Właściwości siodełek

Mosty , klucze , progi , trussrody etc.

Moderator: poco

LutZek
Posty: 10
Rejestracja: 2011-05-03, 21:16

Właściwości siodełek

Post autor: LutZek » 2011-05-07, 16:50

Otóż na rynku dostępne są różne siodełka - mosiężne, z tworzyw sztucznych, grafitowe... I teraz przychodzi moment wyboru... Jakie mają one właściwości, jaki jest ich wpływ na brzmienie gitary?

Pozdrawiam
VillBurn
Posty: 173
Rejestracja: 2009-11-20, 21:19

Post autor: VillBurn » 2011-05-08, 09:37

Siodełka mają duży wpływ na brzmienie gitary
plastikowe nie przenoszą zbyt dobrze drgań dlatego np. po wymianie siodełka i podstrunnika w git. akustycznej z plastiku na kościany znacznie poprawia się jej brzmienie . Mosiądz daje podobno jaśniejsze brzmienie bardziej dźwięczne co do grafitu to nie wiem.
Ostatnio zmieniony 2012-12-03, 08:59 przez VillBurn, łącznie zmieniany 1 raz.
+_+
Raphael
Posty: 50
Rejestracja: 2012-04-17, 08:16
Lokalizacja: Leszno

Post autor: Raphael » 2012-12-01, 16:25

zasada jest taka im twardszy materiał na siodełko i mostek tym dłuższy sustain. W jaguarze którego zrobił znajomy ma kościane (wołowe piszczele) siodełko i walce w moście do tego hikorowy gryf (drewno na siekiery które powinno tłumić drgania) i sustain jest mega długi w porównaniu do oryginalnego jaguara z lat 70/80 w oryginale (plastikowe siodełko i klonowy gryf) po chwili następuje nagły spadek intensywności sustainu a na hikorowym trwa i opada baaardzo długo liniowo a nie skokowo. Ergo im twardszy tym lepszy.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-12-01, 21:22

Z tym wykorzystaniem hikory na trzonki, to wiąże się sprawa głównie sprężystości i wytrzymałości materiału przy cienkim stylisku. Gruby , sztywny styl może spowodować uszkodzenia rąk -"pozrywać ręce". :-(
Przykładem takiego trzonka jest trzonek młota kamieniarskiego do rozłupywaniu głazów. Realizuje się przez to zasadę, że kamień rozbijamy nie siłą mięśni, a energią obucha młota.
Taki elastyczny trzonek nie przenosi drgań , a likwiduje je właśnie tą sprężystością.
To tak na marginesie.
Co do hikory na gryf, to raczej jako wklejkę chyba? Jest to dosyć ciężkie drewno, ale wytrzymałe i sztywne jak pal Azji. Ciekawy eksperyment. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: hubertus » 2012-12-02, 00:14

Polecam zobaczyć film "Niesamowity jeździec" w reż. Clinta Eastwooda. Tam jest cała idea "dobrego kawałka hikorowego kija" ;-)

A jeżeli chodzi o siodełka, to w klasyku używam kościanych :-)
Raphael
Posty: 50
Rejestracja: 2012-04-17, 08:16
Lokalizacja: Leszno

Post autor: Raphael » 2012-12-04, 03:34

ja właśnie zamówiłem do basu siodełko z brązu na dzwony z regulowaną wysokością struny na śrubeczkach wkręcanych pod odpowiednim kątem produkcji ABM ale w sklepie się sypnęli i przysłali mi na 50mm zamiast na 45 i nawet gdybym zeszlifował końcówki to struny były by na krawędzi gryfu. Oryginalnie miałem w basie plastikowe stylizowane na grafitowe, generalnie po upuszczeniu na blat wydawało dzwięk jak twarda gumka do mazania, tymczasowo zamieniłem je na drewniane z bankiraja już jest znacznie lepiej, jak doślą właściwe z brązu to napiszę czy różnica jest aż tak duża. a gryfy znajomy robi z samej hikory, z trusem vintage też własnej roboty, podstrunnice z klonu, hikory, wenge, markery własnej roboty z kości siodełka z kości wózki w mostkach z kości że o deskach nie wspomnę a skwituje swoją pracę no wiesz ja się dopiero uczę... facet na co dzień z hikory robi pałeczki do perkusji wiec ma jej całą hale...
Awatar użytkownika
SeBas
Posty: 90
Rejestracja: 2012-01-11, 09:17
Lokalizacja: Grójec

Post autor: SeBas » 2013-03-05, 14:41

Obrazek

Chciałem się dowidzieć o umieszczenie siodełka względem nacięcia z szablonu odległości progów - (czerwone kreski)?
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Post autor: Wasyl » 2013-03-05, 17:59

SeBas pisze:Obrazek

Chciałem się dowidzieć o umieszczenie siodełka względem nacięcia z szablonu odległości progów - (czerwone kreski)?
jakoś dzisiaj ciężko myślę, chodzi Ci o to z którego punktu mierzy się menzurę? czy z końca czy ze środka siodełka?
Jeżeli tak to z końca, czyli nr #1

Edit: A dobra, jak masz z szablonu robione, to raczej opcja nr #1, chociaż kto tam wie jaki Ty masz szablon :D
Odległość od końca siodełka do pierwszego progu powinna być większa niż odległość pierwszego progu od drugiego. Zmierz sobie pomiędzy progami (1 i 2), a potem ustaw (na oko) siodełko jak na rys. 2 i sprawdź ile będzie wynosiła odległość końca siodełka od pierwszego progu. Jeżeli będzie mniejsza to znaczy, że opcja nr 1 bezsprzecznie

Edit2: Nie no, nikt takich głupich szablonów nie robi, po to masz tam wycięcie żeby wsadzić siodełko i koniec
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2013-03-05, 19:10

Pierwszy rysunek jest ok ... Poczatek menzury jest poczatkiem menzury.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-03-05, 19:29

Początek menzury j.w. i powinien być wyraźnie zaznaczony w geometrii siodełka, czyli ten początek musi być najwyższym punktem siodełka pod struną. Właśnie dla tego elementu najtrudniej jest i długo trwa doszlifowanie kanałów.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