Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Wszystko o...

Moderator: poco

popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2019-09-09, 20:21

Mam grawerkę laserową w pracy. Bardziej znakowarka. Ale tam max 20 cm wchodzi.
Grand central fiber Falco się nazywa
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-09-10, 06:46

Tu panel ma 605mm. Pierwszy wykonawca walczy z poprawkami, treść korespondencji mailowej wskazuje że sukcesu nie będzie.
Wczoraj dostalem np. takie pytanie dlaczego zmieniłem wymiar na 607mm. Prosta sprawa: dlatego że panel zamiast 605 miał 603mm co wskazuje na brak dodania offsetu lasera tnącego lub brak korekty wymiarów po konwersji pliku. Szpara 2mm jest bardzo widoczna (niestety). Szkoda tylko pieniędzy bo za tą kwotę miałbym trzy sztuki lampy 6P3SE albo 5 sztuk 6P6S.
popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2019-09-10, 07:59

Nie mam pojęcia czy daje się offset na laserze, nigdy nie pracowałem ale we frezarkach to standard.
Żadne narzędzie nie ma idealnego wymiaru, może tylko rozwiertak.
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-09-10, 08:08

Offset to standard przy każdej obróbce cnc, laserem, drutówką itp. 10 lat projektowałem modele latające z balsy wycinane laserem. W laserze offset wynosi przeważnie 0.2mm (zależy od producenta, ogniskowania itp) Jednak offset pomimo że jest stały dla danego plottera ( przynajmnej z takim miałem styczność) to szerokość cięcia była różna dla różnych materiałów. Dla sklejki brzozowej wynosił on 0.08mm a dla balsy 3mm już 0.12mm. O co w tym chodzi? Otórz sklejka brzoowa jest materiałem warstwowym, twardszym i przy cięciu mniej się go spala. Balsa jest miękka i promień zwęgla więcej materiału dlatego oś promienia lasera trzeba odsunąć trochę więcej od zarysu wycinanego elementu niż w przypadku sklejki. W moim przypadku zamawiałem próbkę cięcia z różnymi offsetami. Były to małe elementy z wypustami które po wycięciu musiały pasować z bardzo delikatnym wcisiem.
Pewnie linia cięcia laminatu grawerskiego 1,6mm jest jeszcze szersza (wypalone zostaje więcej materału) i dlatego uciekł wymiar. Trudno stwierdzić.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: poco » 2019-09-10, 18:05

A nie prościej było by wygrawerować na CNC?
Qźwa, tyle zachodu, laserów, ploterów , że w końcu NASA trzeba będzie zaprząc! A temat prosty, jak konstrukcja cepa.
Moja córka drukuje na sicie tkaniny z dokładnością o,4 mm i nie ma problemów z jakością. Tutaj najistotniejsze jest - w druku powierzchniowym, jakość farby, bo w grawerce, to barwnik wchodzi w rowek i jest odporny na ścieranie.
Te napisy, które widziałem na wzmakach, to wszystko sitodruk , bardzo trwały - wystarczy porównać z nadrukiem na klawiszach komputera.
Ja Ci radzę zrobić sobie sito i samemu drukować. Jak trzeba, to wskażę Ci wykonawców. Naciągną, naświetlą, dostarczą, a Ty tylko sobie maźniesz raklą stosowną farbką.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-09-10, 18:48

Sitoduk wykonywany na fabrycznym sprzęcie jest uzasadniony bo idzie w tysiącach sztuk. Laser jest dużo dokładniejszy od frezowania CNC. W domu nie mam możliwości wykonania sita o szerokości 62cm. Grawerka laserem jest najlepszym i najszybszym rozwiązaniem w moim przypadku. Czy to laser czy frezarka CNC - w obu przypadkach trzeba przekonwertować grafikę na język maszyny. Najlepszą opcją jest grawerowanie z CAD ale nie wszystkie programy tak potrafią, nie wiem czy do lasera z CAD da się bezpośrednio przesyłac dane natomiast do frezarki trzeba wysłać G-cody a to z CAD robi się przez moduł CAM.
Najlepsza jest metoda termosublimacji. Wychdzi rewelacyjnie ale jest dość skomplikowana. Jak ktoś się przyłoży do grawerki to wygląda to tak jak ten srebrny albo złoty panel a jak ktoś sie nie przyłoży to to tak jak ten biały
Załączniki
20181201_153615.jpg
grawer błąd.jpg
wzm4.JPG
atom.jpg
minih.jpg
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-09-11, 10:58

