maszynka do wbijania progów

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

popik10

Post autor: popik10 » 2011-08-25, 12:43

To ja u jeszcze na szybko tylko przedstawię koncepcję jaka mi po głowie chodzi, co to ona ma być stosunkowo tania.
Obrazek
O teraz się zorientowałem że płytkę z radiusem umieściłem nie w tym kierunku co potrza :D
Ale to i tak na łożysku to można przekręcić.
Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-08-25, 17:44

Newralgicznym punktem jest głowica z łożyskiem i narzędziem, czyli to jest najdroższy i skomplikowany w wykonaniu element. Trzeba brać również pod uwagę fakt, że narzędzie-stempel nie może być zamocowany sztywno, lecz wahliwie w płaszczyźnie progu. Ciekawe, jak to rozwiązałeś. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Post autor: popik10 » 2011-08-26, 08:36

Otóż tak to zaplanowałem:
Obrazek
Łożysko widać, czerwona jest śruba dociskowa. Na niebiesko tuleja do której od spodu dospawane będą wąsy w których zamocuję wzornik dociskający.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-08-26, 09:57

Popiku przemiły. To wszystko jest prawda, ale diabeł tkwi w szczegółach. Otóż będzie trudnym konstrukcyjnie wykonać ten kosz zewnętrzny do którego będziesz musiał ciasno zamocować bieżnię łożyska, do niej uchwyt radiusa itd. Otóż nadmienić należy, że łożysko wzdłużne zwane często oporowym ma bieżnie wykonane w ten sposób, że obie maja tą samą średnicę zewnętrzną, a różne średnice wewnętrzne. Np. łożysko wzdłużne lekkie nr 51104 ma wymiary bieżni zewnętrzny 35 mm, a wewnętrzny jeden 25, drugi 26 mm. Dalej, ponieważ wszystkie elementy łożyska stanowią odrębne detale trzeba je odpowiednio zapakować, aby w czasie pracy nie rozwarstwiły się, uszczelnić -powiedzmy, że nie koniecznie. Inaczej mówiąc kłopot olbrzymi dla przeciętnego Kowalskiego przy wykonaniu samej głowicy, czyli będzie nie do wykonania bez dostępu do tokarni i sprytnego tokarza. Ja bym proponował pójść na skróty i zastąpić łożysko wzdłużne dowolnym łożyskiem kulkowym. Jakie zalety takiego myku ? 1. Łożysko dowolne małe/ spokojnie dla tego zastosowania będzie pracować jako łożysko wzdłużne i poprzeczne, czyli skośne i jest nie do rozwalenia :D ; 2. łatwo zamocować je do śruby napędowej nabijając je ciasno na zrobiony do wymiaru średnicy wewnętrznej łożyska koniec tej śruby - nie musi być idealnie centrycznie i na pewno się nie zsunie ; 3. łatwo wykonać mocującą na bieżni zewnętrznej radius nasadkę /przy niektórych łożyskach można dobrać rurkę o średnicy wewnętrznej pasującej do łożyska/; 4. cena elementów i wykonania detali. Pozostałe elementy nie ulegają zmianie. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Post autor: popik10 » 2011-08-26, 10:15

No generalnie masz rację, ale.... :D
Ten rysunek który zrobiłem jest dość niedokładny i faktycznie niektóre elementy się zazębiają. W rzeczywistości wszystko powinno pasować i działać prawidłowo.
Łożysko jakie dobrałem to łożysko oporowe wewnętrzne fi 8 mm zewnętrzne 16 mm. I to jedyny koszt jaki do tej pory poniosłem - 7 zł.
Do tego mam kawałek rurki zew. fi 20 wew. 16 mm - zakładam, że jedno z drugim powinno pasować. Do tego śruba trapezowa również fi 16.
Podtoczenie wykonam za pomocą pilnika i wiertarki jak mój kolega z innego forum:
http://www.cnc.info.pl/topics58/-mini-f ... 67,420.htm - krótki opis technologii.
Wydaje się że powinno się sprawdzić. Jak nie zadziała stracę 7 zł :cry:
A co do łożysk skośnych zgadzam się w całej rozciągłosci.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michau25 » 2011-08-26, 19:26

A co myślicie o takim rozwiązaniu?
Obrazek Obrazek Obrazek
Wybaczcie kiepską jakość wykonania rysunku. W takim urządzeniu nie byłoby trzeba łożyska. Te sześciany to zwykłe nakrętki nakręcone na pręty gwintowane/śruby. Nie uwzględniłem jeszcze mocowania radiusa, ale to nie powinno sprawiać problemu. Ma to jakiś sens?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-08-26, 20:25

