Simon & PatrickS6

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: PiotrCh » 2021-03-04, 21:46

Mam podobne wrażenia. Łanie wykonana, nie powiem, nie jest naciapkane, ani poorane. Ale jest nieobrobione - i to jest potencjał, na którym można próbować coś ugrać.Płytka pod mostem ma chyba 5 mm grubości...a wystarczy 2, belki są kanciate, a powinny być wyokrąglone wierzchem.
Gryf zostawiam. Nie zmieniam. Pod ciemnym lakierem jest ładny wizualnie klon (silverleaf maple) - trzeba tylko go replofilować. Wymienię progi, a wcześniej wyszlifuję podstrunnicę.

Podłużne pęknięcie naprawię bezkompromisowo. Wszystkie próby zalewania spoiny klejem, nawet z podklejaniem od spodu żabkami świerkowymi - to półśrodek. Naprawiałem kiedyś Ovationa z takimi pęknięciami. Frezuję do połowy grubości pasek 6 mm szeroki i wklejam świerkową wstawkę, a pod spodem robię żabki i nic nie ruszy pęknięcia tak naprawionego. Płyta świerkowa jest ładna, ładnie połyskuje, będzie dobrze.

Plecki wywalam. O ile na boczkach laminat mnie nie boli, to płyta tylna już drga swoją powierzchnią. Robię klonową płytę tylną, będzie dużo lepiej.

Elektronika do niej jest, piezoelektryczny przetwornik Martina :)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: Jan » 2021-03-04, 22:53

No to się zgadzamy w całej rozciągłości. Z tym tyłem to bym chyba zostawił ale jak masz materiał to nie ma problemu. Żabki na przeciwległych końcach i pomiędzy ile trzeba. Bridge plate wywal i daj heban i tak jak pisałeś 2mm wystarczy 5 mm to był tłumik.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: PiotrCh » 2021-03-04, 22:55

Materiał mam, a chciałbym jednak plecki z dźwięcznego drewna, a nie laminat... Roboty więcej bo muszę porozcinać, pokleić, ale to się opłaci.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: Jan » 2021-03-04, 23:00

Zwornik krzyżaka 1-1,5mm max a nie 2 cm!😁 To bardzo ważny element ale nie w takim wydaniu jak jest.
Pęknięć się pod żadnym pozorem nie zalewa klejem bo to nie działa i nie jest fachowa robota. Można je ściskać i kleić, robić wstawki wciskane, frezowane i pewnie wiele innych rzeczy ale napewno nie można zalewać klejem.
Kapitalka w lutniczym wydaniu 😁

Piotrek przemyśl jedno rozwiązanie: po zdjęciu pleców pudło łatwiej pracuje i się zgina więc może spróbuj dużym ściskiem stolarskim ścisnąć gitarę bo bokach czy szczelina się schodzi jeżeli tak to bym skleił ją w ten sposób a frezowaną łatkę zrobił od środka i żabki.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: PiotrCh » 2021-03-05, 08:11

Jan pisze:
2021-03-04, 23:00
Zwornik krzyżaka 1-1,5mm max a nie 2 cm!😁 To bardzo ważny element ale nie w takim wydaniu jak jest.
Pęknięć się pod żadnym pozorem nie zalewa klejem bo to nie działa i nie jest fachowa robota. Można je ściskać i kleić, robić wstawki wciskane, frezowane i pewnie wiele innych rzeczy ale napewno nie można zalewać klejem.
Kapitalka w lutniczym wydaniu 😁
Idę więc po holajzę. Albowiem z powodu kajli na uberlaufie trychter rzeczywiście robiony był na szoner, nie za krajcowany, i bez holajzy w żaden sposób nie udałoby się zakryptować lochbajtel w celu udychtowania pufra i dania mu szprajcy przez lochowanie tendra, aby roztrajbować ferszlus, który źle działa, że droselklapę tandetnie zablindowano i teraz ryksztosuje.

:)
Jan pisze:
2021-03-04, 23:00
Piotrek przemyśl jedno rozwiązanie: po zdjęciu pleców pudło łatwiej pracuje i się zgina więc może spróbuj dużym ściskiem stolarskim ścisnąć gitarę bo bokach czy szczelina się schodzi jeżeli tak to bym skleił ją w ten sposób a frezowaną łatkę zrobił od środka i żabki.
Tu nie ma nad czym myśleć, takie klejenie to prośba o powtórną robotę. Trzeba to zrobić tak, żeby nie pękło powtórnie. Tylko wstawka to załatwia.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: Jan » 2021-03-05, 08:22

Jak proszenie się o powtórkę przecież robisz to samo tylko frezujesz od środka pudła a nie z zewnątrz, działanie jest dokładnie takie samo tylko robisz to od środka i nie widać wstawki z zewnątrz.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: PiotrCh » 2021-03-05, 08:30

