Małe CNC

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Post autor: szlifek » 2012-01-19, 15:17

witam.
jak dokładny by ten czujnik wysokości narzędzia miał być ?
pozdrawiam .
pamiętaj o cyklinie !
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-01-19, 16:02

Kurcze.. ale cwana maszyna. Gratulacje Popik! Kawal dobrej roboty.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-01-19, 16:26

Takie cienkie frezy , to sie nadają do dłubania w zębach! :-P ;-) :mrgreen: , No w ostateczności w dremelu do wstawek inlay w podstrunnicy. Ja ostatnio oglądałem tez na googlach w temacie frezy walcowe wersje z łożyskiem u góry i na dole produkcji Wapienica Polska, także z węglikami i płytkami wymiennymi, z trzpieniem fi 8 itd. Wersje różniste. Ja myślę, że cena nawet nie jest zaporowa, a dostępność full i nasze, polskie. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-01-19, 16:43

Super sprawa... Popik jesteś nieobliczalny! Kiedy Ty chłopie miałeś na to wszystko czas...? Nie mniej jednak udowodniłeś, że chcieć ... znaczy móc...
podstawa to dokładność
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Ender » 2012-01-19, 16:46

Super sprawa, bardzo przydatne narzędzie nie tylko dla lutnika.
Przyjmij moje oficjalne gratulacje :-)
popik10

Post autor: popik10 » 2012-01-20, 09:19

:oops: - hmm ta się czuję
Przecie to łatwiejsze niż zrobienie instrumentu.

szlifek@
ak dokładny by ten czujnik wysokości narzędzia miał być ?
0,01 mm taka dokładność - można kupić tu >

poco@
Takie cienkie frezy , to sie nadają do dłubania w zębach! :-P ;-) :mrgreen: , No w ostateczności w dremelu do wstawek inlay w podstrunnicy.
Właśnie do tego to trzeba mieć, inlay i kanały progowe. Na tym drugim bardziej mi zależy.
Ja preferuję raczej czyste formy i mocne zdobienie nigdy mi się nie podobało.

Dofrezowałem wczoraj kieszeń na potencjometry i wyciąłem taśmóweczką.
[img]http:/www.forumlutnicze.pl/album_pic.php?pic_id=39[/img]


Zobaczymy jak się spisze przy gryfie. Planuje na niej zrobić gryf z jednego kawałka..
Ale przekroje modelował chyba będę ręcznie.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-01-23, 09:30

Popik 10 Skoro uwielbiasz bawić się w takie maszynki i masz na to czas to ja na Twoim miejscu pomyślałbym o mini traku taśmowym do rozcinania materiału na obłogi o grubości od 3 do 4 mm. Nie musi być długi... wystarczy, że rozetnie materiał o maksymalnej długości 90 cm. Natomiast maksymalna szerokość rozcinanego materiału to 21 cm. Jest z takimi usługami problem ponieważ wszystkie traki do obłogów rozcinają do szerokości 14,5 cm. To zbyt mało. Sam Myślę o czymś takim i nawet już zacząłem tylko wiecznie niema na to czasu. Na takim rozcinaniu mahoni, palisandru czy też innych drewien i sprzedaży potem gotowych formatek na gitary można parę groszy zarobić... :lol: No i przydała by się też szlifierka wałowa do planowania żeby już ładnie obrobić przed sprzedażą... hehehehe Spiesz się bo Cię w tym wyprzedzę i założę taki sklep... ;-) Oczywiście to żart. Od 2 lat ten trak buduje i nie mam już na niego czasu... Nawet nie wiem gdzie niektore elementy od niego mam...
podstawa to dokładność
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Post autor: szlifek » 2012-01-23, 09:43

witam.
najlepszy byłby trak poziomy taśmowy .
można kupić cienkie a szerokie taśmy z węglikiem - tną jak marzenie .
a szlifierka to by się taka przydała żeby całą płytę przednią na raz dało się skalibrować .
tylko gdzie to trzymać ?
pozdrawiam
pamiętaj o cyklinie !
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-01-23, 09:51

Otóż to... Z miejscem jest problem. Znam ten ból. Ja jeśli mi się uda skończyć ten trak wywiozę go w cholerę do garażu i tam raz na jakiś czas pojadę na robotę. Tak zwana ,,brudna strefa"

Tak właśnie mam zaprojektowany w glowie jako trak poziomy
http://allegro.pl/trak-tasmowy-poziomy- ... 36631.html

Coś w takim właśnie układzie tylko w pomniejszonej nieco skali ... ;-)
podstawa to dokładność
popik10

Post autor: popik10 » 2012-01-23, 09:58

Z ta taśmówką to ciekawy pomysł, można by zmajstrować to w prosty sposób, trza by tylko z jakichś mocnych elementów, bo skoro miało by to ciąć 21-22 cm to opory dość spore. Silnik musiał by być mocny i podparcie taśmy łożyskowane. Hm.... pomyślimy.

A wałek do szlifierki walcowej to już od dwóch lat stoi nie dokończony, bo mam "daleko" (1,5 km) do składu stali :-D . Czasu kurcze nie ma.
Są łożyska, jest koło pasowe, i wałek :

[img]http:/www.forumlutnicze.pl/album_pic.php?pic_id=49[/img]

Ja tu maszyny będę robiła a instrumenty to niby kiedy?? :mrgreen:
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