Michau, czy będziesz wymieniał progi na dniówkę, czy na akord? :D Kurde, rozwiązanie jest b. dobre, ale jak pomyślę ile muszę się nakręcić, aby wcisnąć próg, to zaraz myślę o młotku. :D Dla siebie robiąc, to można się katować do oporu, ale chcąc robić to dla kasy, to zbyt pracochłonne, a i tak dalej będziesz działał radiusem. :D Zobacz moje 3-cie rozwiązanie , może Ci przypadnie do gustu lub pokukaj w popikowe. Pozdrawiam, Ryszard.
via vita curva est
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michau25 » 2011-08-26, 20:40

Można dać gołe pręty a tylko na ostatnim odcinku gwint, chyba jest taka możliwość. W każdym razie trochę kręcenia jest :D Chyba, żeby zastosować dłuższe tuleje nad klockiem z radiusem. Można by je mieć różnej długości.

Przyszło mi na myśl, że jeśli byśmy chcieli zrobić to jak najprościej i najtaniej to właściwie można by użyć jakiegoś porządnego ścisku do drewna i dorobić tylko profilowaną pod ścisk podkładkę pod gryf i radius. Prościej chyba już nie można. Nigdy nie wymieniałem progów. Da rade tak wcisnąć?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-08-26, 20:43

Pewnie, że da radę. Już o tym pisałem. Pozdrawiam Ryszard
via vita curva est
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2011-08-26, 21:54

Tak w ogole to mozna stosowac profil z radiusem rowniez przy mlotku , bedzie to wtedy ochrona przed uderzeniami. Poza tym do wbijania progow najlepiej jest stosowac mlotek plastykowy...
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Ender » 2011-08-26, 22:04

Michau25 - a jak rozwiążesz kwestię równomiernego docisku? wystarczy różnica ćwierć obrotu a próg już krzywo siedzi.
Masz zajęte obie ręce, musisz więc zablokować gryf w urządzeniu, rozstaw prętów wyklucza dłuższe przetyczki - potrzebna większa siła przy dociskaniu. Bardzo kłopotliwe i moim zdaniem uwstecznia proces wbijania progów:)
A próbował ktoś zaadaptować do tego niepotrzebny statyw wiertarski? Siła niewielka, docisk odpowiedni, możliwość przykręcenia dowolnego łoża pod gryf a zamiast wiertarki można zamocować cokolwiek przy odrobinie pomyślunku.
Awatar użytkownika
Piotrek_Violin
Posty: 320
Rejestracja: 2011-08-26, 20:55
Lokalizacja: Oslo

Post autor: Piotrek_Violin » 2011-08-26, 22:10

Zobaczcie na taką maszynkę http://www.stewmac.com/shop/Fretting_su ... ystem.html :)

Ender :arrow: Dobry pomysł z tym statywem
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-08-26, 23:30

Ender. Równomierny docisk realizuje się sam poprzez swobodne zamocowanie radiusa w końcówce oraz luźne podparcie gryfu. Wzajemnie ułożą się zgodnie z kierunkiem działania siły wypadkowej-prawdopodobnie zgodnie z życzeniem lutnika. Co do statywu wiertarki, to numer nie przejdzie z uwagi na zbyt małą siłę docisku. Polecam lekturę tematu od początku. Piotrek, temat nakręcony z powodu odejścia od zakupu drogiego urządzenia i wykonania/adaptacji czegoś prostszego i tańszego, a równie skutecznego. Również polecam lekturę tematu aby nie mielić już opanowanych treści. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Post autor: szlifek » 2011-08-27, 10:19

witam.
u lutnika u którego pracowałem zrobiliśmy ( wspólnie ) około 50 gitar - klasycznych .
klasyczne to trochę inna sprawa - płaski gryf .
wszystkie progi były nabijane młotkiem .
młotek stalowy u dokładnie zapolerowanej stopce .
takie urządzenie może się przydać do wstępnego profliowania progów ( radius ) .
a i tak tu i ówdzie młoteczkiem pasowało by dobić .
oczywiście nacięcia pod progi muszą być zrobione na szerokość odpowiednią do danych progów .
pozdrawiam .
pamiętaj o cyklinie !
sczmur
Posty: 115
Rejestracja: 2010-04-23, 16:15

Post autor: sczmur » 2011-08-27, 10:33

Co do pomysłu Michau'a to zawsze mozna przeciez uzyc wiertarki/wkretarki do dociskacia ;)
ODPOWIEDZ