Budowę UKULELE czas zacząć.
Moderator: poco
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
Pozwolę sobie zamieścić przedmiot, który był iskrą, zalążkiem nawet nie mogę powiedzieć, że pomysłu budowy instrumentu tylko jakiegoś pożeracza czasu który powoduje relaks. To mianowicie jest stara rozwalona gitara znaleziona na śmietniku gdy wracałem ze sklepu. Leżała z boku śmietnika więc ją wziąłem i pomyślałem, że podłubię sobie przy tym siedząc wieczorami w dodatkowej pracy. Pomysłu żadnego nie miałem a wiedzy nawet jednej kartki A4 przeczytanego tekstu o budowie instrumentów. Narzędzi nawet nie chciało mi się szukać w komórce. Kiedy drewienko zaczęło nabierać kształtów zrodził się pomysł na coś lepszego i poważniejszego. Gdy poczytałem to szybko zrozumiałem, że i tak popełnię wiele błędów więc etapem przejściowym do gitary klasycznej ma być ukulele. Niemniej zalążek tej szalonej idei zrodził się na śmietniku . Mało to wymyślne i romantyczne, żeby nie powiedzieć prozaiczne. Dłubanie przy pomocy zrobionego parę lat wcześniej noża zaprowadziło mnie do momentu w którym obecnie jestem. Brak pewnych narzędzi i materiałów powoduje, że bardzo powoli będzie powstawać to ukulele ale mnie się nigdzie nie śpieszy i muszę jeszcze sporo doczytać.
- Załączniki
-
- git3.jpg (10.24 KiB) Przejrzano 3881 razy
-
- git1.jpg (10.4 KiB) Przejrzano 3881 razy
-
- git2.jpg (8.17 KiB) Przejrzano 3881 razy
Pozdrawiam Janek
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
O.... Cirkawy instrument był. Mostek tak daleko to teraz rzadkie.
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
To było zwyczajne pudło ja przerobiłem to na mini pudełko zachowując menzurę i zmniejszając pudło rezonansowe. Muszę jeszcze założyć struny i ustawić akcję. Na tym przykładzie zobaczyłem ile nie wiem i o co pytać jeżeli nie mogę znaleźć w necie. Materiał zjakiego było to cudo to ordynarna sklejka a gryf to chyba jest buk podobnież jak podstrunnica. Tył, którego nie było zrobiłem także ze sklejki. Pomalowane bejcą i poliestrowym lakierem. Efekt wintage zamierzony gdyż raczej do grania się nie nada tylko jako ozdoba mebli lub ściany. Na przykładzie tego badylka można powiedzieć, że pomysły leżą na śmietniku, wystarczy się po nie schylić.popik10 pisze:O.... Cirkawy instrument był. Mostek tak daleko to teraz rzadkie.
Pozdrawiam Janek
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
W wolnej chwili jak nie ma materiałów głównych chciałem sobie zrobić kerfing. Naciąłem parę listewek i mój niepokój wzbudził przekrój słojów. Mam nieodparte wrażenie, że źle dobrałem układ słojów. Po przyklejeniu do boczków układ słojów będzie w słabszym ustawieniu słojów względem płyty wierzchniej która będzie pracować za sprawą obciążonego naciągiem mostka na odrywanie płyty w części tylniej od kerfingu a w przedniej będzie bardziej pracować na ścinanie. Na rysunku mój kerfing to nr2 ten ze zdjęcia naciętego kerfingu. Ma to znaczenie czy za daleko się zagłębiam?
Ostatnio zmieniony 2017-06-01, 19:05 przez Jan, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam Janek
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
Zrob tak żeby przy gieciu sie nie łamał.
Pomysl jak wkleic
Pomysl jak wkleic
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
Przy dobrym nacięciu nie będzie miało znaczenia ustawienie słoja dla pękania kerfingu przy przyklejaniu. Odpowiednią grubość wcięcia i pozostawionego elementu łączącego (grubość pozostawionego kerfingu przyklejanego do boczków) da się dobrać tak by nic nie pękało. Mnie chodzi o wytrzymałość kerfingu we współpracy z płytą wierzchnią w części tylnej bo tu będą działały największe siły rozrywające. Z boczkami kerfing pracuje na ścinanie. Dlatego myślę, że źle dobrałem układ słojów. Chodzi mi zwłaszcza o tylną część pudła. W części środkowej i przedniej będą zupełnie inne siły działały na kerfing.popik10 pisze:Zrob tak żeby przy gieciu sie nie łamał.
Pomysl jak wkleic
Pozdrawiam Janek
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
Ja nie wiem jak ukulele, ale...
Źródła na temat skrzypiec podają, że płyty powinna być przyklejona do boczków względnie słabo, żeby w razie jakbyco przy przeciążeniu konstrukcji puszczał klej ale nie pękało drewno. Co nie zawsze się udaje, no ale.
Niejako podobnie jak w innych dziedzinach techniki należy dobierać odpowiednio cienkie śruby i nity w konstrukcjach (tak żeby przy przeciążeniu raczej puszczał nit/śruba niż poddawała się łączona konstrukcja). Prawdopodobnie (spekuluje tu) podobnie jest z innymi instrumentami - w założeniu prędzej puszczać ma klej niż pękać kerfling.
W założeniu.
( Oczywiście, jasne że w skrzypcach naprężenia układają się całkowicie inaczej niż w uke, w końcu wysoki mostek, plus dusza między płytami, plus folga... )
Z drugiej strony jednak - w skrzypcach o ile się doczytałem klocki mają ścisły kanon jak powinny być ułożone: "Kloce są najczęściej świerkowe ustawia tak, że słoje przyrostu widać od góry i od dołu a skierowane są pod kątem w narożnik w którym się znajdują, kloce główne mają słoje ustawione równolegle do osi symetrii instrumentu."
