Kilka pytań od nowego - prośba o pomoc
Moderator: poco
Kilka pytań od nowego - prośba o pomoc
Witajcie. No więc jak 80% użytkowników chce zapytać odnośnie budowy własnej gitary. Poradźcie coś jako bardziej doświadczeni niż zapewne ja userzy .
Więc tak, póki co moje zakupy wyglądają tak (tu też prośba o opinie)
Odpowiednio sezonowany jesion - z tego będzie korpus.
Klon - wycięta już podstrunica, bez progów narazie nabitych
Mahoń - z tego gryf
Kilka pytań.
Wiem, że mocowanie gryfu do korpusu to ciężka sprawa. Nie ma chyba co kleić, lepiej z prętem. Czy ustawienie takiego prętu i gryfu jest możliwe w domowych warunkach ? (mam narzędzia itd.)
Druga sprawa - czy nie lepiej wyciąć całą gitarę łącznie z gryfem z jednego kawałka drewna? Unika się montowania prętu, jednak nie wiem czy taka operacja będzie lepsza.
Dzięki za odp.
Więc tak, póki co moje zakupy wyglądają tak (tu też prośba o opinie)
Odpowiednio sezonowany jesion - z tego będzie korpus.
Klon - wycięta już podstrunica, bez progów narazie nabitych
Mahoń - z tego gryf
Kilka pytań.
Wiem, że mocowanie gryfu do korpusu to ciężka sprawa. Nie ma chyba co kleić, lepiej z prętem. Czy ustawienie takiego prętu i gryfu jest możliwe w domowych warunkach ? (mam narzędzia itd.)
Druga sprawa - czy nie lepiej wyciąć całą gitarę łącznie z gryfem z jednego kawałka drewna? Unika się montowania prętu, jednak nie wiem czy taka operacja będzie lepsza.
Dzięki za odp.
Jest możliwe, poczytaj wątki Koledzy tak robili i wszystko gra.Wiem, że mocowanie gryfu do korpusu to ciężka sprawa. Nie ma chyba co kleić, lepiej z prętem. Czy ustawienie takiego prętu i gryfu jest możliwe w domowych warunkach ? (mam narzędzia itd.)
To rozwiązanie nazywa się neck through body - jest najlepszym i najdroższym rozwiązaniem w gitarach jeśli chodzi o wybrzmiewanie.czy nie lepiej wyciąć całą gitarę łącznie z gryfem z jednego kawałka drewna? Unika się montowania prętu, jednak nie wiem czy taka operacja będzie lepsza.
Trudno to zrobić o tyle, że konieczny jest materiał bardzo dobrej jakości.
Odpowiednio wysezonowany i odprężony.
I w tym układzie nie unikniesz pręta, chyba że chcesz mieć przekrój gryfu marki Defil.
Układ drewna które planujesz generalnie ok, choć częściej stosuje się mahoniowate na podstrunnicę a gryf z klonu.
Pozdrawiam
Tak jak napisał popik10, typ konstrukcji w skrócie nazywany często NTB. Obejrzyj sobie na YT http://www.youtube.com/watch?v=4G0UueBw ... re=related. Masz tam wszystko co by Cie interesowało, a w razie braku zrozumienia pytaj.
Przepraszam czytelników za błąd uniemożliwiający z korzystania z podanego linku, ale za blisko było YT i adres był przez to fałszywy. Kolega z forum zwrócił na ten fakt uwagę i poprawiłem. Teraz jest ok. Pozdrawiam, Ryszard
Przepraszam czytelników za błąd uniemożliwiający z korzystania z podanego linku, ale za blisko było YT i adres był przez to fałszywy. Kolega z forum zwrócił na ten fakt uwagę i poprawiłem. Teraz jest ok. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Hmn... Tak jak jeszcze wycinania, szlifowania i elektroniki to się nie boję, to cholernie nie wiem jak się zabrać za gryf... Mając już gryf z podstrunicą i miejsce na korpusie na "wsad" gryfu jak to dalej... pręt itd. Z tym wiem ze bede miec problem. Macie jakies moze rysunki lub plany jak postępować z gryfem i jego odchyleniem. I przy okazji - skąd taki pręt wziąć? Sklep z częściami gitar? Samemu zrobić ? (OBI stuff)?
