc niech się stanie.....
Lampka oddaje w porywach do 2W na obciązeniu 8 omów. Zawiera dwie triody i jedną pentodę. W sam raz żeby zrobić fenderowski preamp z końcówką SE. Projekt niemal identyczny do AVT 2772. Transformator sieciowy już mam, głośnikowy też. Szaska urodziła się dzisiaj w bólach z blachy 1,5mm.
Od razu padają pytania:
Czy transformatory będą na siebie wpływały? - nie wiem.
Czy będą wpływały na lampę? - też nie wiem :)
Ale się dowiem...
W zasilaczu będą kondensatory 220uF/250V, filtr typowy CRCRC
Transformator ma 14,7V 600mA i 165V 70mA. Starczy i na żarzenie i na anodowe.
Szaska ma 40mm wysokości, 200 szerokości i 100 głębokości.
Potencjometry , gniazda itp już zamówione.
Wygląda to tak jak na zdjęciu.

A poza tym soldano na EL84 PP zaczyna nabierać kształtów, zrobiłem zasilacz, zamówiłem różne graty które zaowocują pod koniec następnego tygodnia...
Załączniki
20190713_163555.jpg
20190713_163603.jpg
20190713_163619.jpg
20190713_155640 (1).jpg
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: PiotrCh » 2019-07-13, 21:21

Bajka, jak ja lubię taki minimalizm👌
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-07-14, 09:41

Powalczyłem z chassis, to będzie mega wzmacniacz- mniejszy od mojego budżetowego multiefektu Zoom G1Xon :lol:
Załączniki
20190714_102751.jpg
20190714_102756.jpg
20190714_102801.jpg
20190714_103543.jpg
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-07-16, 19:47

Przyszło trochę gratów w Amptone ale czekam na przesyłki z TME i Conrada. Zabrałem się za płytki biasu i przełączników do SLo EL84.
Załączniki
20190716_184354.jpg
20190716_192315.jpg
20190716_195517.jpg
popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2019-07-16, 21:24

Widzę papier kredowy poszedł w ruch😁
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-07-16, 21:30

Dla mnie nie ma lepszej i szybszej metody przy jednostkowej produkcji. Doszedłem do jako takiej wprawy :)
ODPOWIEDZ