Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: Ender » 2015-02-20, 18:08

Jeśli blaty są płaskie, nie mają śmigła, wklęsłości czy innej wady wymagającej szlifowania, to jest ratunek.

Jeśli nie spowoduje to utraty gwarancji, to rozkręć prowadnice tak, żeby móc zdjąć blat/blaty. Zobacz, na których powierzchniach całość się opiera i metodą prób i błędów możesz skorygować poszczególne wysokości podkładając odpowiednie blaszki, np. z puszek po napojach.
Niestety wymaga to czasu i co jakiś czas trzeba to skontrolować, bo blaszki lubię się nierównomiernie wytrzeć.

Znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby poszukać używanej maszyny, ale zdaję sobie sprawę, że z kompaktowymi rozmiarami będzie ciężko, szybciej na ebayu.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: molu » 2015-02-20, 18:35

Nie widzę za bardzo możliwości podkładania czegokolwiek.
Popatrz na obrazek
http://przechowalnia4.republika.pl/foru ... dnice2.jpg

"Sanki" są zespolone ze stołem, przynajmniej tak wygląda. Prowadnice do sanek to prostokątne otwory, które są w obudowie maszyny. Odkręcenie śrub imbusowych, które są po bokach nic nie dało.. blatu nie da się unieść w górę.

Od dłuższego czasu przeglądam ogłoszenia za używką. W kółko te same maszyny, w cenach lekko z kosmosu. Najbardziej pasowała by mi jakaś elektra beckum, albo podobna tyle, że ceny za kompletną maszynę są w okolicy 2500 i więcej.

T.
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: Ender » 2015-02-20, 19:53

I blat przesuwa się na tej blaszanej obudowie? :shock: To faktycznie mocno ogranicza Twoje ruchy.

Śruby imbusowe trzymają kwadratowe podkładki, które ślizgają się po obudowie, tak? I można je wyjąć? Może przez zmianę wymiarów tych "podkładek" mógłbyś coś osiągnąć? Zaznacz najpierw pozycję wyjściową, potem sprawdź jak to wszystko obniżyć, aby uzyskać równoległość obu blatów.

Ew. pogodzić się z wadą i ostateczne struganie przeprowadzać ręcznie. Można się nauczyć robić to bardzo precyzyjnie, bo domyślam się, że chodzi głównie o krawędzie klejone w korpusie.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: molu » 2015-02-20, 21:23

Ender pisze:I blat przesuwa się na tej blaszanej obudowie?
Śruby imbusowe trzymają kwadratowe podkładki, które ślizgają się po obudowie, tak? I można je wyjąć?
Tak, blat przesuwa się po obudowie. Odkręciłem tylko jedna stronę stołu (przeciwna jest schowana pod blaszaną pokrywą, nie chce rozkręcać), ale bez śruby te kwadratowe podkładki są na swoich miejscach. Albo są scalone z resztą (w co wątpię), albo się skleiły i potrzeba siły by je usunąć. Jest jeszcze jedna możliwość.. obudowa jest krzywa i lewa strona jest niżej. A w ogóle to coś jest nieteges.. przypomniałem sobie, że stół od grubościówki też jest krzywo - lewa strona niżej.. to może potwierdzać, że całość jest krzywa.

Obrazek

Raczej zdecyduję się na zwrot maszyny i poszukiwania trwają dalej. Mam nadzieję, że potencjalni chętni do zakupu tego typu sprzętu, po przeczytaniu tego wątku będą wiedzieli na co zwracać uwagę. Sądzę, że trafiają się maszyny, które są ok, albo większość jest ok, a ja mam pecha.. może do trzech razy sztuka?

T.
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: Ender » 2015-02-20, 22:26

Podstawowa rzecz - blaty muszą być na żeliwnej (trafiają się stalowej) podstawie, żeliwne łoże, żeliwna reszta. Obudowa z blachy generalnie nie przeszkadza, o ile nie jest podstawą na której odbywa się regulacja.
Patrzyłeś na angielskie i amerykańskie aukcje? Tam kompaktowe maszyny są bardzo popularne i nie są robione z ryżu i sosu sojowego.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: poco » 2015-02-21, 01:49

