Szlifierka trzpieniowa, oscylacyjna

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

popik10

Post autor: popik10 » 2014-02-07, 08:33

Tomek a nie myślałeś o ściągnięciu ze stanów czegoś takiego??
Obrazek
W sumie wychodzą niewiele większe pieniądze a użyteczność większa.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: molu » 2014-02-07, 09:33

Jasne, że myślałem.. i pewnie jak się nadarzy okazja to zakupię. Ale cenowo wcale takiego szału nie ma jak się policzy dodatkowe koszty. Sama maszyna kosztuje 199$, do tego przesyłka do PL pewnie ze 100$, do tego trzeba liczyć podatek i cło (święto jak nie doliczą) i jeszcze transformator 110/220V. Podejrzewam, że przy niesprzyjających okolicznościach 1200-1300 trzeba liczyć.

T.
popik10

Post autor: popik10 » 2014-02-07, 10:11

sprawdzałem cło na takie maszyny to 2.7%
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: molu » 2014-02-07, 10:22

Cłem się nie przejmuje bo zwykle to kilka % wartości. Podatek niestety już nie jest tak mały.

T.
popik10

Post autor: popik10 » 2014-02-07, 10:55

Zastanawiam się jak to działa i czy można zaryzykować tam zakup takiej szlifierki
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: molu » 2014-02-07, 11:22

Z tego co widzę na stronie to jest lista sklepów obsługiwanych przez serwis. Homedepot brak na liście. Ja bym kombinował zakup przez znajomego albo ebay (ze sprzedawcą, który zgodzi się na wysyłkę do PL).

T.
szary
Posty: 23
Rejestracja: 2010-07-10, 14:56
Lokalizacja: Poznań/Przeźmierowo

Post autor: szary » 2014-02-07, 14:52

Coś takiego zmajstrowałem...
Rolka to chyba kółko od wózka oklejone filcem, szpilka od głowicy silnika, do tego stary stolik warsztatowy "hand made", poczciwa celma zamocowana na obejmie do słupka ogrodowego, podstawka regału z Leroy, kawałek płaskownika ze złomu.
Działa i nawet nie bije, papier (rolka bezkońcowa) kupiłem w sklepie z materiałami ściernymi za 5 zł.
Załączniki
DSC_0122.jpg
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-02-07, 15:10

Dla chcącego nic trudnego. A papier jak przyczepiasz?? Jest jakis patent?
szary
Posty: 23
Rejestracja: 2010-07-10, 14:56
Lokalizacja: Poznań/Przeźmierowo

Post autor: szary » 2014-02-07, 15:22

to pas bezkońcowy o akuratnej średnicy nasuwany na rolkę (najmniejszej jąką dysponował sprzedawca), akurat udało mi się trafić z rozmiarem zdaję się 60mm średnicy ;-)
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Ender » 2014-02-07, 20:51

I nie ślizga się? Bo mi się czasem trafiają pasy bezkońcowe do taśmówki o minimalnie różnych długościach. Parę było takich, którym naciąg nie pomagał.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2014-02-07, 21:21

Dlatego właśnie, co pisze Ender jako rolkę będę używał takiej ponacinanej jak stożek centrujący uchwytu freza palcowego, czyli nie do końca krzyżowo od góry i nie do końca pomiędzy od dołu. Rozprężanie dokona się równomiernie na stożku dociskowym założonym na trzpieniu na dole i od góry. ( do tego będzie też zabierak na dole)
Czy zda to egzamin, okaże się w praniu. :-?
Co do uwag n/t napędu ze szlifierki kątowej, to tam prędkość obrotowa jest w granicach 6000 1/min i stąd uwaga o grubszym papierze. :-D
Pomysł z wiertarką dobry i łatwy w realizacji.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
szary
Posty: 23
Rejestracja: 2010-07-10, 14:56
Lokalizacja: Poznań/Przeźmierowo

Post autor: szary » 2014-02-07, 21:45

u mnie póki co papier trzyma, może z czasem jak filc się "uleży" to ten problem się pojawi ale wtedy najwyżej podkleję nowy ;-). Te kawałki z marketu w większych płatach do samodzielnego wycinania jako zabezpieczenie do nóg mebli kosztują grosze.
Bardziej boję się innej rzeczy a mianowicie, że wiertarka to jednak wiertarka i do innych celów ją zaprojektowano a przy pracy w tej pozycji i stałym (małym ale jednak zawsze) nacisku materiału na rolkę w pewnym momencie może paść łożysko ;-)

To tymczasowe rozwiązanie stworzone na potrzebę chwili. Docelowo myślałem o zbudowaniu czegoś takiego w oparciu o silnik od starej pralki albo wykorzystać starą szlifierkę :-)
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Ender » 2014-02-08, 10:44

Łożysko powinno wytrzymać, szybciej pójdzie gniazdo, w którym jest osadzone. Prawdopodobnie jest z tworzywa i przy rozgrzaniu się łożyska zacznie się uklepywać. Drugi koniec wrzeciona, przed przekładnią, też jest z reguły osadzony w tworzywie.

A co do kątówki... Nawet w chińczykach ich przekładnia jest dość solidnie zrobiona. W dodatku jest tam kilka śrub i gwintów, które można wykorzystać jako mocowanie. Można więc ze starej kątówki wykorzystać samą przekładnię i ożenić ją z wiertarką. Ta ostatnia pracuje w lepszych warunkach a w dodatku mamy kontrolę obrotów. Podejrzewam, że wiele okolicznych firm będzie miało u siebie popsute kątówki ze sprawnymi przekładniami (ja sam mam takie dwie ;-) ) i chętnie się ich pozbędą.
Moc co prawda już nie ta, ale dopóki nie zdławimy za mocno obrotów wiertarki, to się ujedzie.
ODPOWIEDZ