Pilka do nacinania progów

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-10-14, 11:11

Znalazłem jeszcze jeden sposób na nacinanie "slotów"
http://www.ebay.pl/itm/Luthier-Tool-FIN ... 27d8e735d0
może nie zniknie po czasie. :-D
Zwłaszcza piłka jest ciekawa, a podobną Piniu proponował.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-10-14, 19:03

No popatrz... nie przypuszczałbym,że ktoś to tak ładnie zrobił. Ale checa...
popik10

Post autor: popik10 » 2013-10-15, 07:09

Jedyna wada to do każdej menzury nowy przyrząd.
Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-10-15, 16:24

Popik. W tym wydaniu "ebuyowym " tak jest i załączają takie wzorniki, ale gdyby ograniczyć się do samej piły i wykonać jedną szczelinę prowadzącą, to można by stosować takie wzorniki jak Twój, a raczej każdy inny.
Zauważyć należy, jak rozegrany jest temat nacinania szczeliny na siodełko. Jak dobrze rozumiem, to jest tam dodatkowa piła z przesuniętym brzeszczotem, który po odwróceniu samoczynnie ustawia szerokość, ale nie jestem pewny, bo nie bardzo dokładnie tym się zajmowałem.
Tam tez jest i inny myk taki sobie, a mianowicie trzeba precyzyjnie zgrać obie prowadnice do 90*, bo inaczej wyjdzie kiełbasiano.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Odi
Posty: 253
Rejestracja: 2012-01-30, 13:42
Lokalizacja: W-w
Kontakt:

Post autor: Odi » 2013-10-20, 19:05

Zmajstrowałem ostatnio taki radius jig film

Z frezarką spisuje się bardzo dobrze, ale chciałbym móc na nim również nacinać rowki pod progi. Najprostszą opcją wydaje mi się zamontowanie pod 'wózek' miniszlifierki typu http://allegro.pl/miniszlifierka-130-21 ... 65602.html a raczej samej końcówki wałka giętkiego, z małą tarczką 0,5mm. Problem w tym, że ta końcówka wałka wygląda jakby miała średnicę 25-30mm. Żeby nie zawadzać nią o podstrunnicę przy nacinaniu, muszę zastosować tarczę o większej średnicy. Tymczasem największa tarcza grubości 0,5mm z otworem na mały, dremelowski trzpień, miała średnicę 25mm.

I tu pojawia się pytanie :-)
Czy kupić taki frez http://allegro.pl/frez-tarczowy-nfte-40 ... 82451.html
z otworem 10mm i kombinować z przejściówkami, podkładkami itp żeby zamontować go na wałek giętki?

Czy kupić taki ło: http://allegro.pl/tarcza-tnaca-stalowa- ... 61466.html i zeszlifować go na grubość 0,5mm (np na wiertarce na odwrotnych obrotach, na statywie a na dole deseczka z papierem ściernym i otworem na środku)?

A może wiecie gdzie kupić odpowiedniej wielkości tarczki? Obi, Castoramę i Liroja już zwiedziłem, i nic. :roll:
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: molu » 2013-10-20, 19:41

Odi - zajrzyj do oferty Globusa. Różne średnice mocowania, grubości tarcz.

T.
Odi
Posty: 253
Rejestracja: 2012-01-30, 13:42
Lokalizacja: W-w
Kontakt:

Post autor: Odi » 2013-10-20, 19:50

Niestety, tarcze o średnicy 32mm mają już otwory 8mm. Dremelki mają chyba trzpienie 2 i 3mm i calowe do 1/4'', z tego co zdążyłem się zorientować. Zresztą, najlepiej chyba zrobię jeśli kupię tą szlifierkę i pogłówkuję z wałkiem w ręku. Za dużo teoretyzowania to niezdrowo :-)
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Ender » 2013-10-20, 21:21

Odi pisze:Zmajstrowałem ostatnio taki radius jig film(...)
Fajne i proste urządzenie, ale...
:->
Można to usprawnić, co nie tylko ułatwi pracę, ale przede wszystkim zwiększy bezpieczeństwo.
Jedna z bocznych ścianek powinna być niższa a wahadło mieć rączkę wychodzącą poza obrys maszyny. Dzięki temu możemy bujać wahadłem mając rękę poza strefą roboczą frezarki i uniknąć przykrego uderzania o ścianki czołowe. To samo można uzyskać również dodając rączkę na wahadle równoległą do całej konstrukcji, dodając jednak osłonę od góry. To zresztą jest lepsze, bo unika się w ten sposób skręcania całości przez popychanie tylko z jednej strony.
Proszę mi wierzyć - nikt nie chce nawet zobaczyć wirującego frezu zmierzającego w kierunku jego palców...
Taki mały OT, warto chyba przenieść do tematu o radiusie.
Odi
Posty: 253
Rejestracja: 2012-01-30, 13:42
Lokalizacja: W-w
Kontakt:

Post autor: Odi » 2013-10-25, 15:57

Kupiłem miniszlifierkę taką jak z linku powyżej. Pierwsze wrażenie - to chyba dodawali do płatków kukurydzianych, albo to nowa seria klocków Lego :-D Ale działa.

