szlifierka walcowa diy
Moderator: poco
szlifierka walcowa diy
Zmobilizowany przez shopika postanowiłem dokończyć budowę swojej maszyny. Posuw materiału na popych, szerokość walca 47cm, silnik 1,1kW. Poniżej kilka fotek i filmik.
Krążki z mdfu 21mm. Wycięte z grubsza, później frezowane na szablonie, do ostatecznego kształtu. Otwór na wał tak dopasowany, że po frezowaniu idealnie pasuje do wałka 30mm. Całość sklejona titebondem. Po kilku tygodniach od sklejenia trzy krążki pękły. Zupełnie to nie przeszkadza, ale rzuca się w oczy. Można było zrobić ze sklejki, tylko koszt zdecydowanie wyższy. Poza tym mdf miałem w zapasie.
Tak mniej więcej wygląda.
Blat ma grubość 46mm, jest wykonany z trzech płyt mdf (18/10/18).
Na początku wałek, który robi za zawias był przymocowany do blatu za pomocą łożysk w oprawach, ale wymieniłem na nieruchome mocowanie (podpory do wałka cnc).
Osłona walca ze sklejki 6mm.
Mocowanie papieru
Jakość powierzchni po szlifowaniu. Papier o gradacji 80.
I film.
T.
Krążki z mdfu 21mm. Wycięte z grubsza, później frezowane na szablonie, do ostatecznego kształtu. Otwór na wał tak dopasowany, że po frezowaniu idealnie pasuje do wałka 30mm. Całość sklejona titebondem. Po kilku tygodniach od sklejenia trzy krążki pękły. Zupełnie to nie przeszkadza, ale rzuca się w oczy. Można było zrobić ze sklejki, tylko koszt zdecydowanie wyższy. Poza tym mdf miałem w zapasie.
Tak mniej więcej wygląda.
Blat ma grubość 46mm, jest wykonany z trzech płyt mdf (18/10/18).
Na początku wałek, który robi za zawias był przymocowany do blatu za pomocą łożysk w oprawach, ale wymieniłem na nieruchome mocowanie (podpory do wałka cnc).
Osłona walca ze sklejki 6mm.
Mocowanie papieru
Jakość powierzchni po szlifowaniu. Papier o gradacji 80.
I film.
T.
Re: szlifierka walcowa diy
I jaki w końcu wybrałeś sposób podnoszenia blatu? "Lewarek"?
Re: szlifierka walcowa diy
Podobnie jak u Ciebie - kliny. Tyle, że na wózku są łożyska i na nich opierają się kliny.
T.
T.
Re: szlifierka walcowa diy
No to teraz jak ktoś potrzebuje płyty do akustyka to Molu może liznąć komplecik
Pomyśl o tych dociskach materiału przy wyjściu.
Przy cienkim szerokim materiale i temperaturze z tarcia może Ci podnosić drewno.
P
Pomyśl o tych dociskach materiału przy wyjściu.
Przy cienkim szerokim materiale i temperaturze z tarcia może Ci podnosić drewno.
P
Re: szlifierka walcowa diy
No fajne ustrojstwo.
Zapodałeś o pęknięciu tego mdf-u i pewnie będzie się to ujawniać też na innych, ale potem. Stąd konieczność jednak spinania tych krążków szpilkami, na takiej zasadzie jak się skręca silniki elektryczne. To jest najprostsza i najłatwiejsza metoda, bo wystarczają tylko dwa otwory - widać takie na zdjęciu na skrajnym krążku. Ale to tylko w mdf. Można tez użyć kołków drewnianych i łączyć pomiędzy sobą kółka jak elementy meblowe - dyble cięte z metra o długości 2 x grubość i 4 otwory równomiernie rozmieszczone na krążku, czyli potrzebny szablon i wiertarka stołowa. Łącząc naprzemiennie na klej tworzymy "pancerny" wałek.
Gdybyś zastosował inny materiał, nie było by tego.
Dlatego fakty nigdy nie kupił bym mebli z MDF. To jest szajs i lepiej dopłacić i kupić z płyty wiórowej.To tak na marginesie.
