budowa kontrabasu - opis przebiegu prac - część 2

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

Radziu
Posty: 14
Rejestracja: 2016-04-21, 09:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

budowa kontrabasu - opis przebiegu prac - część 2

Post autor: Radziu » 2016-04-22, 22:31

Szyjka ze ślimakiem, komora kołkowa
29.jpg
29.jpg (19.13 KiB) Przejrzano 2146 razy
29a.jpg
29a.jpg (35.03 KiB) Przejrzano 2146 razy
35.jpg
35.jpg (34.4 KiB) Przejrzano 2146 razy
37.jpg
37.jpg (41.6 KiB) Przejrzano 2146 razy
Czas połączyć wszystko razem. Wewnątrz płyty dolnej widać na środku dziwne, podłużne zgrubienie. To tylko na czas prac montażowych jako wspornik. Potem to zeszlifowałem i osadziłem poprzeczne trzy żeberka. Szyjka połączona z gniazdem u góry w boczkach pomiędzy górnymi lukami konturu (chwilowo brak zdjęcia)przez wklejenie na wcisk i zabezpieczona prawie na przestrzał trzema drewnianymi kołkami. Będzie to trochę widoczne na zdjęciu nr 46 (tam na końcu w tle)
34.jpg
34.jpg (38.27 KiB) Przejrzano 2146 razy
39.jpg
39.jpg (39.88 KiB) Przejrzano 2146 razy
Teraz przechodzimy do płyty górnej i na zdjęciach poniżej widać świerk istebniański. Można też użyć jodły, a w najgorszym wypadku sosny. Mi jednak udało się zdobyć piękny świerk o równomiernym usłojeniu.
43.jpg
43.jpg (33.13 KiB) Przejrzano 2146 razy
44.jpg
44.jpg (18.13 KiB) Przejrzano 2146 razy
i zaczynamy profilowanie płyty górnej - jakże ważnego elementu. Ponownie do gry wchodzi moje dłuto półokrągłe i rzeźbimy przysłowiowy dzwon czyli określoną wypukłość. Z płyty o grubości ok. 5,5cm u góry na środku w centralnym punkcie drgań zostaje się 7,5mm i schodzimy z grubością do 3,5mm. Tak jak w przypadku płyty dolnej schodzimy w sposób owalny, tak tutaj schodzimy na kształt związanego na środku "snopka słomy"
45.JPG
45.JPG (50.11 KiB) Przejrzano 2146 razy
46.JPG
46.JPG (30.75 KiB) Przejrzano 2146 razy
47.JPG
Nasz główny bohater :-)
47.JPG (37.65 KiB) Przejrzano 2146 razy
48.JPG
48.JPG (37.99 KiB) Przejrzano 2146 razy
49.JPG
49.JPG (41.53 KiB) Przejrzano 2146 razy
Podstrunnica. Nie stać mnie było na oryginalną hebanową podstrunnice, więc wykonałem ją sam z innego zamiennika. Ponoć dobrą też alternatywą dla hebanu jest massaranduba. Ja użyłem amarantu. Twardość tego drewna też jest wysoka.
50.JPG
50.JPG (39.95 KiB) Przejrzano 2146 razy
51.JPG
51.JPG (43.84 KiB) Przejrzano 2146 razy
52.JPG
52.JPG (42.45 KiB) Przejrzano 2146 razy
53.JPG
53.JPG (44.57 KiB) Przejrzano 2146 razy
55.JPG
55.JPG (31.59 KiB) Przejrzano 2146 razy
Gruntowanie i lakierowanie. Klon gruntowałem olejem lnianym a świerk (płytę górną) rozrzedzonym klejem kostnym. Tak mi podpowiedział jeden z lutników. Jak sobie przeliczyłem ile zapłacę za oryginalny lakier lutniczy na tak duży instrument, to wnet osiwiałem. To nie skrzypce! Tak więc do lakierowania użyłem bardzo starego, bezbarwnego lakieru olejnego z dodatkiem plastyfikatora w celu jego zmiękczenia. Barwę uzyskałem dodając poprzez mieszanie specjalne, sproszkowane barwniki. Nałożyłem trzy warstwy. Od jaśniejszej do ciemniejszej. Oczywiście wcześniej wykonałem całą gamę prób.
57.JPG
57.JPG (57.52 KiB) Przejrzano 2146 razy
58.JPG
58.JPG (51.08 KiB) Przejrzano 2146 razy
Koniec części drugiej.
ODPOWIEDZ