Końcówkę wałka giętkiego da się 'obrać', tak że ma średnicę poniżej 16mm. Niestety ośka z gwintem do mocowania tulejki ma luz przód-tył ok 1mm :-/ Zlikwidować tego luzu nie będę próbował, bo szkoda psuć wałek.
Inna sprawa to to, że tarczki z zestawu montowane na trzpienie 3,2mm nijak nie trzymają płaszczyzny prostopadłej do trzpienia. Po prostu chwieją się na boki jak bączek tuż przed zatrzymaniem się. To było chyba powodem tego, że tarczka gr 0,6mm (do metalu) zostawiała rzaz ok 1,05mm.

Ostatnim i jedynym rozwiązaniem, które jeszcze chciałbym sprawdzić, i które wydaje się sensowne jest montaż tarczki 50x0,5x10mm bezpośrednio na trzpieniu multiszlifierki (M8, ale na nakrętce dociskającej jest ładne 10mm w cieńszym miejscu). Sęk w tym, że takie tarczki namierzyłem jedynie produkcji Proxxona - ok 55zł. I ta tarczka wystawałaby ok 1,1mm poza obwód miniszlifierki.
Qbeq99
Posty: 86
Rejestracja: 2013-01-03, 10:33
Lokalizacja: Sulejówek

Post autor: Qbeq99 » 2013-12-30, 16:01

Witam kolegów ponownie. Tym razem mam problem z piłą, zakupiłem taką oto piłę

http://www.dluta.pl/katalog/ciecie/pily ... schen.html

grubość brzeszczotu jak widać na stronie 0,45 mm i wydawało mi się, że grubość "brzeszczotu" oznacza równocześnie szerokość rzezu, ale niestety tak nie jest, po zmierzeniu zębów piły okazało się że ma 1,2 mm myślicie, że można coś z tym zrobić? może ścisnąć brzeszczot w imadle i spłaszczyć zęby?
Kuba
Awatar użytkownika
Esperal
Posty: 219
Rejestracja: 2011-09-28, 06:45
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Esperal » 2013-12-30, 20:48

Ja bym ją przeszlifował delikatnie z jednej i drugiej strony. Taką przeszlifowaną deski nie przetniesz bo będzie się klinować, ale nacinania pod progi będzie ok.
Qbeq99
Posty: 86
Rejestracja: 2013-01-03, 10:33
Lokalizacja: Sulejówek

Post autor: Qbeq99 » 2013-12-30, 21:23

No dobra, jutro spróbuje dzięki za podpowiedź. pozdrawiam :)
Kuba
Qbeq99
Posty: 86
Rejestracja: 2013-01-03, 10:33
Lokalizacja: Sulejówek

Post autor: Qbeq99 » 2013-12-31, 00:13

eee... nie mam, niby mógłbym dać ją ojcu żeby w robocie to zrobili, ale jego się prosić o cokolwiek to... wole zepsuć tą co kupiłem i kupić jeszcze kilka aż do skutku. Jeszcze nie wiem co, ale coś wymyśle... ;)
Kuba
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: molu » 2013-12-31, 08:49

Można wziąć małe szczypce, z wąską końcówką i wyprostować zęby. Delikatna robota, ale się da. Prostujesz, testowe cięcie, poprawiasz i tak do skutku. Musisz uważać, bo łatwo wyłamać zęby. Nie przeginaj na drugą stronę. A na sam koniec możesz ewentualnie podszlifować. Np osełka diamentowa.

T.
popik10

Post autor: popik10 » 2013-12-31, 09:33

Czy zamiast niszczyć dobrą piłę nie można kupić właściwej??
Tym bardziej że w tym samym sklepie są b. dobre piłki japońskie.
Jak kolega chce niszczyć i kupować kilka piłek Kirschen'a to chyba lepiej od razu kupić dobry sprzęt i mieć dwie dobre piłki do różnych celów.
Jakoś widzę tu wywarzanie otwartych drzwi....
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