Jeśli Ci to pomoże.
Źródła na temat skrzypiec podają, że płyty powinna być przyklejona do boczków względnie słabo, żeby w razie jakbyco przy przeciążeniu konstrukcji puszczał klej ale nie pękało drewno. Co nie zawsze się udaje, no ale.
Niejako podobnie jak w innych dziedzinach techniki należy dobierać odpowiednio cienkie śruby i nity w konstrukcjach (tak żeby przy przeciążeniu raczej puszczał nit/śruba niż poddawała się łączona konstrukcja). Prawdopodobnie (spekuluje tu) podobnie jest z innymi instrumentami - w założeniu prędzej puszczać ma klej niż pękać kerfling.
W założeniu.
( Oczywiście, jasne że w skrzypcach naprężenia układają się całkowicie inaczej niż w uke, w końcu wysoki mostek, plus dusza między płytami, plus folga... )
Z drugiej strony jednak - w skrzypcach o ile się doczytałem klocki mają ścisły kanon jak powinny być ułożone: "Kloce są najczęściej świerkowe ustawia tak, że słoje przyrostu widać od góry i od dołu a skierowane są pod kątem w narożnik w którym się znajdują, kloce główne mają słoje ustawione równolegle do osi symetrii instrumentu."
Jeśli Ci to pomoże.
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
Obawiam się, że to nie jest klej kostny.Piniu pisze:Oczywiście myślałem o oryginal Nie wiem skąd mi to classic przyszłoPiotrCh pisze:A który to jest Classic?
https://www.fine-tools.com/holzleim.html
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
michqq - genialne!!! Skośne ustawienie słojów o ile dobrze zrozumiałem twój post rozwiązuje moje wątpliwości . Takie usłojenie to kompromis dla wytrzymałości kerfingu. Dla zobrazowania wstawiam rysunek jak to widzę. Jeżeli jest inaczej to proszę o poprawienie mnie. Dobrze żeby jakiś lutnik lub zaawansowany budowniczy nam to potwierdził lub sprostował.
Pozdrawiam Janek
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
Na moje odczucie nie ma to większego znaczenia, bo taki kerfing w narożniku siedzi sobie jak pączek w maśle i nic mu tam nie grozi.
Ale rysuneki oldschoolowe
Ale rysuneki oldschoolowe
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
To co wpisałem w cudzysłowiu to był cytat, więc Ci nie powiem czy go dobrze zinterpretowałeś, ale z niego niby faktycznie wynikałoby skośne ustawinie słojów "w narożnik".Skośne ustawienie słojów o ile dobrze zrozumiałem twój post rozwiązuje moje wątpliwości
Czy jednak ma to znaczenie czy nie to Ci nie powiem, bo jak napisałem - teoretycznie to przy jakimś statycznym przeciążaniu konstrukcji puszczać powinien najpierw klej a nie rozpadać się struktura drewna. Natomiast przy uderzeniu to cóż, właściwie żadne ustawienie słojów nie pomoże...
Oczywiście może to mieć wpływ na rozchodzenie się fal dźwiękowych w konstrukcji.
Czy jednak jest wpływ znaczący czy też na odwrót - jest pomijalny?
Heh.
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
W tylniej części płyta wierzchnia jest odrywana od kerfingu - wynika to z rozkładu sił, w części środkowej jest obciążony siłami ścinającymi a z przodu jest dociskany tak w bardzo ogólnym i uproszczonym zobrazowaniu. Czyli kerfing spokojnie to siedzi ale nie na całej linii. A informacja michqq-a załatwia problem wytrzymałości kerfingu. Cały czas czytam że gitara lutnicza to składowa wiedzy, umiejętności i subtelności umykających przeciętnemu dłubaczowi, więc drążę te niuanse.PiotrCh pisze:Na moje odczucie nie ma to większego znaczenia, bo taki kerfing w narożniku siedzi sobie jak pączek w maśle i nic mu tam nie grozi.
Ale rysuneki oldschoolowe
Muszę zapytać mojego dziecka co to znaczy oldschoolowe
usunąłem poprzedni post, gdyż był dubletem i nie wnosił nic do tematu
Pozdrawiam Janek
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
Nie przejmuj się tym. Kerfing jest ostatnim elementem, który się zniszczy, jeśli w ogóle. On sobie siedzi w narożniku i można go tam dociskać i wyciągać i skręcać i cokolwiek innego - nic mu nie będzie:) Prędzej w drzazgi połamiesz całe pudło - włącznie z gryfem niż uszkodzisz pasek drewna wklejony w narożnik zbudowany z cienkich płyt - o nie się trzeba martwić.
ee- to ja Ci powiem:)
oldschool to tzw. stara szkoła;)
ee- to ja Ci powiem:)
oldschool to tzw. stara szkoła;)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
5 minut wolnego czasu i wycięty dłutem otwór rezonansowy w ćwiczebnym uke i wklejone listwy. Jak przyjdzie materiał właściwy to będę już miał przećwiczony ten etap na zwykłej deseczce, która nawet jest świerkowa listwy zresztą także. Zobaczę jak pracuje się z materiałem i dłutem. Na tym tanim materiale poćwiczę co ma mi pomóc i pokazać co mnie czeka z cenniejszym drewnem, które wolę obrobić zgodnie ze sztuką i bez odgryzionego że wściekłości palca.
Pozdrawiam Janek
Re: Budowę UKULELE czas zacząć.
Płaska płyta? Nie na solerze?