uwaga zle zrobiony truss rod ...
Moderator: poco
uwaga zle zrobiony truss rod ...
Ten typ trussa powoduje przydzwieki ! Wpuszcza sie sie go w kanal i ze wzgledu na to , ze nie jest owiniety owijka usztywniajaca , dolna czesc wibruje , co slychac i dyskwalifikuje gryf kompletnie. Po prostu bubel jakich malo....
- Załączniki
-
- G_00D6_-WS44B.jpg (10.23 KiB) Przejrzano 9481 razy
Zenek S
https://basstrends.blogspot.com
https://basstrends.blogspot.com
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
A nie możesz go wpakować w koszulkę elektryczną termokurczliwą i po kłopocie?
Pozdrawiam Janek
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
Czegoś chyba nie kumam, albo jestem niedoinformowany, albo za mało widziałem/słyszałem. Chodzi o tę wibrację pręta w kanale. Taki gruby, w sumie krótki element, w dolnej części podparty na całej długości (?), w górnej wprawdzie teoretycznie punktowo, ale to są zbyt krótkie i masywne odcinki, aby mogły wibrować-rezonować. Owszem, gdyby pręt leżał luźno w kanale, to moooże by coś tam rumotał, ale mnie nie przekonują ŻADNE argumenty za jego wibracją. Co do koszulki termokurczliwej , to ja jej rolę sprowadzam jedynie do zabezpieczenia materiału (stali) pręta przed kontaktem z klejem.
To "brzęczenie" pręta (?) można próbować określić przy użyciu elementu piezo zamocowanego do gryfu i uderzając w gryf wyselekcjonować drgania dodatkowe, zakłócające.
Nie sądzę, że coś się ujawni.
Pozdrawiam, Ryszard
To "brzęczenie" pręta (?) można próbować określić przy użyciu elementu piezo zamocowanego do gryfu i uderzając w gryf wyselekcjonować drgania dodatkowe, zakłócające.
Nie sądzę, że coś się ujawni.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
Kiedyś nikt nie oklejał prętów... Zenku jak to słychać? jaki to efekt? Płaskownik nieoklejony jest mocno przytulony do podstrunnicy więc nie powinien brzdąkać. A ten okrągły siedzi ciasno w kanale (jest trochę szerszy od płaskownika - o grubość otuliny z tworzywa. Ciekawe o co tu chodzi?
To płaskownik jest na górze czy na dole? Ja bym widział płaskownik przy podstrunnicy czyli na górze.
To płaskownik jest na górze czy na dole? Ja bym widział płaskownik przy podstrunnicy czyli na górze.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
To slychac wyraznie jako brzeczenie i szlag czlowieka trafia. Gdy napinasz trussa te dwie czesci (plaskownik i pret okragly) sie rozchodza , pret okragly dostaje w kanale troche miejsca i zaczyna "warczec" bo jest napiety , to on w koncu sie skraca przy naciaganiu. Dwa gryfy mi ten pret tak zepsul. Slychac to nawet bez grania , gdy stukniesz w szyjke , od razu sie ten cholerny pret odzywa. Jeden z gryfow to szyjka zrobiona z klonu wzorzystego z hebanem na podstrunnicy , brzmi fantastyscznie i pret wszystko psuje. Usunalem kropke na dziewiatym progu aby dostac sie poprzez nawiercenie do kanalu trussa i wpuscic tam krople silikonu , ktory byc moze zapobiegnie tym przydzwiekom ... mialem tych trussow kilkanascie i pozniej juz je oklejalem tasma izolacyjna co usuwalo problem.
Zenek S
https://basstrends.blogspot.com
https://basstrends.blogspot.com
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
Przykra sprawa. Faktycznie lepiej owinąć chociaż cienką taśmą.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
Podzielam opinię PiotraCh i dla tego nijak nie dociera do mnie możliwość powstania jakichkolwiek drgań ! Pręt , żeby zaczął wibrować musi mieć miejsce na ruch (ciasny kanał, styk góra-dół, krótki odcinek, stal węglowa-raczej miękka), nie być niczym tłumiony (otulina na okrągłym !). Ja nie potrafię zdiagnozować tego zjawiska w oparciu o tylko jedną zmienną, czyli pręt. Tam musi być inny powód i inny detal wpada w rezonans.
