Strona 2 z 2

Re: Bluesowy mini-wzmak z pudełka

: 2015-01-20, 23:57
autor: blazej
Diademowi odpisałem w tamtym czasie na PW - tak w ramach wyjaśnień :)

A co do ostatniego komentarza: nie posiadałem niestety takiej wiedzy na temat akustyki. Ale sądzę, że w przypadku tak taniej konstrukcji - to raczej bez znaczenia i wiele by nie zmieniło :p

Re: Bluesowy mini-wzmak z pudełka

: 2015-01-21, 09:00
autor: Piniu
A właśnie,ze by zmieniło by ;)

Re: Bluesowy mini-wzmak z pudełka

: 2015-01-21, 12:13
autor: poco
Błażeju. Tak jak koledzy napisali zmieniło by i to w sposób znaczący.
Teraz, to tak jakbyś ten głośnik wrzucił w skrzynkę. Głos wydobywa się gdzieś z przestrzeni objętej przednią ścianą zniekształcony poprzez wszelkiej maści wewnętrzne odbicia i tłumienia.
Stać Cię na więcej, więc lepszym rozwiązaniem będzie dorobienie dodatkowej płyty ze sklejki 10 mm o rozmiarach większych niż otwór zakryty tkaniną maskującą, a przeznaczonej na głośnik.
Zamocujesz do przedniej ściany i wtedy ocenisz, na ile dźwięk jest pełniejszy.
Czy w skrzynce wykonasz otwór do "strojenia" obudowy, czy nie, to już dalszy temat rozważań, ale dla takiej małej obudowy nie będzie to konieczne. Zresztą mamy tu na forum kolegów kumatych w tej dziedzinie, więc pewnie się odezwą.
Co do lampki, to jak nie masz wiedzy, to kup na Allegro gotowy "zestaw" z gramofonu Bambino lub całe urządzenie i w nim zamontuj stosowny głośnik ( np.10"). Zobaczysz, a raczej usłyszysz różnicę jak to zagada.
W warunkach domowych do ćwiczeń, to familii i sąsiadom daj od razu na kino na czas grania, bo wyprowadzą się po kilku koncertach, albo Ciebie wyflancują na dwór. :-D
Np. http://allegro.pl/gramofon-bambino-1968 ... 02845.html
Flaczki do super wzmaka po adaptacji i to w wersji stereo http://allegro.pl/wzmacniacz-lampowy-do ... 43875.html
Pomyśl, a ludzi do naprawy-uruchomienia znajdziesz bez problemu. Tam nie ma się co zepsuć, to nie krzem. ;-) :-D
Pozdrawiam, Ryszard

Re: Bluesowy mini-wzmak z pudełka

: 2015-01-21, 19:43
autor: blazej
Być może :O
Przepraszam więc za szybką reakcję - faktycznie nie znam się na tym i nie powinienem był tak mówić. Chodziło mi raczej o to, że "aż tak za bardzo to nie ma czego ratować" :P
JA nie jestem wymagający jeśli chodzi o brzmienie, ale nie sądzę, żeby Koledzy upatrywali w tym sprzęcie coś super-dobrego.
Wracając do sprawy - dziękuję poco po raz drugi i pamiętam o wszystkim - już raz o tym wspominałeś w tym temacie :)
Pozwoliłem wtedy sobie zapisać wszystko i czekam na jakiś moment, żeby kwestię wzmaka z Bambino wprowadzić w życie.
Chętnie to wypróbuję jak tylko zarobię pierwsze pieniądze :)

Re: Bluesowy mini-wzmak z pudełka

: 2015-01-21, 22:16
autor: AnTech
Na "bebechach" Bambino + małe co nieco można taki wzmacniaczyk zrobić:

http://www.trioda.com/forum/viewtopic.php?f=19&t=17811