Budujemy mini trak taśmowy poziomy

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

popik10

Post autor: popik10 » 2012-01-25, 09:56

Czołem :mrgreen:
O taśmie natomiast jaką będę chciał użyć to minimum 30 mm szerokości. No i ten klin rozszczepiający za piłą o którym wspomniałeś... bardzo ważna sprawa.
A mnie wydaje się, że klinowanie jest zbędne. Bo nacinanie płytki grubości 5 mm nie stanowi problemu, ale kiedy dzielimy deskę na top elektryka grubości 1,5 cm to już sprawa ma się zgoła inaczej.
To co Palisander, szukamy pił i do roboty, tak? :-D
Ja przyjąłem założenie takie koła średnicy 20 mm, to mi daje obwód koła 62,8 cm.
I przy zastosowaniu taśmy 163,8 cm i odjęciu 20 cm na wewnętrzne części kół daje mi 30 cm wolnej taśmy czyli krawędzi cięcia.
Mam nadzieję dobrze liczę. Wydaje mi się, że trzeba iść w ogólnie przyjęte długości taśm żeby nie było problemu z zamawianiem kolejnych.
Pozdrawiam
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Post autor: szlifek » 2012-01-25, 10:12

witam .
klin się może przydać - z na " drugi dzień " i przy cięciu cieniutkich deseczek
deseczka będzie się wachlować - część odcięta - i drgać .
piła powinna być jak najszersza - zmniejsza się prawdopodobieństwo uciekania w górę - w dół .
co do długości piły - bez problemu dorabiają każdą długość .
trzeba tylko zapytać o parametry na jakim minimalnym promieniu złoży się piła o szerokości ( np ) 30mm ?
i dopiero przyjąć średnicę koła . i cały czas jestem zdania że piła , koła , napęd , przekładnia , itp .
powinna stać w miejscu a przemieszczać się materiał .
uważam że taka konstrukcja jest prostsza , stabilniejsza , sztywniejsza - generalnie - lepsza .
każdy ma inne zdanie - i dzięki Bogu że może tak być .
pozdrawiam .
pamiętaj o cyklinie !
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-01-25, 10:33

U mnie w projekcie koła mają 220 mm średnicy i rozstaw ich osi wynosi 400 mm. taśma będzie mieć długość +/- 1400 mm . Zostaję przy materiale 210 mm do rozcięcia ( wystarczający i opory będą mniejsze) co też ułatwi mi montaż modułu prowadnic taśmy tnącej po obu stronach. Taśma 30 mm o grubości 0,7 rzazie jakieś 1,2 mm. Koła będą wytoczone ze stali i bieżnię piły będą mieć z boramidu. szerokość bieżni to 45 mm. Napęd projektuje na silniku z pilarki tarczowej na zasadzie sprzęgło/przekładni dwóch stycznych kół gumowanych z regulacją docisku. na kole napędowym większa średnica, a na wrzecinie silnika mniejsza. Napęd będzie zainstalowany na zasadzie alternatora w samochodzie i napinania paska. Wzdłużny otwór po promieniu i śruba napinająca oraz blokująca.
podstawa to dokładność
popik10

Post autor: popik10 » 2012-01-25, 10:59

Wydaje mi się, że opcja z przesuwaną piłą jest już sprawdzonym rozwiązaniem i tego należy się trzymać. Co widać na wielu filmikach.
Przy stałej pile widzę trzy problemy.
1. Długość toru musi być zdecydowanie dłuższa. Bo jeśli tniemy element 90 cm to w zasadzie powinniśmy mieć stół min 190 cm. To daje nam swobodę przesuwania całej długości materiału.
2. Równomierne przesuwanie całego materiału o zadany wymiar w stosunku do piły.
Tzn. żeby po ucięciu materiału na jednym końcu deseczka miała 5 mm i na drugim też.
3. Materiał mocowany musi być na sztorc pod kątem 90 stopni, to tez jest problematyczne do pewnego stopnia - trzeba obmyślić dość mocne i stabilne mocowanie.

Generalnie zgadzam się z tym że to lepsze rozwiązanie pod warunkiem jednak że dysponuje się wystarczająco wielkim warsztatem. Ja mam mały garaż użyczany mi przez żonę :oops:
Już nawet frezarka wisi na ścianie żeby samochód tam wlazł. :-D
Założenie jest takie żeby kupować coraz mniejsze auta, ale to wymaga czasu :-D
Małżonka musi myśleć, że to ekonomia nasz do tego zmusza :mrgreen:
Co prawda paliwo w naszych cenach daje do tego podstawy :lol:
Pozdrawiam
Sorki za offtopic
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-01-25, 11:16

Myślę, że ruchoma brama na prowadnicach jest odpowiednią opcją. Przy ruchomym materiale stół wydłuży się prawie do 2 metrów i przy tej długości trzeba go będzie usztywniać żeby zachował swoją stabilność na ugięcia. Dwa metry to już kawał toru i dodatkowe koszta materiałowe. Nie mówiąc nawet o gabarytach które zajmą kolejny metraż...

