Ukulele blueberry burst

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: michqq » 2019-06-26, 14:06

Obrazek

Cóż, zrobisz jak chcesz.
Jak patrzę na to zdjęcie powyżej to mi się nasuwa tylko jedno: Gitara (skrzypce, ukulele) to nie jest fujarka, ani piszczałka organowa, żeby miała mieć kanały powietrzne w których drga słup powietrza. Taki słup się sprawdza w instrumentach, owszemowszem, ale ma swój charakterystyczny konkretny TON.
i o ten ton chodzi w dętych.
Regulując (np. dziurkami, albo suwakiem u puzonu) ten słup - regulujemy ów ton instrumentu.
Gitara (skrzypce, ukulele) to normalnie maja zaś pudło którego ścianki rezonować powinny w szerokim zakresie częstotliwości, żeby przyjąć od struny każdy ton, bo tutaj to za ów konkretny TON - odpowiada struna.
Na tym zdjęciu powyżej ktos tu czegoś nie zrozumiał i skonstruował instrument niejako strunowo-dęty, w sensie że z kanałami rezunującymi dobrze tylko dla konkretnych selektywnych tonów.
Żartując:
Przy odpowiednim nastrojeniu kanałów to nawet może zadziałać, ale dla jednej tonacji, opowiedz czy planujesz to ukulele dla C-dur i jaką metodą planujesz nastroić mu kanały?

Obrazek
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
popik10

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: popik10 » 2019-06-26, 14:36

Michał?
Ma rację, jakąś decyzję trzeba podjąć ;-)
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: PiotrCh » 2019-06-26, 14:39

Od razu z akompaniamentem będzie ;)

Ja to ujmę tak - wszystko można, tylko po co?
pozdrowienia
Piotr
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: michqq » 2019-06-26, 15:14

Od razu z akompaniamentem będzie
A tak.

Można!

W świecie smyczkowym JEST coś takiego jak norweskie hardingfele.

https://en.wikipedia.org/wiki/Hardanger_fiddle

Jest to rodzaj instrumentu z kategorii "fiddle" czyli "skrzypek", który ma wbudowane selektywne wzmacnianie określonej grupy tonów.

Jak to jest robione i po co:
Oprócz czterech strun "normalnych", pobudzanych smyczniem ma cztery (czasem pięć) "podstrun", które są wzbudzane drganiami generując rodzaj pogłosu czy akompaniamentu. Jest to akord stały, coś jak burdon.
Struny te są poprowadzone w kanale pod podstrunnicą.

Stroi się te podstruny w sposób "półstały" zależnie od regionu/repertuaru.

Obrazek

Robiąc instrument który byłby "skrzyżowaniem multanek z ukulele", bardzo możliwe że własnie taki efekt hardingfele by wyszedł - kanały powietrzne rezonowałyby w okreslony sposób wzmacniając bardziej pewną grupę wybranych tonów, tworząc razem jakistam wypadkowy "akord".
jakąś decyzję trzeba podjąć
Tak, myślę że już bardzo poważnie zamieszaliśmy kossimonowi w głowie.
No nie taki był cel...
;-)
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Awatar użytkownika
kossimon
Posty: 172
Rejestracja: 2019-06-15, 22:36

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: kossimon » 2019-06-29, 18:42

W związku z brakiem biżuterii wziąłem się za gryf.

Jestem na takim etapie:
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

najpierw dokleiłem "uszy" ale później je obciąłem.

Pręt 5mm dla usztywnienia - bez regulacji, bo nie ma takich krótkich.

PS. Titebond III ultimate wymiata.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: PiotrCh » 2019-06-30, 10:02

hmmm wklejać stalowy pręt bez regulacji? Przecież można było usztywnić drewnem. Lżejszy byłby i też sztywny...no nie wiem.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
kossimon
Posty: 172
Rejestracja: 2019-06-15, 22:36

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: kossimon » 2019-06-30, 10:59

W jaki sposób usztywnić drewnem ?
Chyba i tak nie uniknę doklejenia czegoś na tylnej części gryfu - np w miejscu połączenia z korpusem, może też na całej długości w roli ozdobnej - to wystarczy ?

Wydawało mi się, że skoro struny będą metalowe to lepiej to zrównoważyć też metalem.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: PiotrCh » 2019-06-30, 11:11

Drewnem? Zrobić klejony gryf z plasterków, w środku dać przekładki ze sztywnego drewna, heban, blackwood, venge, padouk itp.
Sam pręt stalowy, którego nie możesz napiąć może w ogóle nie zadziałać i gryf popłynie.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
kossimon
Posty: 172
Rejestracja: 2019-06-15, 22:36

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: kossimon » 2019-06-30, 11:43

A czym się w takim razie różni pręt od twardego drewna w tym kontekście ?
Patrząc na logikę - gdyby cały gryf był zrobiony ze stali to byłby mega sztywny. To dlaczego wklejenie kawałka pręta stalowego go do gryfu miało by go nie usztywnić ?
Chyba, że coś mi umyka, czego nie dostrzegam ?

