strug miniaturowy

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

strug miniaturowy

Post autor: poco » 2012-02-11, 19:52

Większość z nas ślini się na widok pięknych narzędzi, które gwarantowały by lepsze efekty pracy, gdyby się je posiadało. Opada jednak szczęka, kiedy docieramy do najważniejszego, ceny.
Niektóre liczby powodują, że leżymy kołami do góry. Dlatego wychodząc na przeciw proponuję wykonanie takich "zabawek" w warunkach domowych, stosownie do potrzeb i możliwości.
Co nam będzie potrzebne? Ano drewno, najlepiej twardy gatunek, gdyż musi być odporny na ścieranie; ostrze struga na które możemy przeznaczyć każdy twardy, zahartowany kawałek stali. Moze to być tez dłuto mało używane, klinga noża itp., itd. Z narzędzi do obróbki potrzebujemy piły- może być ręczna, strug ręczny, dłuto, ściski stolarskie małe szt. 2, szlifierkę taśmową lub tarczową, ewentualnie tylko papier ścierny o różnej granulacji i płaski stolik. Wiertarkę ręczną na korbę lub elektryczną lub kolumnową i wiertła fi 4,5,6 i ewentualnie gwintownik M6 lub 8. Klej do drewna niby dowolny, ale ja polecam jednak glutenowy, czyli kostny/skórny. Narzędzia pomiarowe w rodzaju przymiar kreskowy, kątomierz, linijka/ekierka 45*, węgielnica -zwana winklem :-/ , ołówek, kartka papieru.
Na początek musimy wykonać projekt struga w oparciu o nasze potrzeby. Jako podstawę projektowania przyjmujemy grubość i szerokość ostrza naszego malucha. Na kartce papieru w dowolnej skali rysujemy sobie przekrój struga taki jak na widocznym poniżej rysunku z zachowaniem danych geometrycznych tam zawartych. Teraz ten sam rysunek wykonujemy w skali 1:1.
Mając rysunek rozważamy dalsze potrzeby, czyli drewno, rączkę z grzybkiem czy bez tego elementu. Drewno do tego celu najlepiej kupić w składzie z drewnem na podłogi itp. ew. można też rodzinie rozebrać jakiś antyczny sprzęt jako dawcę organów. :roll: Wybór należy do wykonawcy. Może to być drewno dębowe, bukowe, grabowe, akacjowe, że o palisandrze, gwajaku, teku lub innym twardym "ezgotycznym" nie wspomnę.
Teraz patrzymy co mamy i dobieramy, czyli szerokość noża plus rzaz x 2 na piłę dla szerokości struga tak, żeby odcięte elementy I i III miały grubość ok. 5 mm, a II szerokość noża +0,5 mm. Wszystko to kontrolujemy wg rysunku sporządzonego wg załączonych wzorów rys 1 , 2, 3.
Na przygotowanym z użyciem dostępnych narzędzi i metod obróbczych, skontrolowanym pod względem geometrii kawałku drewna nanosimy linie cięcia wzdłużnego i punkty na wiercenie - rysujemy linie a i b z naddatkiem na rzaz tak, aby po odcięciu uzyskać listewki grubości ok. 5mm, a środkowa część miała szerokość naszego ostrza +0,5 mm.
W miejscach gdzie będą otwory w powierzchniach bocznych przewiercamy na wylot 3 otwory np. fi 5 mm. Otwory te przy montaży i klejeniu będą nam ustalać położenie elementów. Przecinamy teraz klocek wzdłuż linii a i b. Otrzymujemy 3 elementy /szlifujemy płaszczyzny po cięciu na wszystkich elementach, aby później było łatwiej/, z których do dalszej obróbki bierzemy środkowy, na którym to rysujemy dwie linie . Jedna pod katem 45 * druga 75-80* dokładnie tak jak na projekcie. Przecinamy ten kawałek w miejscach linii, a część nr IV możemy wyrzucić. Teraz będzie punkt kulminacyjny, czyli klejenie. Wcześniej przygotowujemy dwa kołeczki drewniane o średnicy wiertła , którym wcześniej wywierciliśmy otwory na kołki ustalające. Trzeci kołek na opór może być metalowy, a możemy go zamocować potem. Przygotowujemy klej kostny w ten sposób, że bierzemy niewielką ilość granulek, jakiś mały pojemnik i zalewamy wodą w ilości 2x większej, ja wykorzystuję opakowanie po śmietanie, obcięta butelka plastikowa. Pozostawiamy na czas , w którym klej mocno napęcznieje, a następnie wkładam ten pojemnik do drugiego naczynia z woda i wstawiam na kuchenkę gazową-może być elektryczna. Woda w większym naczyniu nagrzeje się do temp. wrzenia i wtedy odstawiam z kuchenki i mieszając klej uzyskuje konsystencję płynną kleju w moim małym pojemniczku.
