Korpus dla znajomego
Moderator: poco
Korpus dla znajomego
Witam serdecznie
Chciałbym się pochwalić moim "osiągnięciem"
Kształt ibaneza fr1620 albo jak kto woli bbm1
Efekt nie jest do końca tym, na co liczyłem np. grubość i jakość bindingu czy efekt matowego korpusu.
Znajomy jeszcze nie widział "dzieła", chciałem usłyszeć od was opinię i skorygować błędy, które jeszcze mógłbym skorygować (jeżeli takie się pojawiły
Korpus to 3 części jesionu, konstrukcja pod gryf na śruby
Lakier-czarny mat (moje pytanie: co z nim zrobić bo jest tak jakby lepki a na dłoniach nic nie zostaje )
Wcześniejsza gitara znajomego to bc rich ironbird, zostawiliśmy gryf i osprzęt bo w całkiem dobrym stanie, jedynie mostek będzie nowy (hardtail)
Kolejne zdjęcia z poczęcia jutro po zamontowaniu osprzętu i gryfu
Chciałbym się pochwalić moim "osiągnięciem"
Kształt ibaneza fr1620 albo jak kto woli bbm1
Efekt nie jest do końca tym, na co liczyłem np. grubość i jakość bindingu czy efekt matowego korpusu.
Znajomy jeszcze nie widział "dzieła", chciałem usłyszeć od was opinię i skorygować błędy, które jeszcze mógłbym skorygować (jeżeli takie się pojawiły
Korpus to 3 części jesionu, konstrukcja pod gryf na śruby
Lakier-czarny mat (moje pytanie: co z nim zrobić bo jest tak jakby lepki a na dłoniach nic nie zostaje )
Wcześniejsza gitara znajomego to bc rich ironbird, zostawiliśmy gryf i osprzęt bo w całkiem dobrym stanie, jedynie mostek będzie nowy (hardtail)
Kolejne zdjęcia z poczęcia jutro po zamontowaniu osprzętu i gryfu
Powiem tak, znajomy chciał "koniecznie" lakier w spreju... Wybrał kolor i potraktowałem go zgodnie z zaleceniem...normalnie dla kogoś z takim podejsciem bym nie nawiązał współpracy, ale że kolega i pomógł mi w wielu sprawach to juz pomyslałem "pal licho" (słuchać sie tych głupot nie dało
Poza tym brak sprężarki i pistoletu tłumaczy że tylko tak mogłem wykończyć wiosło
Może lakier powinien odstać swoje na korpusie bo efekt na gryfie jest wręcz piorunujący
Mi chodzi o to czy zostawić ten korpus z tym lakierem jak jest czy czymś go jeszcze zabezpieczyć?
Wiem, że tym mogłem spartaczyć całą swoją robotę... Dopóki opłakany warsztat nie zmieni się na coś o czym od dawna marzę, tak i efekty bd nie z najwyższej półki, lakierowanie to jednak moja pięta achillesowa...
Poza tym brak sprężarki i pistoletu tłumaczy że tylko tak mogłem wykończyć wiosło
Może lakier powinien odstać swoje na korpusie bo efekt na gryfie jest wręcz piorunujący
Mi chodzi o to czy zostawić ten korpus z tym lakierem jak jest czy czymś go jeszcze zabezpieczyć?
Wiem, że tym mogłem spartaczyć całą swoją robotę... Dopóki opłakany warsztat nie zmieni się na coś o czym od dawna marzę, tak i efekty bd nie z najwyższej półki, lakierowanie to jednak moja pięta achillesowa...
Tak - dokładnie to ten lakier. Stosowałem taki do defila. On niestety musi dłuuuuugo schnąc. Po jakiś 3-4 tygodniach będzie bardzo twardy i przestanie sprawiać wrażenie lepienia się.Esperal pisze:Podejrzewam lakier na bazie żywic syntetycznych... Przy grubszych warstwach nigdy nie wysycha
Szkoda,ze tak zrobiłeś, bo można było zabarwic czarną bejca i dać na to bezbarwny mat akrylowy (są w casto fajne) i efekt byłby pewnie fajniejszy: aksamit z lekko widocznymi słojami.
A jak wygląda taki mat widać w temacie z gitarą podróżną.
Ale ogólnie podoba mi sie. Ibanez telecaster he he.