Jeżeli można ocenić częstotliwość - dźwięk powodujący brzęczenie, to sądzę, że jest szansa na wykrycie miejsca skąd pochodzi. Może zastosowanie metody używanej na "wilki "pozwoli usunąć bądź zminimalizować zjawisko.
Ty ,Zenek, Budujesz głównie basy i masz nawyki, metodykę postępowania w rodzaju pamięci mięśniowej i skoro takie samo zjawisko - tak napisałeś- przypisujesz temu/takiemu prętowi zastosowanemu w innych konstrukcjach, to może gdzieś wkradł się lutniczy chochlik powielający błąd konstrukcyjny. Ja wiem, że to takie gdybanie, ale na odległość , to co innego nam pozostaje.
Miałem gitarę w regulacji, w której pokrętło klucza miało prawie niewyczuwalny luz i brzęczało przenosząc drgania na całość i dopiero przypadkowe , dla zgrywy, powieszenie czapki na główce pozwoliło na dojście przyczyny.
Pozdrawiam, Ryszard
Jeżeli można ocenić częstotliwość - dźwięk powodujący brzęczenie, to sądzę, że jest szansa na wykrycie miejsca skąd pochodzi. Może zastosowanie metody używanej na "wilki "pozwoli usunąć bądź zminimalizować zjawisko.
Ty ,Zenek, Budujesz głównie basy i masz nawyki, metodykę postępowania w rodzaju pamięci mięśniowej i skoro takie samo zjawisko - tak napisałeś- przypisujesz temu/takiemu prętowi zastosowanemu w innych konstrukcjach, to może gdzieś wkradł się lutniczy chochlik powielający błąd konstrukcyjny. Ja wiem, że to takie gdybanie, ale na odległość , to co innego nam pozostaje.
Miałem gitarę w regulacji, w której pokrętło klucza miało prawie niewyczuwalny luz i brzęczało przenosząc drgania na całość i dopiero przypadkowe , dla zgrywy, powieszenie czapki na główce pozwoliło na dojście przyczyny.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
Wspomniany trussrod jest tak zbudowany , ze zespawane koncowki odpowiadaja standartowi kanalow na prety napinajace czyli 6 x9 mm ( szerokosc 6mm i glebokosc 9mm). Srodek miedzy tymi spawami jest dlugosci ponad pol metra i sklada sie z dwoch LUZNYCH pretow. Dolny nie osiaga grubosci 6mm wiec ma swobode w kanale i nie jest polaczony plastykowa owijka z plaskownikiem , ktory naciska od spodu na podstrunnice. To powoduje , ze pozostaje po napieciu prosty a wygina sie tylko plaskownik . Gdyby truss rod byl owiniety plastykiem , oba prety odksztalcalyby sie sie razem (tak jak to ma miejsce w innych pretach typu double). Mialem kilkanascie tych pretow i dwa pierwsze gryfy mi to gowno praktycznie zniszczylo , gdyz przydzwiek jest tak denerwujacy , ze nie da sie grac. Juz postukanie w nienapieta szyjke poszwala odsluchac telepanie sie dolnego preta . Owiniecie tasma izolacyjna tego chlamu pozwolilo na likwidacje problemu. Zostaly tylko te dwa nieszczesne gryfy , ktore postaram sie naprawic gdy bede mial troche czasu. Pisze tutaj o tym aby koledzy nie wpakowali sie na mine.
Zenek S
https://basstrends.blogspot.com
https://basstrends.blogspot.com
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
Teraz jest jasne. Ja jak montowałem pręty - to tak jakoś wychodziło, że kanał zrobiony frezem 6 mm był ciasnym miejscem dla pręta. A końcówki (kostki, spawy itp.) wymagały poszerzania kanału w tych konkretnych miejscach. Pręt powinien mieć ciasno w kanale. Nic tylko owijać/oklejać pręty i dopasowywać do kanałów.
Na pewno naprawisz te gryfy, wszystko jest do przejścia, ostatecznie odkleisz podstrunnice.
