Radius podstrunnicy

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

przemas
Posty: 3
Rejestracja: 2010-04-03, 17:25
Lokalizacja: toru

Radius podstrunnicy

Post autor: przemas » 2010-04-04, 23:45

Czy ktoś wie czy można u nas kupić podobne urządzenie?

http://www.stewmac.com/shop/Fretting_su ... locks.html

Jakie macie metody nadawania promienia podstrunicy?
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2010-04-05, 16:38

Zerknij na temat :
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=277 , jeden z forumowiczow oferuje do sprzedazy wlasnie radius bloki...
2) Mozna zrobic szablon o zadanym promieniu (np 10 , 12 cali ) i szlifowac podstrunnice odpowiednim narzedziem (np profil aluminiowy z naklejonym papierem sciernym ) sprawdzajac co jakis czas w/w szablonem...
Ostatnio zmieniony 2012-01-07, 18:18 przez Zenek_Spawacz, łącznie zmieniany 1 raz.
donkirk24
Posty: 253
Rejestracja: 2010-04-18, 15:31

Post autor: donkirk24 » 2010-05-16, 12:46

Zenku, czy chodzi ci o taki profil do stawiania gipsowych ścianek??
VillBurn
Posty: 173
Rejestracja: 2009-11-20, 21:19

Post autor: VillBurn » 2010-05-16, 16:27

an allegro jest od 38 zeta
+_+
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2010-12-12, 23:52

Radius, inaczej promień. W sumie nazwa pomocniczego narzędzia do ręcznego formowania krzywizny podstrunnicy / lub innego dowolnego elementu/. Można też podobny klocek wykorzystać do szlifowania gryfu. Jak we własnym zakresie wykonać powyższy sprzęt? Zwykle do szlifowania potrzeba jest dwóch kawałków o różnej długości. Krzywizny ustalamy sami przeliczając cale /"/ na mm, przyjmując dla ułatwienia przelicznik 1"= 25,4 mm. Na kawałku twardego materiału, np, panel podłogowy hmdf zakreślamy cyrklem krótki łuk o potrzebnym promieniu, a następnie wycinamy ten kawałek tak, aby wykorzystać jego wewnętrzną i zewnętrzną krzywiznę. Po wycięciu szlifujemy krawędź wspólną tak, aby do siebie pasowały. Jeżeli się nie uda, to wykonać należy każdy kawałek oddzielnie. Będą to nasze wzorniki krzywizn do sprawdzania podstrunnicy i progów -ten wklęsły i wykonania "radiusa", ten wypukły. Pisakiem zapisać jakiego wymiary dotyczy. Bierzemy długi, ostrugany klocek drewna ok 40-50 cm, grubości ok. 30 mm, szerokości 80mm. Piłą tarczową na postumencie lub ręczną ostawiamy głębokość cięcia na 25 mm i nacinamy wzdłużnie ten klocek w odstępach co 8-10 mm. Należy to sobie samemu dopasować do posiadanego materiału. Tak nacięty klocek możemy ściskając w imadle poprzez dwa klocki drewniane tej samej długości poprzecznie wygiąć na dowolną krzywiznę, której promień kontrolujemy przy pomocy wcześniej wykonanego wzornika. Przed ściśnięciem należy przygotować sobie paski okleiny, tektury lub innego materiału dającego się obrabiać szerokości ok. 25 mm i wkładamy je w wycięcia rzazu piły, namoczyć klocek. Kontrolujemy krzywiznę wzornikiem i wciskamy w wycięcia tyle pasków ile wymaga uzyskanie naszej krzywizny. Następnie luzujemy imadło, smarujemy klejem szczeliny ,paski i ponownie ściskamy pozostawiając do wyschnięcia. Możemy ściskać ściskami stolarskimi. owinąć sznurkiem lub zastosować każdą inną skuteczną metodę unieruchomienia drewna. Po wyschnięciu szlifowaniem doprowadzamy do wyrównania powierzchni , a następnie dla utrwalenia krzywizny możemy wkleić fornir lub tekturę w wewnętrzną krzywiznę i polakierować. Z tego klocka odcinamy kawałek dł. 10-14 cm i mamy dwa wzorniki gotowe do założenia papieru i szlifowania. Dobrze jest wnętrze wyściełać tkaniną dla lekkiej amortyzacji i ułożenia papieru. Jest to w miarę mało pracochłonna, skuteczna metoda, co nie oznacza, że cel nie uświęca środki :D
via vita curva est
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2010-12-13, 00:32