Dotarły do mnie panele - te poprawione i nowe od nowego wykonawcy. Poprawione- trochę mniejsza żenada.
Nowe- jakość super, wszystko jak trzeba. Jak się okazało wykonawca to gitarzysta, osoba która wykonała dla siebie małego lampiaka gitarowego czyli "z branży". Co więcej - w trakcie rozmowy okazało się że obaj jesteśmy userami na tym forum :) a kolega to Piotrek- shopiK który budował również gitary.
Muszę ( z własnej inicjatywy) trochę zareklamować usługę bo jak sie okazuje ciężko znaleść ją w dobrej cenie i w dobrej jakości. Jak ktoś by potrzebował paneli to można spokojnie wysłać rysunek ( ja akurat CAD i PDF) na kontakt(at)prdevices.pl . Żadnych profitów nie ciągnę z tytułu podania kontaktu - po prostu warto go dac po to żeby nie robić eksperymentów takich jak ja a które są widoczne na poniższych zdjęciach ( od Piotrka oczywiście te lepsze) Piotrek podesłał mi jeszcze dwie próbki, srebrna w realu przypomina wyglądem fakturę szczotkowanego aluminium z połyskiem chromu. Moze kiedyś wypróbuję taki design.
Żeby nie było tak kolorowo to zafundowałem sobie strzał nie w jedno ale w oba kolana (dotyczy obu paneli). Nie wiem jak to się stało ale ramka przesunęła mi się o 4,2mm i panele nie pasują :evil: . W piątek jak dobrze pójdzie będę miał nastepne ale mało się nie połakałem :wink: W końcu miałem panele wysokiej jakości których nie mogę założyć-wyszło po rozbiórce wzmacniacza. Jak pech to pech. Bywa...
Załączniki
20190911_093219.jpg
20190911_093242.jpg
20190911_093249.jpg
20190911_093300.jpg
20190911_093340.jpg
20190911_093352.jpg
popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2019-09-11, 11:16

No proszę, a to niespodzianka😁
A ten laminat? Co to za ustrojstwo?
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-09-11, 11:21

Laminat grawerski? Podłoże z tworzywa sztucznego, na górze druga cieniutka warstwa tworzywa w innym kolorze. Laser wycina litery odsłaniając podłoże a usuwając warstwę górną. Ciężko to zniszczyć w trakcie normalnego użytkowania.
popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2019-09-11, 11:25

Muszę potestować u siebie na frezarce. Jakiś frez do grawerki kupić i sprawdzić co wychodzi.
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: shopiK » 2019-09-12, 06:42

Sławek, to przemiły gość. Winę wziął na siebie. Ale prawda jest taka, że to ja w pośpiechu spierniczyłem rysunek. W każdym razie nowe panele już spakowane (razem z logotypem) i na weekend oczekujemy zdjęć z gotowym wzmacniaczem :-)

Swoją drogą nostalgia mnie chwyciła, wszak niegdyś bywałem tu codziennie :-) Pozdrowienia dla Wszystkich kolegów z forum.
Jakby co kto potrzebował, to piszcie śmiało. I od razu wspomnieć, że jesteście z forum :-)
Załączniki
panele.jpg
popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2019-09-12, 07:01

Czołem ;)
Frezarki i strugi zamieniłeś na laser?
Co to za maszyna?;)
Awatar użytkownika
slawekmod
Posty: 286
Rejestracja: 2019-02-28, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: slawekmod » 2019-09-12, 07:06

shopiK pisze:
2019-09-12, 06:42
Sławek, to przemiły gość. Winę wziął na siebie. Ale prawda jest taka, że to ja w pośpiechu spierniczyłem rysunek. W każdym razie nowe panele już spakowane (razem z logotypem) i na weekend oczekujemy zdjęć z gotowym wzmacniaczem :-)

Swoją drogą nostalgia mnie chwyciła, wszak niegdyś bywałem tu codziennie :-) Pozdrowienia dla Wszystkich kolegów z forum.
Jakby co kto potrzebował, to piszcie śmiało. I od razu wspomnieć, że jesteście z forum :-)
No kurcze, szczęka mi opadła hehhee. Jak tylko dostanę panele to..... w kolejnym tygodniu dostaniesz zlecenie na komplet do SLO EL84 :lol:

|Oczywiście SLO 50 "opaneluję" od razu po otrzymaniu przesyłki. Wszystko już przygotowane.
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: shopiK » 2019-09-12, 07:48

No mam nadzieję że tym razem wszystko już będzie ok.

Popik, tak się życie ułożyło że warsztat lutniczy trzeba było zlikwidować. Ale że nie lubię stać w miejscu to nowe hobby próbuje przekuć w źródło zarobku. Laser to chińczyk CO2, ale jak się go popieści to daje radę.

Tu można popatrzeć czym się zajmuje. ( Jeśli linki łamią zasady forum to usunąć)
Www.prdevices.pl
Www.Facebook.com/PRDevices do symulatorów
www.facebook.com/PRDevicesDesign grawerki
popik10

Re: Moje zmagania ze wzmacniaczami gitarowymi

Post autor: popik10 » 2019-09-12, 11:25

Mnie też kusi laser. Tylko do grawerki w drewnie. do inlayu. Myślisz 40w wystarczy?
ODPOWIEDZ