Co do tej regulacji, to jeżeli będziesz stosował ja do określonych grubości, to tam za wiele kombinacji nie potrzeba, ale jak ma byc uniwersalne, to tak jak już wcześniej rozmawialiśmy. Układ w nmiejscu zamocowany na stałe i tylko podnoszony jeden koniec gwarantuje zawsze powtarzalność równoległości płyty szlifowanej. Niemniej jednak będzie korzystniejsze, kiedy kolejne przejścia będą na odwróconym o 180 deg materiale. Większa dokładność i uniknięcie "klina". Pokaż , jak rozwiążesz temat tych docisków na wejściu i wyjściu, bo popik ma rację z tym podnoszeniem. Może rozważ wałki dociskowe, bo ich kształt i sztywność jako konstrukcji, pozwoli na bliskie podejście do wału szlifierki
Pozdrawiam, Ryszard
Zapodałeś o pęknięciu tego mdf-u i pewnie będzie się to ujawniać też na innych, ale potem. Stąd konieczność jednak spinania tych krążków szpilkami, na takiej zasadzie jak się skręca silniki elektryczne. To jest najprostsza i najłatwiejsza metoda, bo wystarczają tylko dwa otwory - widać takie na zdjęciu na skrajnym krążku. Ale to tylko w mdf. Można tez użyć kołków drewnianych i łączyć pomiędzy sobą kółka jak elementy meblowe - dyble cięte z metra o długości 2 x grubość i 4 otwory równomiernie rozmieszczone na krążku, czyli potrzebny szablon i wiertarka stołowa. Łącząc naprzemiennie na klej tworzymy "pancerny" wałek.
Gdybyś zastosował inny materiał, nie było by tego.
Dlatego fakty nigdy nie kupił bym mebli z MDF. To jest szajs i lepiej dopłacić i kupić z płyty wiórowej.To tak na marginesie.
Co do tej regulacji, to jeżeli będziesz stosował ja do określonych grubości, to tam za wiele kombinacji nie potrzeba, ale jak ma byc uniwersalne, to tak jak już wcześniej rozmawialiśmy. Układ w nmiejscu zamocowany na stałe i tylko podnoszony jeden koniec gwarantuje zawsze powtarzalność równoległości płyty szlifowanej. Niemniej jednak będzie korzystniejsze, kiedy kolejne przejścia będą na odwróconym o 180 deg materiale. Większa dokładność i uniknięcie "klina". Pokaż , jak rozwiążesz temat tych docisków na wejściu i wyjściu, bo popik ma rację z tym podnoszeniem. Może rozważ wałki dociskowe, bo ich kształt i sztywność jako konstrukcji, pozwoli na bliskie podejście do wału szlifierki
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: szlifierka walcowa diy
Docisk materiału na wyjściu planuje. Jeszcze nie wiem jaki, bo musi być zsynchronizowany z blatem. Pewnie będzie to jakaś rolka na sprężynie.
Co do pęknięć w mdf - mam nadzieję, że co miało pęknąć to już się ujawniło. Są trzy pęknięcia, powstały w odstępie kilku dni. Jest też ryzyko, że jak zacznę regularnie szlifować, nagrzewać walec, to gdzieś znowu się rozejdzie.
Do póki są to szczeliny o szerokości 0.5mm to nie ma problemu, są niewyczuwalne. Poda tym - gorzej gdyby pękało w poprzek..
Jak by się mocno posypał walec to zrobię nowy, ze sklejki.
T.
Co do pęknięć w mdf - mam nadzieję, że co miało pęknąć to już się ujawniło. Są trzy pęknięcia, powstały w odstępie kilku dni. Jest też ryzyko, że jak zacznę regularnie szlifować, nagrzewać walec, to gdzieś znowu się rozejdzie.
Do póki są to szczeliny o szerokości 0.5mm to nie ma problemu, są niewyczuwalne. Poda tym - gorzej gdyby pękało w poprzek..
Jak by się mocno posypał walec to zrobię nowy, ze sklejki.
T.
Re: szlifierka walcowa diy
1. Papier kupujesz z metra i docinasz końcówki? Jest jakoś dodatkowo mocowany poza wkrętami na końcach wałku?
2. Wyciąg jakiś większy, czy odkurzacz? Jak z jego skutecznością?
3. Zdaję sobie sprawę z tego, że bardzo trudno przy tej maszynie zrobić posuw - jak byś określił siłę, potrzebną do przepchnięcia materiału przez maszynę? Mam na myśli szeroki element przy niewielkim zbiorze.