Dla tych, którzy nie posiadają ścisków stolarskich do klejenia desek i gryfów polecam metodę klinowania elementów. Do klejenia desek na korpus wykorzystujemy 2 a lepiej 3 ramki wykonane z profili zamkniętych zimno giętych o wymiarach pozwalających na włożenie w środek klejonych kawałków z luzem ok. 3 cm w obu płaszczyznach. Kliny wykonujemy z twardego drewna w ten sposób, że kawałek kwadrat, prostokąt, o wymiarach np. 400x40x40 przecinamy po przekątnej 100 mm i odcinamy ten kawałek po wcześniejszym oznakowaniu. Takich par klinów możemy zrobić kilka. Par, ponieważ one wzajemnie wbijane między siebie, materiał i ramkę będą zawsze wzajemnie równoległe. To daje nam równomierny docisk. Technika klejenia jest myślę prosta. Wystarczy przestrugane i posmarowane cieniutko klejem elementy włożyć w ramkę i zaklinować klinami na szerokości i w płaszczyźnie deski tak, aby się nie wzniosły przy dociskaniu. Używamy zawsze dwóch klinów, które dobijane z kontrą naprzemiennie stanowią docisk nie do ruszenia. Przy demontażu wystarczy puknąć w jeden klin i oba powinny się rozejść. Jest to działanie odpowiednie do działania śruby, która również jest rodzajem klina. Fizyka. Taka ramkę możemy postawić w dowolnym , wolnym miejscu i mieć wolna przestrzeń do pracy. Mniejsze ramki można wykonać do klejenia gryfu. Zamiast klinów można w ramki wspawać nakrętki i z prętów gwintowanych wykonać ściski śrubowe, ale to wymaga trochę innego podejścia do tematu i większego nakładu pracy. Ramki możemy wykonać doraźnie z desek szerokości 6-10/ 2,5 cm dla uzyskania koniecznej wytrzymałości . Ramki są lekkie i mobilne. Kliny można przewiercić i parami powiązać, aby się nie gubiły. Ponadto klin zawsze możemy szybko dorobić :D , a śrubę nie koniecznie. Przy pomocy klina możemy również unieruchamiać obrabiany detal. Do tego celu można zrobić sobie takie klinowe, domowe imadło. Możliwości wykorzystania jest wiele, a sposób tani. Pozdrawiam Ryszard.
via vita curva est
sczmur
Posty: 115
Rejestracja: 2010-04-23, 16:15

Post autor: sczmur » 2010-12-13, 10:59

No ja właśnie myślałem o takich klinach albo ramce z gwintami bardziej i mam pytanko... Daloby rade jakies zdjecia tych ramek wrzucic? bo nadal nie rozumiem jak plaszczyzne klinowac na tym...
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2010-12-13, 12:37

Narysuj sobie na kartce prostokąt wyobrażający ramkę, a w nim Twój kawałek deski do sklejenia ale z luzem z jednej strony i od góry. Będziesz miał jakby przekrój poprzeczny. Jeżeli teraz w miejsca gdzie masz ten luz wbijesz te dwa kliny/dwa, bo parami/ spowodujesz na wąskiej części ściśnięcie płaszczyzn klejonych, a od góry wbijając /lekko!/ kliny zablokujesz możliwość podniesienia się w miejscu klejenia tych kawałków. Zastępując kliny śrubami z nakrętka będziesz miał rodzaj prasy z dociskami śrubowymi. Gdybyś zamierzał dospawać te nakrętki do ramki, to najlepiej nakręcić na obca śrubę 2-3 nakrętki / moga być M8-10/, lekko dokręcić je do siebie tak, abyś uzyskał jedną płaszczyznę tych nakrętek /zrobi się długa, mocna nakrętka/, a następnie te wszystkie nakrętki przyspawać do ramki. Jeżeli możesz kupić takie długie nakrętki to lepiej. Nie jest korzystnie wiercić otwory w ramce i tam osadzać nakrętki, ponieważ w tym miejscu osłabia się konstrukcja i trzeba dodatkowo wzmacniać to miejsce. Dlatego jestem za klinami, ale wybór należy do Ciebie. Pozdrawiam Ryszard.
via vita curva est
ODPOWIEDZ