Bez znajomości konstrukcji machiny trudno doradzać, ale na pewno są elementy regulacyjne pozwalające na precyzyjne ustawienie wszystkich zespołów.
Jak byś nie patrzył, to plecy z tyłu.
Regulacje rozpocznij od ustawienia stołu stałego względem wału nożowego, jednocześnie kontrolując symetrie wymiarową ze stołem ruchomym grubościówki, ale tam też da się regulować.
Dopiero po tak ustawionej bazie zacznij się bawić z blatem ruchomym wyrówniarki. Inaczej , to szkoda roboty, bo przy każdej zmianie położenia elementów ciągle będziesz wracał do początku. Robota głupiego. Taka zabawa pozwoli wyeliminować i inne mankamenty. To dobrze.
Potrzebujesz tylko dobrego, prostego liniału (poziomica, płaskownik aluminiowy, itp.) i czujnika zegarowego. Wiadomo, że to nie jest maszyna przemysłowa wykonana z odlewów dobrze obrobionych mechanicznie, bo tam regulacja jest prosta, a jako podkładki dystansowe stałe możesz używać preszpanu, tereszpanu, kalki technicznej, kart telefonicznych, opakowań z twardego PVC, puszek po piwie już podanych wyżej, itp. oraz dobrego pilnika
Nie masz bowiem gwarancji, czy następna, a pewnie będzie taka sama konstrukcyjnie, tylko z inną nazwą, nie będzie miała tych samych problemów.
Możesz ją przekazać do sprzedawcy na regulację w ramach gwarancji/rękojmi, bo za to nie płacisz.
Stół grubościówki wyregulujesz po zdjęciu łańcucha z zębatek i obracając śrubami. Potem założysz łańcuch i powinno być ok. (Tam takie jest chyba rozwiązanie?)
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: szlifek » 2015-02-21, 08:52

Witam.
Procedura którą proponuje poco jest właśnie taka - stały blat do wałka - do tego ruchomy.
Istnieje jednak pułapka - z uwagi na konstrukcję.
może się zdarzyć że po kilku mocniejszych przejazdach znowu się pokrzywi.
Obawiam się tego że są to maszyny generalnie do sztachet z płotu i takich tam.
Chyba o precyzji trzeba zapomnieć.
Pozdrawiam.
pamiętaj o cyklinie !
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: molu » 2015-02-22, 07:27

Blaty nie opierają się na żeliwnej podstawie - prowadnicami są otwory w obudowie. Przyglądnąłem się bliżej - ja tam nie widzę możliwości regulacji.

Obrazek

Obrazek

No chyba, że przy pomocy pilnika... szlifowanie tej kwadratowej "wkładki" albo obudowy. Tylko wtedy pojawią się luzy na prowadnicy.

T.
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: shopiK » 2015-02-22, 07:47

Albo weź sprawy w swoje ręce i sam wystrugaj :-) Ja właśnie kombinuję swoją :-)
Załączniki
szlifierka2.jpg
szlifierka1.jpg
Witheltz
Posty: 153
Rejestracja: 2012-02-01, 14:57
Lokalizacja: Olsztynek

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: Witheltz » 2015-02-22, 10:32

Witam. Shopik mógł byś zrobic więcej zdjęc jak jest rozwiązany system podnoszenia blatu? Bardzo mnie to interesuje. Sam się przymierzam do zbudowania takiego ustrojstwa bo jestem na etapie powiększania parku maszynowego. Na razie mało dłubię w gitarach, a to jakiś korpus dla znajomego, mały setup gitary, zakupuję i sezonuję drewno, Bardziej skupiam się na konstruowaniu różnych jigów, przygotowaniu szablonów itp aby usprawnic pracę więc każda informacja na ten temat jest dla mnie na cenę złota :) No i w planach na ten rok jest cnc.
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: shopiK » 2015-02-22, 11:37

To może założę osobny wątek, żeby tu nie zaśmiecać (chociaż i tak to zrobiłem)...
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: szlifek » 2015-02-22, 12:56

Witam.
Pewnie - tym bardziej że tu o strugarce :shock:
No i zawsze można się będzie wymienić doświadczeniami .
Pozdrawiam.
pamiętaj o cyklinie !
popik10

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: popik10 » 2015-02-22, 12:57

Załóż, a to co robisz to nie grubościówka tylko szlifierka walcowa.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: shopiK » 2015-02-22, 19:42

A wykorzystywał ją będę do wyrównywania desekdo odpowiedniej grubości, czyli jak grubościówkę :-)
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Dobra niedroga grubościówka dla dłubacza

Post autor: molu » 2015-02-22, 19:48

To się trochę naszlifujesz... :)

T.
ODPOWIEDZ