i jeszcze - czy gitara niepolakierowana traci coś od braku lakieru? Chciałbym zostawić żywe drewno - oczywiście ew. lakierem bezbarwnym.
i jeszcze - czy gitara niepolakierowana traci coś od braku lakieru? Chciałbym zostawić żywe drewno - oczywiście ew. lakierem bezbarwnym.
fakt, trochę znalałem, wybaczcie ... Przeglądam też stronę "gitara bez granic" gdzie ciekawie i dokładnie jest opisane tworzenie Strata (taką chce zrobić). Tylko nigdzie na forum nie znalazłem jak wkleić "tuleje" na mocowanie gryfu do śrub. W sensie na dole gryfu tuleje aby wkręcić śruby w korpus i dokręcić gryf. Napisane jest że się je wkleja, jednak nie za bardzo wiem jak. Otwór, klej i tuleja? Jaki klej?
Sorry za lamerskie pytanie, ale chce wiedzieć wszystko zanim zaczne coś psuć . Ew. jak ktoś ma dokładny plan jak powinien wyglądać gryf do strata albo gdzie i jak takowe tuleje zamontować.
Sorry za lamerskie pytanie, ale chce wiedzieć wszystko zanim zaczne coś psuć . Ew. jak ktoś ma dokładny plan jak powinien wyglądać gryf do strata albo gdzie i jak takowe tuleje zamontować.
Michau dobrze radzi, Dodam tylko, że te mufy występują też pod nazwą nakrętka typu rampa. Nie ma potrzeby wklejania ich w drewno, gdyż sam gwint będzie pierońsko trzymał, co nie znaczy, że nie możesz użyć jakiegoś kleju. Nie do ruszenia bez użycia siły i klucza imbusowego jeżeli prawidłowo nawiercisz otwór osadczy. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Dobra, korpus wycięty... Średnio mi to wyszło, ale mam nadzieje ze da radę. Problemy mam i chciałbym jakiejś pomocy. Korpus wyciągłem wyżynarką BOSH'a, Ciężko to szło zwłaszcza łuki, ale jakoś wyszło. Teraz tak. Czy gryf musi mieć "kanałek" na siebie? W sensie, czy może gryf być przykręcony że tak powiem "bez ramek"? Mysle, ze zrozumiecie moje durne przedstawienie problemu.
Dalej - Jaką odległośc powinien mieć początek gryfu od mostka? Ma to jakieś większe znaczenie?
Dalej... czym robic rowek na gryf? Zaczalem dlutami, jednak ciężko... I czym zrobić miejsca na przewtorniki? Frezarka? Jeżeli tak to jaka polecacie? Kupilem Dremela Trio, ale to cholerstwo dymi się i niedaje rady. Może polecicie jakąś dobrą maszynę do robienia miejsc na przetworniki i ogólnie miejsc na elektronikę, żeby było to zrobione precyzyjnie...? Bo ciężko mi. Może wiertarka na stojaku i końcówka jakaś frezująca czy coś...
Jaka jest zasada szlifu? Zeby wyrownac korpus? Papier scierny? Pilniki? Help :/
HELP, bo zaczynają mi się schody dość ostre... :P
Dalej - Jaką odległośc powinien mieć początek gryfu od mostka? Ma to jakieś większe znaczenie?
Dalej... czym robic rowek na gryf? Zaczalem dlutami, jednak ciężko... I czym zrobić miejsca na przewtorniki? Frezarka? Jeżeli tak to jaka polecacie? Kupilem Dremela Trio, ale to cholerstwo dymi się i niedaje rady. Może polecicie jakąś dobrą maszynę do robienia miejsc na przetworniki i ogólnie miejsc na elektronikę, żeby było to zrobione precyzyjnie...? Bo ciężko mi. Może wiertarka na stojaku i końcówka jakaś frezująca czy coś...