No chyba, że mamy już przeznaczenie kleju i nie musimy robić takiej cepelii. Pasujemy na sucho elementy składowe i ew. korygujemy geometrię styku części. Teraz zwilżamy delikatnie sklejane powierzchnie wodą i smarujemy przy użyciu pędzelka tym gorącym klejem. Składamy części i kołkujemy drewnianymi kołeczkami, a następnie ściskamy ściskami stolarskimi i pozostawiamy na ok. 1 godz. Po tym czasie usuwamy ściski i możemy przystąpić do dalszej obróbki bez obawy, że coś się odklei, przesunie itd.
W międzyczasie oczekując na sklejenie podszykujemy sobie klin dociskowy i ostrzymy nóż. Sklejony już strug zaopatrzymy w opór klina i przeszlifujemy całość nadając ostateczny kształt całemu narzędziu. W zależności od przeznaczenia możemy dowolnie kształtować stopę i boki struga tak, aby służył w sposób dla nas najbardziej wygodny. Wzorując się na koncepcji firmowych strugów podaję również wersję z "grzybkiem", czyli rękojeścią ułatwiającą chwyt i prowadzenie struga przy długotrwałej pracy np, przy wybieraniu dużej ilości materiału z powierzchni wklęsłych lub wypukłych. Wystarczy uciąć pod katem 45* górną, tylną część naszego struga, nawiercić i nagwintować otwór stosownie do zastosowanego uchwytu. W razie potrzeby możemy zdemontować rękojeść i używać go jak tradycyjny.
Oczywiście ta wersja nie wyczerpuje innych możliwych rozwiązań. Możemy np. Zamiast odcinać boczne deseczki odciąć jedną, naciąć pod kątem tam , gdzie potrzeba, wybrać dłutem nadmiar materiału oznaczony IV i dokleić tylko jeden boczek.
Możemy np. wykonać klin dociskowy w postaci docisku śrubowego, jaki podałem na rysunkach. Stopę, jak wcześniej wspomniałem możemy kształtować w obu kierunkach, czyli wzdłuż i w poprzek uzyskując narzędzia specjalizowane, do określonych operacji.
Wszystko to możemy sami sobie wykonać i mieć dodatkowa frajdę , jak się sprawdzi w działaniu, a zaoszczędzoną kasę przeznaczyć na oblewanie sukcesu np. ;-) :mrgreen:
Sukces jednak wymaga staranności w wykonaniu, a jedną z miar będzie ładny wiórek wysuwający się ze szczeliny. Jakość tego wiórka i powierzchni z której jest usuwany zależy od tej szczelinki, która zaznaczyłem wymiarem 1 mm. Może być mniej, to cieńszy wiór będzie się odkładał bez zadziorów. Większa pozwoli na grubszy wiórek. Szczelinkę możemy kształtować pilnikiem gdyby wyszła za mała, pod nóż możemy podkleić fornir i dłutem skorygować jego położenie itd. Tak, że nie można za bardzo zepsuć naszego maleństwa. :-D
Wracając do tej szczeliny pomiędzy końcem noża struga, a ścianą przednia, to koledzy z innego forum podali mi jaki wymiar jest wskazany dla określonego typu struga. I tak dla zdzieraka wynosi ona 3-4 mm, dla równiaka 2mm, dla spusta 1 mm, a dla gładzika 0,5 mm. Dziękuję im za to, bo trudno znaleźć informacje i literaturę temu poświęconą, a nam też się przyda.
Powodzenia w działaniu.
Pozdrawiam, Ryszard
PS znalazłem film traktujący o tym co napisałem wyżej
http://www.youtube.com/watch?v=rwyKe3iO ... re=related
Załączniki
strug DIY.xls
(26.5 KiB) Pobrany 293 razy
Ostatnio zmieniony 2012-02-12, 22:00 przez poco, łącznie zmieniany 1 raz.
via vita curva est
ODPOWIEDZ