Popik jak znajdziesz gdzieś piły taśmowe z płytkami z węglików podeślij linka. Szukam takich jak widziałem u jednego kolesia na taśmówce. Była taśma a na niej jak na pile tarczowej płytki z węglików spiekanych grubości 1,5 mm i długości jakieś 4 mm. Cięcie było jak marzenie... szkoda , że nie spytałem gdzie taką taśmę kupił.
podstawa to dokładność
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Post autor: szlifek » 2012-01-25, 11:43

witam.
jak koleś był z krakowa to piła była pewnie z firmy " sword " .
i ile się nie mylę - http://www.sword.pl/onas-tasmowe_tasmow ... narki.html
pozdrawiam .
pamiętaj o cyklinie !
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-01-25, 11:53

Dzięki Szlifek za linka... coś z tych pił firmy Lenox chyba wybiorę. Tylko muszę się zagłębić w temat i dobrać odpowiednią taśmę żeby można rozcinać i twarde drewno wzdłuż usłojenia jak i świerk oraz cedr.
podstawa to dokładność
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Post autor: szlifek » 2012-01-25, 11:58

witam.
no tak - wzdłuż słojów to nie żarty .
ale - ostra piła i odpowiedni posuw ( nie za wolny ) i da radę .
pozdrawiam .
pamiętaj o cyklinie !
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-01-25, 11:59

Ten Tri Master chyba będzie odpowiedni o szerokości 27 mm. Uniwersalne zastosowanie ma i grubość 0,90 mm. Myślę , że ułoży się właściwie na kołach 220 mm średnicy.
podstawa to dokładność
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-01-25, 13:15

Można wykorzystać do tej konstrukcji gotowy zespół z pilarki taśmowej oferowanej na allegro o nazwie KINZO za całe 500 zł http://allegro.pl/tasmowa-pila-stolowa- ... 18304.html. Za te pieniądze nie wiem, czy się zbuduje agregat napędzający, a tu jest wszystko gotowe, tylko zamocować na bramie i zmienić brzeszczot na szerszy. Co do tych zębów z węglika, to dobry pomysł, ale baaaaaardzo drogi i raczej stosują je do metalu. Moim zdaniem wystarczy odpylanie, normalny brzeszczot i nie szaleć z posuwem, bo się piła będzie grzała. Nie wykluczam użycia jakiegoś chłodzenia na wyjściu piły. Ten posuw również rozwiązał bym na zasadzie napędu obu wózków bramy za pośrednictwem łańcucha rowerowego zamocowanego jak najbliżej toru jezdnego na końcach stołu. Potrzeba zatem 4 szt zębatki rowerowe np. takie http://allegro.pl/zebatka-tarcza-koronk ... 71812.html, dwa pręty do wykonania 2 -ch osi, 4 szt. opraw łożyskowych np. takich http://allegro.pl/ucp-203-lozysko-samon ... 67486.html , łańcuch rowerowy http://allegro.pl/lancuch-rowerowy112-o ... 86236.html szt. 3-4 ( zależy jaka długość będzie potrzeba) + spinki http://allegro.pl/lancuch-sram-spinka-d ... 87776.html i korba do napędu całości też może być od roweru. Lepsze było by zamiast korby używane , stare koło od roweru dziecięcego, bo wygodniej się kręci stojąc obok maszyny i trzymając w reku "kichę". Full wypas i komfort pracy. Zrobiłem taki schemat blokowy "ustrojstwa" z uwzględnieniem możliwości postawienia nawet na stole po wypoziomowaniu na kołkach i można ciąć. Konstrukcja ramy spawana z profili zamkniętych prostokątnych. Pozdrawiam, Ryszard
Załączniki
Trak.xls
(16.5 KiB) Pobrany 177 razy
via vita curva est
popik10

Post autor: popik10 » 2012-01-25, 14:23

Rysiu, co do rysunku, napęd bramy wolał bym chyba na śrubie centralnie w środku wózka.
można zastosować zwykła metryczną przez przekładnię lub trapezową z odpowiednim gwintem - wtedy bez przekładni.
Pozdrawiam
Ps. nie odpowiedziałeś jakie chcesz mensury wzorników
Panowie
Zadanie domowe na wieczór przy piwku, dokładnie przeanalizować wątek na elektrodzie :mrgreen:
Trak poziomy
Gabaryty nie te ale rozwiązania można i należy kopiować.
Po co wyważać otwarte drzwi.
Pozdrawiam

Posty scalono
Ostatnio zmieniony 2012-01-25, 17:03 przez popik10, łącznie zmieniany 1 raz.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-01-25, 17:37