Jaka jest zasada szlifu? Zeby wyrownac korpus? Papier scierny? Pilniki? Help :/
HELP, bo zaczynają mi się schody dość ostre... :P
Są gitary, gdzie gryf jest znacznie powyżej deski/pudła, ale bez gniazda to raczej nie za bardzo. Chyba że zastosujesz patent jak w gitarach klasycznych.Alu pisze:W sensie, czy może gryf być przykręcony że tak powiem "bez ramek"?
Musi się zgadzać menzura, ma być wygodnie i sensownie wyglądać.Dalej - Jaką odległośc powinien mieć początek gryfu od mostka? Ma to jakieś większe znaczenie?
Dremel to jest bardzo zacny sprzęt, ale do precyzyjnej pracy, a nie do 'heavy duty'. Za to nawet tania frezarka z Obi czy Castoramy powinna dać radę.Dalej... czym robic rowek na gryf? Zaczalem dlutami, jednak ciężko... I czym zrobić miejsca na przewtorniki? Frezarka? Jeżeli tak to jaka polecacie? Kupilem Dremela Trio, ale to cholerstwo dymi się i niedaje rady.
Frezarka jak wyżej lub faktycznie wiertarka na statywie.Może polecicie jakąś dobrą maszynę do robienia miejsc na przetworniki i ogólnie miejsc na elektronikę, żeby było to zrobione precyzyjnie...? Bo ciężko mi. Może wiertarka na stojaku i końcówka jakaś frezująca czy coś...
Jedno, drugie i mnóstwo czasu.Papier scierny? Pilniki?
Ostatnio zmieniony 2012-01-08, 20:11 przez OlseNN, łącznie zmieniany 1 raz.
Obawiam się że w ten sposób nie przykręcisz stabilnie gryfu, chyba że byś go wkleił na stałe to już by było trochę lepiej.Ważne jest zachowanie menzury czym więcej progów tym mniej miejsca między miejscem podparcia strun na mostku a końcem gryfu.Jeśli nie masz normalnej frezarki do drewna lub chociaż wiertarki na stojaku to bardzo ciężko Ci będzie zrobić kieszeń/gniazdo na gryf i otwory na pickupy i elektronikę.
Ps.Dremelkiem to sobie możesz miejsca na binding pofrezować a jak jest mocny to z trudem wyfrezujesz nim kanał pod pręt napinający w gryfie ale raczej nic ponadto.
Ps.Dremelkiem to sobie możesz miejsca na binding pofrezować a jak jest mocny to z trudem wyfrezujesz nim kanał pod pręt napinający w gryfie ale raczej nic ponadto.
Bez obrazy ale słabo widzę tą Twoją gitarę.Dawaj zdjęcia zaznaczaj o co Ci chodzi ty to widzisz i wiesz co masz w zamyśle ale my już mniej.Wiesz w ogóle co to jest menzura ? W ogóle obrałeś jakąś konkretną menzurę liczbę progów ? Czy jedziesz na pałę na zasadzie "później się dobierze" ? Jeśli to drugie to bardzo źle.Odległość od końca gryfu do miejsca podparcia strun na mostku jest TAKA SAMA DLA DANEJ MENZURY w zależności od ilości progów no chyba że chce przedłużyć podstrunnice poza ostatni próg by jakieś fikuśne zakończenie podstrunnicy zrobić.!!! Struna drga od siodełka do punktu podparcia na mostku , jak długa będzie podstrunnica i ile pod spodem zrobisz progów/Lini podziału struny to już Twoja sprawa czym więcej tym mniej miejsca na przetworniki .Jak wpuścisz gryf głębiej w korpus to automatycznie wedle założonej menzury przesuwasz mostek w dół i tyle.
Właśnie Dremelem Trio robię wszystkie frezowania. Dymi Ci się, bo pewnie atakujesz całym frezem na raz. Spróbuj po trochu, po ok. 2-3 mm., pójdzie lekko.
Dla niewtajemniczonych: ten "Trio", to nie "Dremelik", jakie były zawsze, ale taka wyrzynarko-szlifierko-frezarka trochę mniejsza od zwykłej wyrzynarki. Daje radę.
Dla niewtajemniczonych: ten "Trio", to nie "Dremelik", jakie były zawsze, ale taka wyrzynarko-szlifierko-frezarka trochę mniejsza od zwykłej wyrzynarki. Daje radę.