Na pewno naprawisz te gryfy, wszystko jest do przejścia, ostatecznie odkleisz podstrunnice.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
Pytam tak dla pewności. Mam cały pręt oryginalnie owinięty kurczliwą taśmą. Jego okrągła część ma znaleść się od dołu w kanale, a płaskownik od strony podsrunicy? Czy na wysokość ma on być dopasowany na równo z szyjką, czy może pomiędzy nim, a podstrunicą ma być cienka " listwa". Jeżeli jej nie ma to rozumiem, że klejem pręta nie smarujemy?
Dziękuję i pozdrawiam.
Dziękuję i pozdrawiam.
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
Jeżeli chodzi o montaż pręta to tak jak piszesz płaską stroną do góry. Widziałem, że ludzie dają czasem listewkę między pręt i podstrunnicę ale większość jednak tego chyba nie robi. Ja montuję pręty bez listewki zamykającej zaklejam tylko kanał papierem tak 1mm szerzej by klej nie dostał się do pręta ale nie trzeba chyba tego robić gdyż prawidłowo podstrunnica i gryf z założenia sa płaskie i dobrze dopasowane więc kleju ma być jak najmniej a w większości filmików widać na necie jak ludzie walą kleju tyle, że wypływa hektolitrami, to błąd. Kleju daje się minimalnie a po dociśnięciu powinien w niewielkiej ilości wychodzić ze spoiny a nie wyciekać.
Ostatnio w mojej gitarze Defil Jumbo zaczęło mi coś nieznośnie brzęczeć na drugim progu struny A i myślałem, że to znowu pręt który kiedyś zalałem specjalnie w pewnej części klejem bo tak brzęczał, że nie dało się grać i nie mogłem dojść przyczyny co znowu się stało. Zacząłem pukać, stukać i uderzać po kawałku wszystkie struny i części gitary przykładając szybko do gitary ucho by wyczuć rezonans.
A teraz clou akcji - otóż cholerne brzęczenie i rezonans powodował lekko poluzowany motylek pokrętła stroika!!! po dokręceniu śrubki gitara czysto i pięknie gra - żadnego przydźwięku nie ma. Męczyłem się z dwa miesiące zanim doszedłem do tego skąd pochodzi ten upierdliwy dźwięk.
Ostatnio w mojej gitarze Defil Jumbo zaczęło mi coś nieznośnie brzęczeć na drugim progu struny A i myślałem, że to znowu pręt który kiedyś zalałem specjalnie w pewnej części klejem bo tak brzęczał, że nie dało się grać i nie mogłem dojść przyczyny co znowu się stało. Zacząłem pukać, stukać i uderzać po kawałku wszystkie struny i części gitary przykładając szybko do gitary ucho by wyczuć rezonans.
A teraz clou akcji - otóż cholerne brzęczenie i rezonans powodował lekko poluzowany motylek pokrętła stroika!!! po dokręceniu śrubki gitara czysto i pięknie gra - żadnego przydźwięku nie ma. Męczyłem się z dwa miesiące zanim doszedłem do tego skąd pochodzi ten upierdliwy dźwięk.
Pozdrawiam Janek
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
Dzięki, też robię Defila. Po wyjęciu starego pręta typu Vintage w gryfie wyfrezowany jest kanał "po łuku" - czy powinienem go najpierw zaślepić i wyfrezować od nowa kanał o stałej głębokości czy można zamontować nowy pręt (o którym piszemy w tym temacie) do istniejącego kanału?
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
On ma być po łuku, bo inaczej vintage nie będzie działać. Jak zmieniasz pręt na każdy inny, kanał równoległy.
Pozdrawiam, Ryszard
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: uwaga zle zrobiony truss rod ...
Możesz zaślepić i wyfrezować prosty kanał czyli zrobić elegancko i zgodnie ze sztuką ale wiem, że ludzie, którzy robią takie wymiany często tylko dopasowują kanał na szerokość nowego pręta i wstawiają bez zaślepiania. Zależy jakim dysponujesz sprzętem, czasem i umiejętnościami Daj pręt dwustronnego działania.
Pozdrawiam Janek