Abstrahuję, że nie mam kawałka: hebanu, venge, blackwood, padouk. Mam za to sapeli, klon, sosna i sklejka (chyba brzozowa). Mam jeszcze sporo balsy, ale to nie do lutnictwa :) mam też sporo forniru różnego gatunku ale to chyba też nic nie pomoże. Jak będzie mus to sobie załatwię coś twardszego, tylko chcę zrozumieć.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: PiotrCh » 2019-06-30, 12:17

Logika jest słuszna ;) Gryf stalowy byłby dużo sztywniejszy niż drewniany...ale ile cięższy? I czy lepiej brzmiący?

Rozważania o sztywności to temat rzeka. Szybkie szacowanie - skoro stal ma ok 10x większy moduł Younga od twardego i sztywnego drewna - to rzeczywiście zastąpienie tym samem przekrojem (drewno zamiast twojego pręta) nie da efektu. Ale ja ci proponuję gryf z plasterków. Jeśli jeden plasterek ma wysokość nie 5 - a 10 mm to moment bezwładności tego wstawionego drewna jest już ok 10 x większy - tu nadrabiamy braki w mod. Younga. Jeśli weźmiesz więcej takich plasterków - to już otrzymasz sztywniejszy gryf niż to co masz teraz, a wciąż masz drewno, które ładnie rezonuje.

Popatrz jak się robi gryfu do gitar, takie właśnie przekładane - to nie jest tylko zabieg stylistyczny - to zwiększa stabilność gryfów, a czy widziałeś, żeby ktoś robił gryf z prętem fi 5 mm bez regulacji? Ja nie widziałem, pomysł jest po prostu - taki sobie. Rób zgodnie ze sztuką - to zaoszczędzisz sobie roboty :)

a do tego jak poukładasz ładnie słoje w takiej klejonce - to już w ogóle fiu fiu;)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
kossimon
Posty: 172
Rejestracja: 2019-06-15, 22:36

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: kossimon » 2019-06-30, 12:32

Okey, rozumiem, dziękuję za wyjaśnienie. Trochę za późno się o tym dowiedziałem w takim razie :)

A czy w takim razie doklejenie podstrunnicy (klon + palisander ze zdjęcia) i z tyłu kawałek sapeli nie załatwi sprawy ? Domyślam się, że chodzi o plasterki nie w tej płaszczyźnie i drewno miększe - dlatego pytam.
W przeciwnym razie czeka mnie rozcinanie (rozpruwanie) tego, co już zrobiłem.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: PiotrCh » 2019-06-30, 12:40

Poszukaj w necie czy sapeli jest sztywniejsze od klonu:)

Słuchaj, to nie jest takie proste, że ktoś Ci powie co się stanie z Twoim gryfem. Może się stanie, a może się nie stanie. Pręt stalowy wstawia się w celu regulacji napięcia szyjki, a nie w celu jej dosztywnienia. Natomiast kombinacje z drewnem (układ słoi i plasterki - pionowe) stosuje się w celu zwiększenia sztywności i stabilności gryfu. Można teraz obie metody pomieszać :)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
kossimon
Posty: 172
Rejestracja: 2019-06-15, 22:36

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: kossimon » 2019-07-01, 21:20

Zrobiłem pseudo-wizualizację tyłu:
gibson-back.jpg
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: PiotrCh » 2019-07-01, 22:53

Co do pręta napinającego - ja osobiście wstawiałem pręt napinający do szyjki mandoliny. Kupiłem gotowy, obciąłem nadmiar i dałem do pospawania odciętego końca. Pręt nawet tak krótki jak do mandoliny działa zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Więc przemyśl dokładnie cele i środki:)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
kossimon
Posty: 172
Rejestracja: 2019-06-15, 22:36

Re: Ukulele blueberry burst

Post autor: kossimon » 2019-07-05, 21:31

Gryf będzie miał szerokość 3.5-4.5cm. Skleiłem coś takiego:
Obrazek
Szerokość padauk+heban+padauk to 2cm.
Nie wierzę, że 4 cienkie struny to wygną, a nawet jeśli trochę wygną to nie za dużo.
Jeszcze muszę dokleić z tyłu grubszy pasek takiego samego wzoru (przynajmniej przy połączeniu z korpusem), bo grubość gryfu z podstrunicą wynosi około 19mm.

PS. Bardzo mi się podoba obróbka takiego twardego drewna jak narazie, zupełnie inaczej to pracuje niż balsa.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

ODPOWIEDZ