Tylko gdzie zamocujesz ta śrubę centralną, przecież tam będzie rozcinana "kłoda", poza tym skoro to ma być urządzenie warsztatowe, to zwykłe przeniesienie wzorca nic nie daje, bo koszty są koszty, a pozostanie zawsze pytanie dlaczego tak drogo. Co do tego posuwu śrubowego, to ile trzeba się niepedałowanie jak nie ma silnika, aby wrócić do pozycji wyjściowej, dalej jeżeli śruba, to dwie symetrycznie spięte przekładnią stożkowa, która zmieści się wtedy powyżej linii cięcia poza przestrzenią roboczą. Jeżeli już bym się decydował na taki myk, to zrobił bym piłę taśmowa tradycyjną z odchylanym do dołu korpusem robiącym z układu pionowego , poziomy. Była by i do tego i do tamtego. Koszt jeden , zastosowanie wielorakie. Odpowiedziałem swoja propozycja na pytanie o kosztach, bo z treści postu z trakiem w roli głównej jest, że koła + naciąg kosztują 3000 zł, więc jak to się ma do 1000 ,- za całość? Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Post autor: popik10 » 2012-01-26, 08:56

Tylko gdzie zamocujesz ta śrubę centralną, przecież tam będzie rozcinana "kłoda", poza tym skoro to ma być urządzenie warsztatowe, to zwykłe przeniesienie wzorca nic nie daje, bo koszty są koszty, a pozostanie zawsze pytanie dlaczego tak drogo.
Mocowanie śruby napędowej posuw można umieścić pod ramą na której leży materiał.
Tak jak to zrobiłem w swojej frezarce.
Co do kosztów to metryczna śruba nie jest droga, a można zwiększyć jej obroty przez zastosowanie paska zębatego i odpowiedniej przekładni. W tym sklepie cnc można zebrać taki zestaw za niewielką kasę.
Teraz co do kosztów.
Profile to max 100 zł, koła - ja osobiście wycinam ze sklejki.
4 łożyska samonastawne 12mm to jakieś 40 zł, ośki 12mm do rowerów górskich mtb -20 -30 zł. Jeszcze potrzebny napęd - a tu pojawiła się kolejna opcja.
Rozwiązanie z silnikiem do hulajnogi 24v i zastosowanie prostownika samochodowego który i tak trzeba kupić do garażu.
silnik
Prostownik
Ale to jest opcja do rozważenia, silnik ma 500 w i 2400 obrotów, po przełożeniu 1/2 było by ok. A można by z czasem zastosować sterownik z manetką jako regulator obrotów.
Brama przesuwała będzie się na podobnym układzie łożysk jak mam w mojej maszynie. Rozwiązanie sprawdzone, a zdecydowanie tańsze niż łożyska i wałki liniowe. Choć na pewno mniej dokładne i mniej profesjonalne :mrgreen:
Koszt łożysk - jakieś 20 zł. Jedyna kosztowna rzecz to elementy prowadzenia taśmy. Ale obecnie kombinuje jak tu koszty zmniejszyć :-D
Da się na pewno.
Jak widzisz Rysiu (sam jesteś w tym mistrzem ) można to zrobić tanio.
I na pewno koszty 1000 zł nie osiągną

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: palisander » 2012-01-26, 09:37

Witam.
Myślę, że koszt 1000 zł za całość to spokojna opcja bez pójścia w jakieś dziwaczne kompromisy oraz kombinacje i ucieracie szkłem....wiadomo czego.
Przekroczenie tego budżetu o 100 czy 200 zł to już drobiazg. Takie traki kosztują najmarniej kilkanaście tysięcy złotych więc jeśli się człowiek do tego przyłoży i zrobi to dobrze i po ludzku to maszynka się zwróci dość szybko. Skończy się jazda do Radomska i proszenie się o rozcięcie materiału. Ten marudzi bo ma tępe piły.... następny nie chce bo to za twarde... Trzeci może za tydzień bo mu coś w tarku padło.... i tak wkoło Macieju.

A tu... stawiasz maszynę... mocujesz materiał i w jeden dzień powoli wytniesz sobie z 10 kompletów bez problemu.
podstawa to dokładność
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Post autor: szlifek » 2012-01-26, 10:08

witam.
obawiam się że za 1000 mogą być niejakie problemy .
no chyba że chodzi o działający model - to co innego .
podstawowe prawo konstrukcji ( i działania ) naucza -
wszystko kosztuje więcej i trwa dłużej niż się wydaje na początku .
cięcie 200mm palisandru czy innego drewna tego typu - w konfiguracji wzdłuż słojów to nie żart .
wiele razy musiałem ciąć jawor na boczki - około 150mm - i różnie się działo .
sprawa jest oczywiście do zrobienia - ale całość musi kosztować co najmniej 2000 .
jak napisał kol. obcieranie - wiadomo czego - wiadomo czym - jest zawsze bolesne i kończy się źle .
wzorowanie się na jakiś potwornych trakach do bali jest ślepą uliczką koledzy .
to zupełnie inna bajka .
pozdrawiam .
pamiętaj o cyklinie !
ODPOWIEDZ