Dla mnie ciekawe jest to, że za "ładne" muzycznie uznano takie interwały, które są "ładne" również matematycznie. A logarytmy... no cóż - pomagają wydłubać wykładnik z funkcji potęgowej, bo jak już wiemy stosunek częstotliwości w interwale połowy tonu w równomiernej temperacji to: v'/v=2^(n/12), więc n=12*log2(v'/v).
No i ciekawe jest to, że równomierna temperacja jest matematycznie bardzo bliska innym 12-sto stopniowym skalom, ale tylko matematycznie - bo ucho już słyszy, że coś tu nie gra
Strój równomiernie temperowany
Moderator: poco
Re: Strój równomiernie temperowany
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Strój równomiernie temperowany
Zrobiłem małe porównanie dźwiękowe trzech strojów
Próbki nie są laboratoryjnej jakości, ale w miarę dobrze pokazują różnice.
Próbki nie są laboratoryjnej jakości, ale w miarę dobrze pokazują różnice.
Chyba nie mamy wyboru. Ludzki system słuchowy posiada wbudowane urządzenie analizujące częstotliwości, które zdaje się zwracać szczególną uwagę na relacje częstotliwości dźwięków oparte o małe liczby całkowite 2:1, 3:2,4:3, 5:4, a jednocześnie nie dba zbytnio o konkretną częstotliwość. Czyli nieważne czy słyszymy dźwieki 800Hz+400Hz czy 846Hz+423Hz, ważne że słyszymy dźwięki w relacji 2:1