Zamontowałem kiedyś wyrzynarkę pod blatem. Po przecięciu kilkunastu cm w sklejce 10mm odkręciłem wyrzynarkę i nigdy do tego pomysłu nie wracałem.
Nacisk materiału na brzeszczot jest w takim przypadku oddalony od punktu podparcia brzeszczotu, co powoduje jego pływanie. Paradoksalnie trudniej było mi utrzymać linię cięcia w takim ustawieniu. Nie wspomnę o zwiększonym ryzyku pęknięcia brzeszczotu.
Miałoby to jakiś sens dla małych elementów z cienkich deseczek (parę mm), ale do tego służą inne narzędzia.
Wyzynarka montowana pod blatem
Moderator: poco