4. Włożyłeś w to sporo wysiłku, a rama skręcona na odwal się, nieładnie :P
2. Wyciąg jakiś większy, czy odkurzacz? Jak z jego skutecznością?
3. Zdaję sobie sprawę z tego, że bardzo trudno przy tej maszynie zrobić posuw - jak byś określił siłę, potrzebną do przepchnięcia materiału przez maszynę? Mam na myśli szeroki element przy niewielkim zbiorze.
4. Włożyłeś w to sporo wysiłku, a rama skręcona na odwal się, nieładnie :P
Re: szlifierka walcowa diy
Papier kupuję z metra, obcinam końcówki pod odpowiednim kątem. Kupuję z rolki 20 cm szerokości, tnę wzdłuż na pół i mam dwa paski. Na wałek o średnicy 124mm, szerokości 470mm potrzeba ok 237 cm papieru (szerokiego na 10cm). Na skrajnych krążkach jest "klocuszek" dokręcany śrubką. We wnęce, w którą wchodzi ten klocek jest nakrętka rampowa. Mdf by nie wytrzymał wkręcania i wykręcania. Dodatkowo ścianki wnęki są zalane klejem ca.
Odkurzacz przemysłowy z cyklonem (w szóstej sekundzie na filmie widać cyklon, po lewej stronie). Na początku, przy równaniu walca, myślałem, że odkurzacz jest niewystarczający - mnóstwo pyłu, lekko naelektryzowany, zaklejał okienko, trochę zwiewał spod osłony. Teraz, przy szlifowaniu jest ok, ale mimo to trochę pyłu się wydostaje. Mocniejsze ssanie by nie zawadziło. Ale odkurzacz daje radę.
Siła wymagana do przepchania materiału to wypadkowa fantazji przy kręceniu korbką od wysokości, szerokości szlifowanego materiału. Nie sprawdzałem o ile podnosi się blat przy pełnym obrocie korbką, ale nie trzeba pchać mocno przy 1/4 obrotu. Pół obrotu to już opór wyraźny. Maszyna jest na kółkach, z hamulcami, ale kółka są małej średnicy, hamulce takie sobie i czasem udało mi się trochę przesunąć szlifierkę. Przy bardzo szerokiej desce będzie trzeba obracać o mniej niż 1/4. Jak bym określił siłę - wyraźny opór.
ad4... noo.... ee.. wiem.
/edit
papier jest mocowany tylko dociskami na końcach wałka. Sam się zaciska na wałku - trzeba tylo nawijać w odpowiednią stronę.
T.
Odkurzacz przemysłowy z cyklonem (w szóstej sekundzie na filmie widać cyklon, po lewej stronie). Na początku, przy równaniu walca, myślałem, że odkurzacz jest niewystarczający - mnóstwo pyłu, lekko naelektryzowany, zaklejał okienko, trochę zwiewał spod osłony. Teraz, przy szlifowaniu jest ok, ale mimo to trochę pyłu się wydostaje. Mocniejsze ssanie by nie zawadziło. Ale odkurzacz daje radę.
Siła wymagana do przepchania materiału to wypadkowa fantazji przy kręceniu korbką od wysokości, szerokości szlifowanego materiału. Nie sprawdzałem o ile podnosi się blat przy pełnym obrocie korbką, ale nie trzeba pchać mocno przy 1/4 obrotu. Pół obrotu to już opór wyraźny. Maszyna jest na kółkach, z hamulcami, ale kółka są małej średnicy, hamulce takie sobie i czasem udało mi się trochę przesunąć szlifierkę. Przy bardzo szerokiej desce będzie trzeba obracać o mniej niż 1/4. Jak bym określił siłę - wyraźny opór.
ad4... noo.... ee.. wiem.
/edit
papier jest mocowany tylko dociskami na końcach wałka. Sam się zaciska na wałku - trzeba tylo nawijać w odpowiednią stronę.
T.
Re: szlifierka walcowa diy
Jakim filmie, nie widzę żadnego linku?molu pisze:(...)Odkurzacz przemysłowy z cyklonem (w szóstej sekundzie na filmie widać cyklon, po lewej stronie)(...)
Re: szlifierka walcowa diy
Link był pod zdjęciami
T.