Musi być związane z obydwu stron, nie ma siły. Od góry długa listewka, od spodu poprzeczne żabki co kilka cm. Nie da się zostawić szczeliny na zewnątrz - bo będzie pracować i z czasem i tak będzie brzydka szrama... może nie pęknie bo spód trzyma, ale będzie brzydka czarna rysa. Ja wolę wygląd wklejonej listeweczki :)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: Jan » 2021-03-05, 08:36

No dobrze można tak zrobić jak się chce mieć 1000% pewności, że można na niej siadać ale przy renowacjach gitar takie pęknięcia się skleja a wzmocnienia daje od dołu po to żeby nie było widać napraw a u ciebie będzie bardzo widać tą wstawkę. Jeżeli nie przeszkadza to tobie to nie ma problemu :-)
Pozdrawiam Janek
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: poco » 2021-03-05, 10:14

Piotrek. Podejrzewam, że ten sam efekt i pewnie bez dodatkowych fajerwerków uzyska się nawiercając końce pęknięcia tak fi 3 mm, dobrze oczyścić szczelinę i ścisnąć dopiero wtedy do sklejenia. Te otwory i szczelinka - o ile będzie będą mniej widoczne niż wstawka, bo ta , to dwie szczeliny po frezie + obcy materiał, a żabki od wewnątrz załatwią resztę. Poza tym, to z doświadczenia wiem, że najgorszą robotę w pęknięciu/ciach robią właśnie końcowe odcinki, gdyż mocno działają jak klin rozczepiający, którego nie da się zamknąć i sprowadzić do linii. Takie metody stosowałem w kilku przypadkach napraw drewna litego w meblach, z tym, że wzmocnienie wstawką dawałem od wewnątrz, a miałem z czego frezować. Z takimi samymi tematami borykali się fachowcy od naprawy odlewów korpusów silników, zbiorników , itp. Użycie kleju glutenowego dodatkowo zamaskuje naprawę. Tak myślę.
My tu sobie radzimy bez widoku corpus delicti, a i tak realizacja będzie w Twoich rękach, Powodzenia.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: PiotrCh » 2021-03-05, 10:26

Dzięki koledzy - wszystko obmyślam i słucham uważnie. Zanim odpalę maszynę - poukładam sobie w głowie.
Z mojego skromnego doświadczenia (naprawiałem 3 płyty wierzchnie z podłużnymi pęknięciami) jest tak jak pisałem. Szrama zawsze będzie widoczna. Jeśli nie zostanie załatana - to szczelina wciąż stanowić będzie przegub i nawet pod lakierem jest widoczna po czasie. Wstawiając pasek świerkowy godzę się na widoczną korektę, ale mam spokój jeśli chodzi o pracę rysy. Nie ukrywajmy, to jest 22 letnia gitara. Ma prawo mieć blizny. Cel jest taki, żeby ona zagrała i dostała kilka nowych lat bezpiecznej pracy.
Jeszcze przemyślę.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1169
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: Waldzither9 » 2021-03-05, 12:28

Myślałem że Abelard zajął się Helojzą, a to hydraulik zapomniał holajzy, a wszystkiemu winny Tuwim ;-)
https://niepamietnikfprefecta.blogspot. ... wke-o.html ;-)
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: Jan » 2021-03-05, 13:12

Nie obawiał bym się wstawki od dołu i wzmocnienia końców żabkami wszak instrumenty lutnicze i także te duże (kontrabasy) tak właśnie się robi, nikt nie frezuje wstawek od góry na widoku tylko zazwyczaj klei i daje żabki. Nawet nie wykonując wklejki w wyfrezowany kanał i to trzyma latami więc nie panikuj Piotrek i przemyśl. Jak zrobisz od spodu nic temu nie będzie a od góry praktycznie niewidoczna kreska, która po nałożeniu nowej powłoki może być niewidoczna.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: PiotrCh » 2021-03-05, 15:07

I widzisz Jan - ja też potrafię być uparty jak Ty ;)
Ciężko sobie wyobrazić taką naprawę na płycie skrzypcowej ;)
Kreska po pęknięciu płyty jest zawsze widoczna - chyba, że ją zamalujesz na ciemno.
Sklejenie rysy taką metodą jest mało skuteczne - bo docisk jest słaby, chyba, że ktoś ryzykuje, że chrupnie w innym miejscu.
Uwierz mi, widziałem taką naprawę. Po jakimś czasie trzeba było na nowo... mimo, że były żabki, szczelina zapracowała. Trzeba ją zakleić wzdłuż, a w poprzek (od spodu) przewiązać. Oczywiście, że będzie widoczna wklejka, ale widok dobrze zrobionej naprawy cieszy bardziej niż widok ciemnej wątpliwej rysy ;)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: Jan » 2021-03-05, 18:32

No bo się uparłeś 😁 - dawaj fotki.
Pozdrawiam Janek
popik10

Re: Simon & PatrickS6

Post autor: popik10 » 2021-03-05, 19:26

Ja was pogodzę - wymień płytę Piotrze. ;-)
ODPOWIEDZ