Forum Lutnicze

Pewnie że mało użyteczne jak całe to moje hobby. Ale jaka zabawa a budowa maszyn też mi sie podoba. Odpoczywam kombinując

Też myślałem kiedyś o takim rozwiązaniu, jednak przystawka jig do frezarki okazał się lepszym rozwiązaniem.

Dzisiaj chwilkę podłubałem sobie w garażu. Dorobiłem łoże do mojej przystawki. Radiusowanie to teraz moment Cieszę się tym bardziej, że czas już zrobić hebanową podstrunnicę do mojego basiku - i bardzo się bałem zepsuć materiał klockiem...

Dołóż grzebień lub inny rodzaj docisku na wejściu i wyjściu, a zapobiegniesz drganiom podstrunnicy w czasie szlifowania.
Nie widzę też prowadnicy, ale sądzę, że będzie.
Fajnie wymyśliłeś te paski ścierne. 5+
Pozdrawiam, Ryszard

Prowadnice jak najbardziej będą. A grzebień dociskający... Nie wpadłem na to... A przyda się.

Na priv podpytywałem shopika o podnoszenie stołu. Liczę na to, że zechce napisać również w tym wątku.
Mam nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciwko temu, że wrzucę info na temat dostępnych rozwiązań podnoszenia stołu, być może ktoś w przyszłości skorzysta.

1. Blat na zawiasie (np po stronie odbiorczej stołu), podparty jedną śrubą (po stronie podawczej). Największą zaletą tego rozwiązania jest prostota. Jest to patent dość często stosowany. Niestety nie zapewnia stabilności ze względu na jeden punkt podparcia. Ulepszeniem może być dołożenie śrub blokujących po bokach stołu. Przykład

2. Blat podnoszony przy pomocy klinów. Śruba również jest wymagana, ale stanowi wyłącznie napęd do wózka. Dość proste rozwiązanie i wydaje się dość skuteczne. Nie jest wymagana jakaś szczególna precyzja mocowania. Maszyna z klinami pod blatem. To jeden z możliwych wariantów.

3. Blat podnoszony przy pomocy układu zawiasów. Też jest śruba napędowa. Ten rodzaj podnoszenia wymaga dość precyzyjnego montażu zawiasów. Tutaj maszynka z zawiasami.

4. Pantograf. Rozwiązanie ciekawe, ale trzeba się bawić w wykonanie kilkunastu dobrze spasowanych elementów żeby całość była stabilna. Przykład. Można by pomyśleć nad użyciem lewarka samochodowego.

5. Blat na czterech gwintowanych prętach, sprzężonych za pomocą łańcucha. Takie rozwiązanie jest popularne w grubościówkach. Najczęściej spotykane w szlifierkach walcowych z posuwem - nie można tam zastosować zawiasu na jednym końcu. Przykład

Być może są inne, ale teraz nic mi nie przychodzi do głowy.

T.

Rozwiązanie z zawiasem z jednej strony jest skuteczne, jeżeli blat będzie odpowiednio sztywny, wtedy nie ma problemu. Zwrócić należy uwagę, że ważniejsza jest równoległość stołu i osi wałka, bo późniejsze działanie sił jest w równowadze.
Co do innych sposobów, jest jeszcze regulacja na dwóch wałkach mimośrodowych, bardzo precyzyjny i wygodny - jak w wyrówniarkach, ale nie zapewnia regulacji w dowolnym zakresie grubości szlifowanych detali. Potrzebny by był jeszcze układ zmiany poziomu.
Mogą też być układy mieszane.
Pozdrawiam, Ryszard

Tak sobie właśnie rozmawialiśmy.

Blat z mechanizmem to u mnie samodzielny moduł. Zawieszony jest na 4 śrubach, co umożliwia dokładną regulację. Jest bardzo stabilnie i się nic nie ugina.

Problem mam jeszcze z przystawką (z boku). Bo tam mało miejsca jest i właśnie tam trzeba jakiś mechanizm podnoszenia zainstalować. Choćby jakiś klin ruchomy. Pojedyncza śruba coś nie bardzo.

Na ostatnim zdjęciu widać mój profesjonalny projekt - tak to u mnie działa. Zaraz za korbą jest jeszcze taki wichajster z nakrętką. Pozwala zakontrować śrubę z korbą i wtedy nic się nie opuszcza. Czyli nastawiam grubość i kontruję. Działa sprawnie. No i wiem wiem... brak jeszcze osłon...

Masz ty czym oddychac podczas szlifowania człowieku??
P

Spoko. Na zdjęciach z pierwszej strony widać osłonę bębna głównego. Tam podłączam odkurzacz warsztatowy i jest luksus. Bęben boczny to jeszcze VIP. Najpierw opanować muszę łoże, dalej prowadnice, a na końcu będzie i osłona. No i osłona paska.

Jaki masz zakres ruchu wózka? I jakie kąty/położenie klinów?

T.

Jutro sprawdzę. Kąt coś około 30 stopni. Wózek przynajmniej 50cm jedzie. Ale sprawdzę to napiszę.

Jako prowadzenie wózka radzę wykorzystać części od stołów rozsuwanych http://www.wszystkomeblowe.pl/2,prowadn ... 5,234.html., albo http://allegro.pl/prowadnica-do-stolu-m ... 28858.html
Są różne wersje, a ta pokazana jest dwustronna , czyli rozjeżdża się od środka w obu kierunkach. najlepiej odwiedzić sklep z akcesoriami meblowymi.
Pozdrawiam, Ryszard

Wydaje mi się, że rozwiązanie, które zastosował shopik też jest ok. Proste, tanie. Prowadnice muszą mieć idealnie spasowane elementy, do których będą przykręcone, muszą być równoległe, itp.. a wózek, który ślizga się po kątownikach - byle nie miał za ciasno.

T.

Dokładnie. Jeśli kliny są prosto, to wózek automatycznie przez rozkład sił ustawia się równolegle. Tu naprawdę nie trzeba nic więcej.