Forum Lutnicze

Tremolo Bigsby nie wpuszcza się w korpus, więc nie ma problemu. Reszta j.w. koledzy zapodali.
Efekt będzie super.
Pozdrawiam, Ryszard

Tu już o gustach mowa. A w moim guście w tym przypadku: Z ramkami

W moim także.

Z ramkami ładnie, ale problem techniczny się nasuwa: czy wkręty od pickguarda i ramki humba przy mostku (w samym rogu) nie będą ze sobą kolidować?
I pytanko: będzie ten top z klonu, jak w pierwotnych założeniach?

Bo to nie wina ramek , tylko jest chyba złe odwzorowany pickguard . W Jagu i Jezz-masterze pickguard wchodzi pod most , śrubka jest na łagodnym zaokrągleniu i most też dociska pickguard .
https://www.google.pl/search?q=jazzmast ... B800%3B600

Racja. Jednak takie pickguardy, jak u kolegi stosowane były/są w tańszych chińskich kopiach przeróżnych jagmasterów. Jeżeli chciałby się zbliżyć w miarę do fenderowskiego oryginału, to albo poszukać takiego jak trzeba, albo wyrżnąć samemu. A skoro to forum lutnicze, chyba każdy zaleciłby drugą opcję

Dzięki za opinie..
Dzisiaj zdecydowałem, że zrobię z ramkami. Sprawa jest o tyle uproszczona, że:
- spierniczyłem trochę promień nawiertów w rogach otworów na pickupy- na maskownicy, a ramki bez problemu to zatuszują.
- zmieniłem trochę wizję i będę chciał robić maskownicę od nowa w kolorze mint green i wtedy już na luzie i spokojnie sobie zrobię
- Najważniejszy !!!!! W sobotę chcę zagrać na niej koncert
Przy okazji zapraszam jakby ktoś był w Oleśnicy - Sobota - klub" Ściema" godz 20 najpierw gram z moim zespołem "HIPNOTYK " a po nas Marek Waszczyński z bendem …

Bigsby poszedł o 1 cm w górę czyli do mostka

Podniosłeś go na podkładkach? Nie rozumiem w jakim celu ma iść wyżej.
Jak chcesz mieć wyżej wajchę,to załóż dłuższą sprężynę.
Pozdrawiam, Ryszard

Nie, nie miałem wątpliwości czy nie za nisko go przykręciłem ( w sensie do zaczepu paska ) i podniosłem ( w sensie do mostka przysunąłem )

Pozdrowionka

To jest ten nasz problem ze złym określaniem, niedbałym, z którego potem są tylko zbędne posty.
Dlatego ja staram się pisać obszernie i pewnie poczytywane jest to jako moje gadulstwo, ale mam świadomość, że napisanie tekstu ściśle technicznie może nie być zrozumiałe.
Pozdrawiam, Ryszard

No Panowie ja już dzisiaj poleciałem na maxa.
Gryf progi poprawione, zrobiony szlif, polerowanie progów, klucze założone
Naturalny binding i cienka warstwa białej farby, eksponująca piękną fakturę mahoniu
Lakierowanie łatwe bo nie robiłem na niej szkła tylko taki półmat …
Elektronika gotowa czeka na montaż

Gitara jest już poskładana - grałem właśnie 3 godziny, ale zanim pokażę chcę zrobić porządne zdjęcia.

polecam zaglądać w " Nasze dzieła "

Pozdrawiam

Zamierzasz ją jeszcze poprawiać, coś w niej zmieniać? Czy to "już"?

Ty to jesteś kibic 2 - coś tam mówicie, że zaczynacie i zaraz gotowe wiosło w odpowiednim dziale:) Czekam czeka;)

Thekarasek pisze:Zamierzasz ją jeszcze poprawiać, coś w niej zmieniać? Czy to "już"?

teraz na niej gram i ją obserwuję - zagrałem na niej koncert w sobotę jest obiecująco muszę zmienić radius bo mostek jest do 12-14 a mam 9,5
elektronikę poprawiałem przed koncertem

Gdzie masz radius 9,5, a gdzie 12-14 i gdzie chcesz go zmieniać, bo nie za bardzo jasno napisałeś.
Jak masz 9,5 na gryfie, to na mostku powinno być coś ok.12, ale to zależy też od ustawionej akcji.
Jaka metodą ustalałeś/ustalisz ten właściwy radius mostka?
Przypuszczam, że nie będą wyjmowane progi, szlifowana podstrunnica i od nowa nabijane progi. Jak to się stało, że te radiusy tak sie rozjechały i nie były skorygowane na etapie projektu - pierwszego ,suchego montażu?
Kurde, błędy popełnione raz na początku mszczą się i powielają lawinowo potem. Dlatego tyle razy pisali koledzy na forum o metodologii podejścia do budowy gitary, nie instrumentu "wydzielającego" dźwięk.
Pozdrawiam, Ryszard